Nie będzie ożywienia bez pomocy banków i rządów

OECD i EBC skorygowały w górę prognozy tegorocznego wzrostu. Banki centralne strefy euro i Szwecji nie zmieniły stóp i utrzymają je na niskim poziomie przez rok

Publikacja: 04.09.2009 08:04

Jean-Claude Trichet, prezes EBC

Jean-Claude Trichet, prezes EBC

Foto: Bloomberg

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przewiduje „lekkie” ożywienie największych na świecie uprzemysłowionych gospodarek i zmniejszyła przewidywaną dla nich recesję na ten rok.

[srodtytul]Kilka całkiem wyraźnych przeszkód[/srodtytul]

Łączny produkt krajowy brutto państw tworzących Grupę Siedmiu (G7) skurczy się w tym roku o 3,7 proc., a nie o 4,1 proc., jak przewidywano w czerwcu. Nadal jednak będzie to największy spadek od zakończenia II wojny światowej i OECD ostrzega, że rozwój gospodarczy nadal będzie spowalniany przez słabe zyski spółek, bezrobocie, spadek dochodów gospodarstw domowych i wciąż trudną sytuację na rynku nieruchomości.

– Ożywienie już jest, co oznacza, że pojawiło się nieco wcześniej, niż przewidywaliśmy. Wciąż jest jednak wiele obaw dotyczących tempa wzrostu i kilka całkiem wyraźnych przeszkód – powiedział Jorgen Elmeskov, główny ekonomista OECD. W tej sytuacji główne banki centralne powinny co najmniej do przyszłego roku odłożyć podnoszenie stóp procentowych, mimo że zdaniem OECD zmniejszyło się ryzyko ponownego wpadnięcia w recesję światowej gospodarki.

[srodtytul]EBC utrzymał stopy na rekordowo niskim poziomie[/srodtytul]

Zgodnie z powszechnym oczekiwaniem rada Europejskiego Banku Centralnego nie zmieniła wczoraj stóp procentowych i zapewne utrzyma je na rekordowo niskim poziomie 1 proc. co najmniej do trzeciego kwartału przyszłego roku. Podobnie postąpił szwedzki Riksbank i obiecał nie podnosić stóp z obecnego poziomu 0,25 proc. do jesieni 2010 r. Prezes EBC Jean-Claude Trichet na konferencji prasowej we Frankfurcie powiedział wczoraj, że recesja w strefie euro prawdopodobnie skończyła się i dlatego bank podniósł prognozy wzrostu dla tego regionu na bieżący i przyszły rok.

– Są oznaki, że spadek aktywności gospodarczej dobiegł końca, a teraz czeka nas okres stabilizacji i bardzo stopniowego ożywienia – powiedział Trichet. Obecny poziom stóp procentowych określił jako „odpowiedni” i dodał, że bank centralny nie zamierza podnosić oprocentowania, jakim obciąża nieograniczone środki udostępniane od czerwca bankom komercyjnym na ożywienie akcji kredytowej. Dotychczas wyasygnowano na ten cel 442 mld euro. Takie „naoliwianie” systemu bankowego jest odpowiednikiem bezpośredniego pompowania pieniędzy w gospodarki przez Fed i Bank Anglii poprzez kupowanie obligacji skarbowych i korporacyjnych.

[srodtytul]Lepsze prognozy dla strefy euro[/srodtytul]

Przekonanie, że recesja w strefie euro kończy się, bank centralny potwierdził podniesieniem prognoz wzrostu gospodarczego dla tego rejonu. Było to możliwe przede wszystkim dlatego, że dwie największe gospodarki strefy euro – niemiecka i francuska – niespodziewanie już w drugim kwartale wyszły na plus.

W tym roku PKB strefy euro jeszcze skurczy się, ale o około 4,1 proc., a nie o 4,6 proc., jak analitycy EBC przewidywali w czerwcu. Natomiast w przyszłym roku gospodarka tego regionu ma rozwinąć się w tempie około 0,3 proc., podczas gdy dotychczas spodziewano się spadku PKB o 0,2 proc.

Wszystkie prognozy wzrostu są bardzo skromne i wiadomo, że światowa gospodarka w najbliższym roku nie da sobie rady bez pomocy banków centralnych. Nie ma mowy o zaostrzeniu ich polityki przy rosnącym bezrobociu i wyczerpujących się rządowych programach stymulacyjnych.

Gospodarka światowa
Nie żyje papież Franciszek
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.