– Założony zwrot na kapitale na poziomie 14–15 proc. w naszym przypadku jest celem bardzo ambitnym – powiedział Bogusław Kott, prezes Banku Millennium. Strategia Millennium zakłada, że wskaźnik kredyty/depozyty będzie się utrzymywał poniżej 100 proc. (obecnie 96 proc.). Współczynnik kapitału podstawowego (Core Tier 1) na poziomie powyżej 10 proc. (obecnie 11,4 proc.). Wskaźnik satysfakcji klientów ma się znaleźć na poziomie powyżej 90 proc., a obecnie jest to 89 proc. Bank chce zmienić strukturę portfela kredytowego, udział kredytów korporacyjnych i leasingu w ogólnym portfelu kredytowym ma się zwiększyć do 30–35 proc. z 25 proc. obecnie. Millennium nie podał założonych celów sprzedażowych, ale skupi się na kilku najważniejszych obszarach, m.in. na wzroście kredytów gotówkowych oraz ich udziału w kredytach detalicznych ogółem. – Chcemy to osiągnąć poprzez zwiększenie sprzedaży kredytów bieżących, a nie poprzez zmniejszenie wartości udzielanych kredytów hipotecznych – zastrzega Bogusław Kott. W trzecim kwartale bank sprzedał pożyczki gotówkowe na kwotę 264 mln zł, w ciągu dziewięciu miesięcy była to sprzedaż o wartości 694 mln zł, o 37 proc. wyższa niż przed rokiem. Natomiast sprzedaż kredytów hipotecznych w ostatnim kwartale wyniosła 467 mln zł, a od początku roku ponad 1,5 mld zł (o 4,5 proc. mniej niż w trzech kwartałach ubiegłego roku). Jednocześnie bank zwiększył udziały rynkowe w tym segmencie z 4,9 proc. do 5,5 proc., biorąc pod uwagę nowo udzielane kredyty hipoteczne. Bank Millennium po trzech kwartałach 2012 roku miał 346,3 mln zł zysku, o 1,4 proc. więcej niż przed rokiem. W samym trzecim kwartale zarobił 125 mln zł, więcej niż przewidywali analitycy ankietowani przez „Parkiet", którzy spodziewali się, że będzie to 116 mln zł. Prezes Millennium podtrzymał wcześniejsze oczekiwania, że zysk w całym 2012 roku powinien być wyższy niż w poprzednim. Pytany o możliwość wypłaty dywidendy Bogusław Kott powiedział, że w obecnej sytuacji rynkowej bardziej racjonalne wydaje się myślenie o wzmocnieniu kapitałów.