Wedle kursu z 30 grudnia 2024 roku, złoto zyskało na wartości 27 proc. rok do roku, osiągając po drodze liczne, historyczne maksima, napędzane przez rosnącą inflację, niepewność geopolityczną i zmiany w polityce monetarnej. - W ciągu minionych 12 miesięcy cena uncji kruszcu wielokrotnie przekraczała poziom 2700 USD, by na koniec roku ustabilizować się w okolicach 2620 dolarów - podkreśla Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl z Grupy Goldenmark.
Poprzedni rekord cenowy został ustanowiony w 2011 roku, gdy za uncję złota płacono 1920 USD. Od 2020 roku złoto oscylowało wokół tych wartości, jedynie kosmetycznie je poprawiając, a jego cena znajdowała się w trendzie bocznym. Prawdziwy przełom nastąpił w lutym 2024 roku, kiedy cena złota wyszła z tego stagnacyjnego okresu, rozpoczynając dynamiczny wzrost. Każdy kolejny miesiąc przynosił nowe rekordy, które wzbudzały emocje zarówno wśród inwestorów, jak i mediów. Kulminacja nastąpiła pod koniec października, gdy cena złota osiągnęła dotychczasowy szczyt na poziomie 2790 USD za uncję.
Wiek azjatycki na rynku złota?
Jak zauważa Michał Tekliński, Dubaj stał się w tym roku drugim największym centrum handlu złotem na świecie, wyprzedzając Londyn. Wartość transakcji przekroczyła tam 129 mld USD, co oznacza wzrost o 36 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Decyzja Światowej Rady Złota (World Gold Council) o otwarciu biura w Dubaju oraz wspólny program z Dubai Multi Commodities Centre podkreślają rosnące znaczenie tego regionu w globalnym obrocie tym metalem.
Według DMCC, Dubaj zapoczątkował "wiek azjatycki" w handlu złotem, z azjatyckimi krajami jako dominującymi pod względem popytu na kruszec. Obecnie ten emirat jest jednym z kluczowych punktów przepływu fizycznego złota na świecie, a Dubai Multi Commodities Centre odgrywa centralną rolę w organizacji tego handlu, przyciągając międzynarodowe firmy zajmujące się obrotem towarami.
Z kolei Ludowy Bank Chin w listopadzie 2024 roku wznowił zakupy złota, zwiększając swoje rezerwy o 5 t - łącznie do 2269 ton. Wcześniej, od maja do października, PBoC wstrzymał zakupy kruszcu, co przerwało, przynajmniej oficjalnie, 18-miesięczną serię regularnych zakupów. Decyzja o wznowieniu zakupów w listopadzie zbiegła się z korektą cen złota na światowych rynkach, co mogło stanowić korzystną okazję inwestycyjną dla Państwa Środka.