Gwałtowne wzrosty cen, które skoczyły bardziej niż oczekiwano, zmuszają Argentyńczyków, którzy najbardziej ucierpieli, do codziennego podejmowania wyzwań w poszukiwaniu ofert i tańszych opcji, ponieważ podwyżki cen powodują duże różnice w zależności od sklepu, a rozproszone rabaty mają zwabić kupujących.
Miesięczny odczyt inflacji w sierpniu wynoszący 12,4 proc. i we wrześniu 12 proc. – liczba, która w większości krajów na świecie byłaby szokująca nawet jako wartość roczna – powoduje, że poziom ubóstwa przekracza 40 proc. i podsyca gniew na tradycyjne elity polityczne przed październikowymi wyborami.
Obietnice dla bezdomnych
Argentyna przed wyborami 22 października chce pomóc obywatelom zmierzyć się ze skutkami wysokiej inflacji. „W ciągu najbliższych trzech miesięcy rząd wręczy prawie 7,5 milionom emerytów pakiet 37 000 peso (około 105 dolarów według obecnego oficjalnego kursu wymiany)” – oznajmił minister gospodarki Sergio Massa w części serii wiadomości na swoim koncie na Instagramie. Oprócz pomocy dla emerytów przewidziana jest pomoc dla pracowników w postaci pożyczek na niskooprocentowanych warunkach. Massa powiedział, że pracownicy otrzymają pożyczki w wysokości 400 miliardów peso.
– To takie trudne. Każdego dnia wszystko kosztuje trochę więcej, to tak, jakby ścigać się z czasem, szukać i szukać – powiedziała Laura Celiz podczas zakupów spożywczych w Tapiales na obrzeżach Buenos Aires. – Kupujesz to, co jest tańsze w jednym miejscu, a następnie idziesz do następnego i kupujesz coś innego.