Rynek brokerski w górę o 13 proc.

O około 13 procent wzrosły w ubiegłym roku przychody ubezpieczeniowych firm brokerskich. Zyski zwiększyły się średnio o około 14 procent

Aktualizacja: 25.02.2017 17:50 Publikacja: 31.05.2011 02:38

Rynek brokerski w górę o 13 proc.

Foto: GG Parkiet

W 2010 r. przychody brokerów ubezpieczeniowych z działalności podstawowej wzrosły o 13,2 proc. – wynika z szacunków „Parkietu” na podstawie wyników dziesięciu największych polskich firm brokerskich oraz dwóch notowanych na NewConnect. W tym samym okresie rynek ubezpieczeniowy mierzony składką brutto urósł o 5,5 proc.

[srodtytul]Zarobek poszedł w górę bardziej niż przychody[/srodtytul]

Wartość rynku brokerskiego mierzona przychodami mogła?w 2010 r. przekroczyć 630 mln zł. W 2009 r. wyniosła 558?mln zł.

Brokerzy nie mają powodów do narzekań. Dynamika przychodów była niemal taka sama, jak w 2009 r. Wówczas rynek urósł o 13,5 proc. Zarobek branży w 2010 r. poszedł w górę jeszcze bardziej niż przychody, bo o około 13,8 proc.

– Wyniki polskich firm brokerskich świadczą, że ubiegły rok należał do udanych – uważa Rafał Kaszubowski, prezes firmy Energo-Inwest-Broker.

[srodtytul]Podwyżki utrudniają życie[/srodtytul]

Zarówno Kaszubowski, jak i szef firmy Nord Broker Krzysztof Bromka podkreślają, że brokerzy musieli w 2010 r. stawić czoła efektom zachwiania na rynku polis komunikacyjnych, wywołanym zmianami warunków umów przez towarzystwa. Chodzi o podwyżki cen oraz nieakceptowanie niektórych rodzajów ryzyka. – Ciężki obowiązek przekonania klientów do zmian zachodzących na rynku spadł głównie na brokerów – mówi Bromka. Dodaje, że w tym roku podobne zjawiska wystąpiły w obszarze ubezpieczeń majątkowych dla klientów korporacyjnych.

Wśród największych brokerów najszybszy wzrost przychodów zanotowała grupa MAK?Ubezpieczenia (22,9 proc.), która w tym roku chce zadebiutować na GPW. Jeśli chodzi o firmy już notowane (obie na NewConnect), to Wrocławski Dom Brokerski urósł o 20 proc. (do 1,8 mln zł), zwiększając zyski o 114 proc. (do 0,15 mln zł), natomiast przychody Jurajskiego Domu Brokerskiego nie zmieniły się (0,6 mln zł), ale zarobek był o połowę mniejszy niż w 2009 r. (wyniósł 0,2 mln zł).

[srodtytul]W 2011 wzrost, ale jaki?[/srodtytul]

Jaki będzie rok 2011 dla brokerów? – Tak jak w poprzednich latach, rynek będzie rósł. Jednak trudno przewidzieć, w jakim tempie. Jego rozwój uzależniony jest nie tylko od sytuacji ogólnej na rynku ubezpieczeń, czyli np. od kolejnych zwyżek składek, ale także od ogólnej kondycji gospodarki – podsumowuje Bromka.

Do końca 2009 r. nadzór finansowy wydał 1750 zezwoleń na prowadzenie działalności brokerskiej, w tym 499 osobom prawnym. Dzięki brokerom w 2009 r. towarzystwa zebrały 4,2 mld zł składek, z czego majątkowe 3,2 mld zł. Zdecydowanie największa część składki „brokerskiej” trafia do majątkowego PZU (w 2009 r. ponad 1,5 mld zł). Powyżej 0,5 mld zł brokerzy lokują też w PZU Życie i STU Ergo Hestia.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski