Pieniądze, które firma pozyskała z kwietniowej emisji, zostaną przeznaczone na zakup nowych pakietów wierzytelności.
– Na rynku jest i będzie coraz więcej portfeli długów. W wyniki kryzysu wiele instytucji finansowych skróciło swoje procesy decyzyjne co do sprzedaży wierzytelności. Oznacza to, że pakiety będą pojawiały się częściej i bardziej regularnie. To daje pewność, że będziemy mieli okazje do ciągłego inwestowania w pakiety wierzytelności, stąd też potrzeba ciągłego pozyskiwania kapitału – mówi Artur Górnik, prezes Kredyt Inkaso.
Przeprowadzona emisja może nie być jedyną w tym roku. Umowa z Banco Espirito Santo zakłada bowiem emisję papierów dłużnych do 250 mln zł. Dodatkowo w marcu spółka z emisji nowej serii akcji pozyskała 47 mln zł.
– To, że firmy z sektora zarządzania wierzytelnościami posiadają coraz większe środki, daje instytucjom finansowym możliwość sprzedaży pakietów na wcześniejszym etapie, a to z kolei wiąże się z większymi cenami, jakie trzeba będzie płacić – dodaje Górnik.
Jak mówi Bartłomiej Dmitruk z Banco Espirito Santo, model finansowania polskich spółek windykacyjnych jest ewenementem w skali światowej. – Doświadczenia z rynków zachodnich pokazują, że ta branża finansuje się głównie poprzez private equity – tłumaczy.