Zapytany przez Jacka Krawca, prezesa PKN Oorlen czy możliwe jest stworzenie nowego ładu ekonomicznego przyznał, że to konieczność, ale oznacza nie tylko przetasowania związane z współpracą z rynkami wschodzącymi, ale też właśnie wyjście kilku członków ze strefy euro. Jego zdaniem, ale też innych ekonomistów decyzja o podnoszeniu stóp procentowych przez banki centralne ( w tym europejski) było błędne.
Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej premiera Donalda Tuska przyznał, że widzi analogie do obecnej sytuacji Grecji i sytuacji Polski sprzed 20 lat – Wtedy zrestrukturyzowany został nasz dług, tylko naszym zarządcą był Międzynarodowy Fundusz Walutowy – Dzięki Bogu udało nam się nie zrealizować ich zaleceń, a między innymi było to utrzymanie sztywnego kursu złotego - zdaniem ekonomisty i byłego premiera instytucje międzynarodowe wtedy i teraz kierują się „podręcznikowymi działaniami" ze szkodą dla rozwoju i gospodarki.
Peter Schwartz, amerykański pisarz i futurysta, podjął temat wzrostu gospodarczego. – Gdy nie ma problemów i wzrost jest wysoki kraje chętnie ze sobą współpracują, inaczej dzieje się w czasach niepewności. Wszyscy wiedzą o konieczności działania na rzecz wzrostu, ale w czasach niepewności zaczynają się konflikty polityczne. – przypomniał Schwartz. Według niego wzrost można przywrócić przez otwarcie przepływu osób, kapitału, myśli. – Musimy być przygotowani na większą zmienność i elastyczność. – dodał.
Rządy nie powinny ze sobą konkurować, ale stwarzać dobre warunki rozwoju. Fundamentem przyszłego wzrostu jest ochronienie jednolitego rynku. Nie możemy się cofnąć. A tym co jest trwałą przewagą Europy i USA jest innowacyjność i postęp techniczny. - Lord Mandelsona, były komisarz UE ds. handlu zwrócił uwagę, że panika jest złym doradcą przy podejmowaniu decyzji – Jeśli panikujemy nie przekonamy opinii publicznej do naszych decyzji. Ekonomista uważa, że zbyt szybko kraje i ekonomiści okrzyknęli koniec poprzedniego kryzysu chociaż „nie osiągnęliśmy jeszcze pierwszego dna". – tłumaczył.
W dyskusjach pojawiła się też perspektywa biznesu. Dominic Barton, dyrektor zarządzający McKinsey&Company zwracał uwagę, że szefo0wie korporacji muszą bardziej niż na interesy akcjonariuszy zwracać uwagę na potrzeby otoczenia, klientów i kooperatorów. – Barierą dla wyższego wzrostu jest sytuacja na rynku pracy. 50 mln młodych ludzi w Europie jest bez pracy i biznes musi na to zareagować. Musi włączyć się z zmiany w systemie edukacji – tłumaczył.
Hiromi Yamaji, wiceprezes wykonawczy, przewodniczący wykonawczy Rady Dyrektorów, Globalna Bankowość Inwestycyjna Nomura Securities Co. zwracał uwagę, że w poszukiwaniu wzrostu trzeba patrzeć na wschód i wykorzystywać szanse tkwiące w Azji