Inflacja w USA utrzymała poziom 3,7 proc. w skali roku

Ceny towarów i usług konsumenckich wzrosły we wrześniu o 0,4 proc., bardziej niż oczekiwano. Bazowa inflacja była zgodna z przewidywaniami.

Publikacja: 12.10.2023 15:22

Inflacja w USA utrzymała poziom 3,7 proc. w skali roku

Foto: Philip Pacheco/Bloomberg

Ceny płacone przez konsumentów za szeroką gamę towarów i usług rosły we wrześniu w nieco szybszym tempie niż oczekiwano, przez co inflacja znajdowała się w centrum uwagi decydentów. Według czwartkowego raportu Departamentu Pracy, wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich, uważnie śledzony wskaźnik inflacji, wzrósł o 0,4 proc. w skali miesiąca i 3,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. To więcej niż szacunki Dow Jones na poziomie 0,3 proc. i 3,6 proc.

Po wyłączeniu zmiennych cen żywności i energii, tzw. bazowy CPI wzrósł o 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym i 4,1 proc. w ujęciu 12-miesięcznym, co jest dokładnie zgodne z oczekiwaniami. Decydenci przywiązują większą wagę do podstawowych liczb, ponieważ są one zazwyczaj lepszymi predyktorami długoterminowych trendów.

– Przed rokiem ceny z wyłączeniem paliw i żywności osiągnęły w USA rekordową, najwyższą od czterech dekad dynamikę 6,6 proc. r/r. We wrześniu inflacja bazowa spadła z 4,3 do 4,1 proc. r/r. Nieprzerwanie obniżający się od pół roku wskaźnik przybrał wartość zgodną z rynkowymi prognozami. Wyższe od szacunków były natomiast odczyty dynamiki CPI, która po wakacyjnym skoku z 3,0 proc. utrzymała wartość 3,7 proc. r/r. Tym samym potwierdziły się wnioski płynące ze środowych odczytów PPI, które wypadły powyżej oczekiwań – zauważył Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Zgodnie z najnowszymi tendencjami, głównym czynnikiem wzrostu inflacji były koszty mieszkań. Indeks mieszkań, który stanowi około jednej trzeciej wagi CPI, przyspieszył o 0,6 proc. w miesiącu i 7,2 proc. rok wcześniej. Koszty energii wzrosły o 1,5 proc., w tym ceny benzyny o 2,1 proc. i oleju opałowego o 8,5 proc., a ceny żywności wzrosły o 0,2 proc. trzeci miesiąc z rzędu. Ceny usług, uznawane za kluczowy wyznacznik długoterminowego kierunku inflacji, również odnotowały wzrost o 0,6 proc. po wyłączeniu usług energetycznych i wzrosły o 5,7 proc. w ujęciu 12-miesięcznym.

Rynki zareagowały na raport skromnie. Kontrakty terminowe na giełdy osiągnęły szczyty, ale nadal były w większości pozytywne, podczas gdy rentowność obligacji skarbowych spadła z poprzednich minimów, a obligacje o dłuższym terminie zapadalności niewiele się zmieniły.

Czytaj więcej

USA: Maleje presja inflacji

Wzrost CPI oznaczał realny spadek płac pracowników.

W oddzielnym raporcie Departament Pracy podał, że realne średnie godzinowe zarobki spadły w ujęciu miesięcznym o 0,2 proc. z powodu różnicy między stopą inflacji a wzrostem nominalnych zarobków o 0,2 proc. W ujęciu rocznym zyski wzrosły o 0,5 proc.

Departament Pracy podał również, że liczba nowych bezrobotnych wyniosła 209 000, bez zmian w stosunku do poprzedniego tygodnia i nieco poniżej szacunków na 210 000.

Bartosz Sawicki przypomina, że w minionych dniach z Rezerwy Federalnej napływały sygnały, że wyraźne zacieśnienie się warunków finansowych wynikające z ostrego spadku cen obligacji wyręczyć może władze monetarne i sprawić, że kolejne podwyżki stóp procentowych nie będą nieodzowne. Jeszcze we wrześniu potrzebę podniesienia w czwartym kwartale kosztu pieniądza o 25 pb, do przedziału 5,50-5,75 proc., dostrzegała większość decydentów. Tymczasem wycena prawdopodobieństwa podwyżki w listopadzie stopniała poniżej 10 proc., a przed końcem roku do 20 proc.

– Łagodzenie nastawienie członków FOMC i ewolucja rynkowych oczekiwań nie są spójne z danymi, które stały się deską ratunku dla tonącego ostatnio dolara. USD/PLN w tydzień obniżył się o około 3 proc. i wymazał ponad połowę najsilniejszego od 2016 r. miesięcznego wzrostu z września, a po odczytach kurs dolara podskoczył o 3 grosze, rosnąc do 4,28 zł. W szerszym horyzoncie dolar mógł jednak wyczerpać potencjał do umocnienia, a jeden miesiąc nie przekreśla dezinflacji. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że na koniec roku amerykańska waluta będzie kosztować ok. 4,15 zł – mówi Sawicki.

Gospodarka światowa
Inflacja słabnie, ale nie na tyle, by banki centralne odetchnęły z ulgą
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka światowa
Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Gospodarka światowa
Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Gospodarka światowa
Jak rynki przyjęły sukces Le Pen w wyborach we Francji
Gospodarka światowa
Bułgaria. Kraj, który znów minął się ze strefą euro
Gospodarka światowa
Skrajna prawica zwyciężyła. Nie wiadomo jednak czy zdoła stworzyć rząd