Konsumpcja daleka od stabilizacji

Zarówno Amerykanie, jak i Niemcy ograniczyli we wrześniu wydatki, rzucając cień na trwałość ożywienia gospodarczego

Publikacja: 31.10.2009 14:52

Konsumpcja daleka od stabilizacji

Foto: GG Parkiet

Trwająca od kwietnia wzrostowa passa w wydatkach konsumpcyjnych Amerykanów, która w III kwartale wydźwignęła gospodarkę USA z recesji, we wrześniu została przerwana. Jak podał Departament Handlu, wydatki zmniejszyły się o 0,5 proc. w porównaniu z sierpniem, gdy wzrosły o 1,4 proc. Choć był to największy od grudnia 2008 r. spadek tego kluczowego dla amerykańskiej gospodarki wskaźnika, ekonomiści spodziewali się takiego odczytu.

[srodtytul]Pożywka dla pesymistów[/srodtytul]

W czwartek Departament Handlu podał, że amerykański PKB rósł w III kwartale w rocznym tempie 3,5 proc. (zmiana kwartał do kwartału liczona według standardów europejskich wyniosła 0,9 proc.). Do stopy wzrostu gospodarczego największy wkład wniosły właśnie wydatki konsumpcyjne, co było jednak głównie skutkiem stymulacyjnych działań Waszyngtonu, z których część została już przerwana. Ekonomiści ostrzegali więc, że takie tempo wzrostu nie utrzyma się w kolejnych kwartałach.

Piątkowe dane uzasadniają te obawy. Spadek wydatków konsumpcyjnych, odpowiadających za około 2/3 amerykańskiego PKB, jest bowiem skutkiem załamania się popytu na dobra trwałego użytku, w tym samochody, o 7,2 proc. W poprzednich miesiącach był on podtrzymywany dzięki rządowemu programowi dopłat do kupna nowego auta w zamian za zezłomowanie starego, który wygasł w sierpniu. Inne kategorie wydatków – na dobra nietrwałe i usługi (te ostatnie stanowią ponad 60 proc. wszystkich wydatków) – wzrosły odpowiednio o 0,1 i 0,5 proc.

[srodtytul]Nie najlepsze perspektywy[/srodtytul]

Prognozy dotyczące wydatków konsumpcyjnych nie są optymistyczne ze względu na rosnącą wciąż stopę bezrobocia. Obecnie wynosi ona 9,8 proc., lecz ekonomiści oczekują, że w kolejnych miesiącach przekroczy 10 proc.

Słaba koniunktura na rynku pracy oddziałuje na wydatki Amerykanów dwoma kanałami. Po pierwsze zahamowała wzrost ich dochodów. Płace zmniejszyły się we wrześniu o 0,2 proc., a realne dochody do dyspozycji o 0,1 proc. Po drugie, obawiając się utraty pracy, Amerykanie podnieśli stopę oszczędności do 3,3 proc., z 2,8 proc. w sierpniu.

[srodtytul]Niemcy też nie wydają[/srodtytul]

Z analogicznymi problemami boryka się niemiecka gospodarka. Choć tam akurat stopa bezrobocia od dwóch miesięcy nieoczekiwanie maleje, jest to wyłącznie zasługa dopłat Berlina dla firm, które zamiast zwalniać pracowników, zatrzymują ich na niepełny etat. Program ten nie jest jednak w stanie zahamować spadku płac, który w drugim kwartale sięgnął 1,2 proc. w ujęciu rok do roku. W efekcie, jak podał w piątek Urząd Statystyczny w Wiesbaden, sprzedaż detaliczna zmniejszyła się we wrześniu o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Po spadku tego wskaźnika o 1,8 proc. w sierpniu ankietowani przez agencję Bloomberga ekonomiści spodziewali się jego odbicia o 1 proc.

Liderzy państw Unii Europejskiej są świadomi, że poprawa koniunktury jest zależna od fiskalnych bodźców. W oświadczeniu kończącym piątkowy szczyt w Brukseli napisali, że jest jeszcze zbyt wcześnie na rezygnację z nadzwyczajnych środków podjętych dla wsparcia gospodarek. Podobne nastroje panują w USA, gdzie Kongres pracuje nad ustawą, która przedłuży o pięć miesięcy program ulg kredytowych dla nabywców domów, który zgodnie z pierwotnym zamysłem miał wygasnąć za miesiąc.

Gospodarka światowa
Nie żyje papież Franciszek
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.