Ukraina jest eksporterem najważniejszych dla rynków rolnych zbóż, czyli pszenicy i kukurydzy, a także nasion oleistych, ziarna słonecznika i oleju słonecznikowego. Rosjanie najeżdżając Ukrainę przyjęli też taktykę stosowania głodu jako narzędzia wojennego, niszą więc pola uprawne, maszyny rolne, kradną zboże a nawet statki ze zbożem, blokują porty i uniemożliwiają eksport zbóż na rynki globalne. Przyjęte z międzynarodowym entuzjazmem porozumienie w Stambule niestety niewiele tu póki co zmieniło, eksport zbóż przez morze Czarne wcale nie ruszył masowo, okazuje się, że pełne uruchomienie tej skomplikowanej operacji logistycznej wcale nie jest tak łatwe.
Ukraińskie ministerstwo rolnictwa poinformowało w poniedziałek wieczorem, że eksport kluczowych surowców rolnych spadł o prawie połowę od początku rosyjskiej inwazji na początku tego roku w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r., podał Reuters.
Eksport rolny liczony od 24 lutego do 15 sierpnia 2022 r. spadł o połowę, z 19,5 mln ton w analogicznym okresie ubiegłego roku do 10 mln ton, wynika z danych ministerstwa. W tym czasie Ukraina wyeksportowała 3,8 mln ton kukurydzy, 1,4 mln ton nasion słonecznika, prawie 1 mln ton oleju słonecznikowego i około 640 tys. ton pszenicy.
Czytaj więcej
Narodowy Bank Ukrainy (NBU) opublikował prognozy głównych wskaźników gospodarczych, w których zaznacza spadek PKB w III kwartale o 37,5 proc.
Na pewno ucierpią też zbiory, w systemowy sposób niszczone przez Rosjan. Część pól zostało nawet zaminowane, informowały redakcję ukraińskie firmy rolnicze. Prognozy przewidują więc, podobnie jak w eksporcie, że w tym sezonie Ukraina osiągnie nieco ponad połowę ubiegłorocznego wyniku - zbiory zbóż spadną do około 50 mln ton z rekordowych 86 mln ton w 2021 r.