Papiery chce sprzedać pięciu akcjonariuszy moskiewskiej instytucji: Renessance broker, Aton, Troika – Dialog, Alfa – Bank oraz fundusz Da Vinci.
Na potrzeby transakcji MICEX wyceniono na 3,45 mld USD, a jego rywala na 1,15 mld USD. RTS będzie przejęty z dużą premią.
Biorąc pod uwagę ostatnią transakcję akcjami tej spółki z 20 stycznia, wyceniano ją wówczas na 605 mln USD. Władze MICEX zgodziły się zapłacić znacznie więcej w zamian za przejęcie kontroli.
Tylko część transakcji będzie rozliczona w gotówce. 65 proc. kwoty akcjonariusze RTS otrzymają w papierach połączonej spółki. Dzięki temu mogą mieć prawie 12 proc. MICEX. Władze tego operatora zapraszają do transakcji również innych udziałowców RTS. Część już deklaruje chęć sprzedaży akcji.
Temat połączenia rosyjskich giełd pojawił się już kilka lat temu. Gorąco kibicowali mu m.in. urzędnicy z Kremla, którym zależy na stworzeniu centrum finansowego w Moskwie. To właśnie instytucje i spółki powiązane z władzami kontrolują MICEX. 30 proc. akcji ma bank centralny, a kolejne 26 proc. należy do Wnieszekonombanku, Wniesztorgabanku oraz Sbierbanku, kontrolowanych przez Kreml.