Wzrost PKB Chin wyraźnie zwolnił w porównaniu z 2021 r., gdy wyniósł 8,4 proc. Był też dużo niższy od celu wyznaczonego w marcu 2022 r. przez władzę, mówiącego o zwyżce o około 5,5 proc. Na wyniki osiągane przez gospodarkę Państwa Środka bardzo mocno wpłynęła drakońska polityka lockdownów pandemicznych, od której władze zaczęły odchodzić dopiero w listopadzie.
Luzowanie restrykcji pandemicznych przyczyniło się do tego, że wzrost gospodarczy w czwartym kwartale był lepszy niż prognozowano. Zwolnił on co prawda z 3,9 proc. do2,9 proc., ale średnio oczekiwano, że wyhamuje do 1,8 proc. Wzrost liczony kwartał do kwartału był zerowy, podczas gdy prognozowano spadek o 0,8 proc.
Czytaj więcej
Sprzedaż u 100 największych chińskich deweloperów spadła w 2022 r. aż o ponad 40 procent. Rząd oraz bank centralny próbują obecnie ożywiać rynek, ale zadanie to nie będzie łatwe do zrealizowania.
Kang Yi, dyrektor Narodowego Biura Statystyk, stwierdził, że konsumpcja wniosła do całorocznego wzrostu PKB 1 pkt proc. Stwierdzenie to wzbudziło wątpliwości wśród analityków, gdyż z wcześniej publikowanych danych wynikało, że restrykcje pandemiczne przyczyniły się do jej ograniczenia. Według najnowszych danych, sprzedaż detaliczna spadła w 2022 r. o 0,2 proc. W grudniu wzrosła jednak o 1,8 proc., podczas gdy średnio prognozowano jej spadek aż o 8,6 proc. Tymczasem produkcja przemysłowa wzrosła w 2022 r. o 3,6 proc. W grudniu zwiększyła się o 1,3 proc., a średnio oczekiwano jej wzrostu jedynie o 0,2 proc.
- O ile oficjalne chińskie dane gospodarcze należy traktować z odrobiną wątpliwości, to są one o wiele lepsze niż obawiano się w ostatnich miesiącach roku. To sugeruje, że gospodarka zaczyna już korzystać z luzowania restrykcji pandemicznych i może mocniej się odbić w pierwszym kwartale - twierdzi David Bessanese, główny ekonomista firmy Betashare.