Indeks nastrojów zwyżkował do 63 pkt, najwięcej od maja 2008 r., z 61 pkt w lipcu – poinformował National Building Society. Inny opublikowany wczoraj raport sygnalizuje pierwszą od 17 miesięcy poprawę na brytyjskim rynku pracy. Bank Anglii prawdopodobnie zapowie dzisiaj kontynuowanie programu pompowania w gospodarkę dodatkowych pieniędzy, bo banki centralne i rządy starają się podtrzymać ożywienie – przewidują ekonomiści.

– Konsumenci zaczynają pozytywnie oceniać nie tylko przyszłość, ale również obecną sytuację. Coraz więcej kluczowych wskaźników pokazuje, że dno recesji mamy już za sobą – powiedział Martin Gahbauer, główny ekonomista w Nationwide.

W minionych trzech miesiącach do sierpnia brytyjski PKB wzrósł o 0,2 proc. po spadku o 0,3 proc. w poprzednim trzymiesięcznym okresie – obliczył National Institute of Economic and Social Research (Niesr). To pierwsza zwyżka tego wskaźnika od I kwartału 2008 r.

Na rynku pracy, gdzie bezrobocie w II kwartale było najwyższe od 14 lat, też pojawiają się oznaki poprawy sytuacji – wynika z opublikowanego wczoraj raportu KPMG i Recruitment and Employment Federation. Obliczany przez te instytucje wskaźnik zatrudnienia na stały etat wzrósł w sierpniu do 50,6 pkt z 46,1 pkt w lipcu. To pierwszy od marca ub.r. odczyt tego indeksu powyżej poziomu 50 oznaczającego wzrost.

Niesr ostrzega jednak, że koniec recesji nie oznacza powrotu do normalnego wzrostu gospodarczego. – Raczej czeka nas okres stagnacji z kilkoma miesiącami wzrostu PKB, a po nich kilkoma miesiącami spadku – głosi raport instytutu.