Czy lepiej inwestować w górników złota, czy w sam kruszec?

Obecnie obserwujemy ponad 30-proc. rozjazd kursu akcji największych wydobywców złota w stosunku do samej ceny kruszcu za ostatnie 10 lat. Ta luka historycznie prawie zawsze była domykana.

Publikacja: 12.07.2024 13:12

Czy lepiej inwestować w górników złota, czy w sam kruszec?

Foto: Bloomberg

Według danych World Gold Council (WGC) największym nabywcą złota w maju był Narodowy Bank Polski, który zakupił ok. 10 ton tego kruszcu. Na drugim miejscu znalazła się Turcja (6 ton), a na trzecim Indie (4 tony). Całościowe zakupy kruszcu spadły jednak do najniższych poziomów od miesięcy.

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku największego funduszu ETF na fizyczne złoto, czyli SPDR Gold Trust ETF, w którym od kwietnia 2022 roku obserwujemy rozbieżność między posiadanymi zapasami złota a ceną. Oznacza to, że inwestorzy wycofują swój kapitał z funduszu, mimo że trwa silny trend wzrostowy – wylicza  Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. I dodaje, że ceny złota znajdują się w okolicach swoich historycznych szczytów, a mimo to cena funduszu VanEck Gold Miners ETF od 2020 r. zauważalnie rozjechała się z ceną króla metali.

Możliwa poprawa sytuacji spółek wydobywczych

Całkowite koszty utrzymania wydobycia złota w I kw. br. dla czołowych 25 spółek funduszu VanEck Gold Miners ETF wynosiły średnio 1365 USD za uncję i regularnie rosną z roku na rok. Przez ten wzrost średnia marża ze sprzedaży uncji złota nieznacznie się zwiększa w ostatnich kwartałach, co tłumaczy, dlaczego akcje spółek wydobywczych złota nie radziły sobie aż tak dobrze w tym czasie.

– W przeszłości wzrost cen złota powodował, że ceny akcji górników rosły szybciej niż samo złoto, ale w 2023 r. ten związek się rozłączył. Zdaje się, że podwyższona inflacja mocno utrudniła dynamiczny wzrost rentowności górników – stwierdza Grzegorz Dróżdż.

Jak podkreśla nie da się ukryć, że w przypadku inwestowania w spółki wydobywcze inwestorzy muszą wziąć pod uwagę wiele czynników. Wysokie koszty wydobycia, inflacja oraz zmieniające się ceny złota to tylko niektóre z wyzwań. – Warto jednak zauważyć, że spółki te mają potencjał do znaczących zysków w przypadku dalszego wzrostu cen złota, zwłaszcza jeśli uda im się utrzymać koszty pod kontrolą i poprawić efektywność operacyjną. Kolejną zaletą górników jest wzrost wydobycia w I kw. br., który był największy w historii, zwiększając się o 4 proc. rok do roku. Przy obecnie wysokich marżach powoduje to, że sytuacja górników może w najbliższych miesiącach znacząco się poprawić – tłumaczy analityk.

Złoto stałe, spółki wydobywcze zmienne

– Inwestowanie w złoto zarówno w formie fizycznej, jak i poprzez fundusze ETF, takie jak iShares Gold Trust, może być atrakcyjną opcją w obliczu niepewności gospodarczej i inflacji – mówi Grzegorz Dróżdż. I wylicza: złoto, uważane za bezpieczną przystań, historycznie dobrze chroniło kapitał inwestorów przed inflacją i zmiennością rynków finansowych, rosnąc średniorocznie o 7,5 proc. od 1972 r. Osiągnęło zatem podobną stopę zwrotu co nominalnie główny amerykański indeks S&P 500.

 Jak dodaje, z kolei inwestycje w spółki przemysłowe, które teoretycznie powinny stanowić swego rodzaju dźwignię dla ceny złota, uzależnionej od kosztów wydobycia na uncję, mogą być bardziej zmienne. – O ile rzeczywiście zmienność akcji górników była wyższa od ceny złota, to sumarycznie od 2014 r., gdy powstał fundusz VanEck Gold Miners ETF, całkowita stopa zwrotu była gorsza od złota i wyniosła 44 proc. (uwzględniając dywidendy), w porównaniu z 77-proc. wzrostem ceny króla metali. W najbliższych kwartałach spółki wydobywcze mogą jednak pozytywnie zaskoczyć wynikami, co pozwoli domknąć powstałą lukę – podsumowuje analityk  Conotoxia Ltd

Gospodarka światowa
Rynki szykują się na zwycięstwo Trumpa
Gospodarka światowa
PKB Chin rozczarował. Są dane wzrostu za drugi kwartał
Gospodarka światowa
Czas pracy na świecie będzie podlegał kolejnym zakrzywieniom
Gospodarka światowa
Londyn z dyskontem wobec świata
Gospodarka światowa
Nerwowo po zamachu na Donalda Trumpa. Reakcja rynków może być gwałtowna
Gospodarka światowa
Macron wzmocnił ekstremistów i zafundował krajowi impas