W ostatnich miesiącach roku niepewna sytuacja w światowej gospodarce wyraźnie osłabiła ochotę spółek, nawet tych zasobnych w gotówkę, na angażowanie się w fuzje i przejęcia. Wartość takich transakcji, określanych skrótowo jako M&A, wyniosła w IV kwartale na całym świecie blisko 305 mld USD, najmniej od II?kwartału 2010 r. Ale cały mijający rok był pod tym względem udany. Po raz pierwszy od 2008 r. wartość fuzji i przejęć przekroczyła 1,5 bln USD.
Amerykańscy rekordziści
W porównaniu z III kwartałem wartość fuzji i przejęć zmniejszyła się w minionych trzech miesiącach o 21 proc.
– Kołem zamachowym takich transakcji jest zaufanie spółek?do gospodarki, a z powodu?kryzysu w Europie dziś go brakuje – wyjaśnił Yoel Zaoui, jeden z dyrektorów działu M&A w banku Goldman Sachs. Ta instytucja zajęła w tym roku pierwsze miejsce pod względem wartości fuzji i przejęć, przy jakich doradzała.
O tym, jak ważne dla aktywności w sferze M&A są nastroje na rynkach finansowych, świadczy to, że spośród 10 największych tegorocznych transakcji tego typu aż siedem ogłoszono do sierpnia, gdy na światowych giełdach rozpoczęła się przecena. Jednym z trzech wyjątków było ogłoszone w październiku nabycie przez koncern Kinder Morgan amerykańskiego operatora rurociągów i magazynów do przechowywania surowców energetycznych, konkurencyjnej spółki El Paso. Wartość transakcji ocenia się na 37,6 mld USD. Więcej, aż 39 mld USD, w tym roku miał zapłacić tylko amerykański telekom AT&T, który starał się o przejęcie sieci komórkowej T-Mobile USA. Ale w związku z zastrzeżeniami amerykańskich władz antymonopolowych ta transakcja została w grudniu odwołana.
Jedną z najgłośniejszych ogłoszonych w tym roku transakcji M&A jest planowana fuzja operatorów giełd NYSE Euronext i Deutsche Boerse, o wartości 10 mld USD. Wciąż jednak nie wiadomo, czy dojdzie ona do skutku, bo niechętni są jej unijni regulatorzy. Strony przesunęły ostatnio termin finalizacji fuzji z końca grudnia na koniec marca.