Windykacja: Rośnie zaufanie do branży

Wczoraj na rynku Catalyst zadebiutowały dwie serie obligacji spółki Kredyt Inkaso o łącznej wartości nominalnej 75 mln zł. Od momentu pojawienia się na giełdzie w 2007 r. spółka przeprowadziła 21 emisji obligacji o łącznej wartości 170 mln zł. Kwietniowe serie są pierwszymi, które spółka wprowadziła na rynek Calalyst.

Aktualizacja: 25.02.2017 20:40 Publikacja: 21.04.2011 03:10

Pieniądze, które firma pozyskała z kwietniowej emisji, zostaną przeznaczone na zakup nowych pakietów wierzytelności.

– Na rynku jest i będzie coraz więcej portfeli długów. W wyniki kryzysu wiele instytucji finansowych skróciło swoje procesy decyzyjne co do sprzedaży wierzytelności. Oznacza to, że pakiety będą pojawiały się częściej i bardziej regularnie. To daje pewność, że będziemy mieli okazje do ciągłego inwestowania w pakiety wierzytelności, stąd też potrzeba ciągłego pozyskiwania kapitału – mówi Artur Górnik, prezes Kredyt Inkaso.

Przeprowadzona emisja może nie być jedyną w tym roku. Umowa z Banco Espirito Santo zakłada bowiem emisję papierów dłużnych do 250 mln zł. Dodatkowo w marcu spółka z emisji nowej serii akcji pozyskała 47 mln zł.

– To, że firmy z sektora zarządzania wierzytelnościami posiadają coraz większe środki, daje instytucjom finansowym możliwość sprzedaży pakietów na wcześniejszym etapie, a to z kolei wiąże się z większymi cenami, jakie trzeba będzie płacić – dodaje Górnik.

Jak mówi Bartłomiej Dmitruk z Banco Espirito Santo, model finansowania polskich spółek windykacyjnych jest ewenementem w skali światowej. – Doświadczenia z rynków zachodnich pokazują, że ta branża finansuje się głównie poprzez private equity – tłumaczy.

Jak podkreśla jednak Agnieszka Kwaczyńska z Copernicus Securities, taka sytuacja nie oznacza, że obligacje spółek windykacyjnych cieszą się mniejszym zainteresowaniem: – Kiedy trzy lata temu organizowaliśmy pierwsze emisje, rynek był mało rozpoznawalny przez inwestorów instytucjonalnych. Teraz ten model biznesowy jest dla nich bezpieczny, głównie dlatego, że spółki generują bardzo dużo gotówki. Portfele wierzytelności spłacają się średnio od dwóch do pięciu lat, a to daje gwarancje wykupu nawet pięcioletnich papierów dłużnych.

Jak przekonuje Kwaczyńska, zmiana nastawienie jest również widoczna w oprocentowaniu obligacji.– Pierwsze emisje rocznych i dwuletnich papierów miały rentowność 7 pkt proc. ponad WIBOR. Dziś marża trzyletnich papierów wynosi 4–5 pkt proc.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski