Rynek kontraktów terminowych

Wczorajsza sesja przyniosła załamanie na rynku kontraktów terminowych. Zanotowany spadek wartości był wprawdzie niewielki, jednak wystarczył, by rynek przełamał średnioterminową linię trendu wzrostowego. Wszystko wskazuje na to, że kontrolę nad rynkiem futures przejmuje strona podażowa, a inwestorzy mogą oczekiwać dalszej zniżki.

WIG20 Futures (GPW)Pierwsze transakcje na kontraktach inwestorzy zawarli na poziomie 2106 pkt. Szybko zostało określone dzienne maksimum ? zaledwie 1 punkt wyżej ? 2107 pkt. Poza tym środowa sesja należała do niedźwiedzi. Minimum ustanowione zostało na wysokości 2074 pkt. Sesję zamknęła transakcja zawarta po 2075 pkt. Gwałtownie wzrósł wolumen obrotów do 3998 szt. Zwiększyła się również liczba otwartych pozycji ? 6385 pkt.Wczorajszy spadek pokazał, że na rynku futures przestały królować byki. Przełamana została ważna linia trendu wzrostowego, co jest pierwszym sygnałem przewagi strony podażowej. Potwierdzeniem wagi ruchu był towarzyszący mu znaczny wzrost wolumenu obrotów. Pokonana linia określa obowiązujący opór na poziomie około 2100 pkt. Jeżeli wykres kontynuacyjny powróci powyżej niej, będzie można mówić jedynie o naruszeniu wsparcia. Scenariusz taki jest jednak mało prawdopodobny. W zaistniałej sytuacji gracze mogą oczekiwać dalszej zniżki, przynajmniej do 1850 pkt. Barierę tę wyznacza dołek z końca maja. Chwilowego wyhamowania spadków można oczekiwać w okolicach 2000 pkt. Poziom ten funkcjonuje jako bariera psychologiczna.USD Futures (WGT)Pierwsze transakcje na WGT inwestorzy zawarli na poziomie 4,330 zł. Był to równocześnie najniższy kurs na środowej sesji. W czasie notowań przewagę miała strona popytowa, czego skutkiem był wzrost wartości kontraktów dolarowych do 4,334 zł. Cena ta utrzymała się do zamknięcia sesji. Zmniejszył się wolumen obrotów do 11 szt. Bez zmian pozostaje liczba otwartych pozycji ? 48.Na futures dolarowych na WGT od ponad trzech miesięcy przewagę ma strona podażowa. Obowiązujący opór wyznacza linia średnioterminowego trendu spadkowego, znajdująca się aktualnie na wysokości około 4,36 zł. Jej przełamanie będzie pierwszym sygnałem zmiany panujących tendencji spadkowych. Wsparcie wyznacza ostatni dołek na 4,275 zł. Przekroczenie tej bariery oznaczać będzie dalszą zniżkę wykresu kontynuacyjnego.

Piotr Żychliński