Słabsza hrywna - szansa dla Ukrainy

Sztywne przywiązanie do dolara sprawiło, że ucieczka od ryzyka w ostatnich miesiącach pogorszyła sytuację wielu firm

Aktualizacja: 19.02.2017 01:59 Publikacja: 14.07.2012 11:58

Nagła zmiana kursu ukraińskiej waluty mocno uderzy w banki i może wywołać panikę – ostrzegają niemie

Nagła zmiana kursu ukraińskiej waluty mocno uderzy w banki i może wywołać panikę – ostrzegają niemieccy eksperci. fot. Bloomberg

Foto: Archiwum

Interwencje na rynku walutowym wystarczą co?najwyżej, żeby utrzymać kurs hrywny do wyborów parlamentarnych pod koniec października – mówi Alina Slyusarchuk z Morgan Stanley.

Potem rząd Ukrainy będzie zmuszony podjąć niepopularną i ryzykowną liberalizację kursu walutowego.

W krótkim okresie może to pogorszyć sytuację makroekonomiczną, zwiększając deficyt handlowy. Lecz spadek przewartościowanej hrywny także odciąży eksporterów. Konkurencyjność tych ostatnich znacznie się pogorszyła względem rywali z sąsiednich krajów, gdzie przeceny już zostały przeprowadzone.

Obecna strategia banku centralnego realizowana jest kosztem rezerw walutowych. Te ostatnie spadły z poziomu 38,2 mld dolarów w sierpniu 2011 r. do około 29,3 mld USD obecnie. Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego pod koniec roku mogą spaść do 24,4 mld, równowartości 2,6 miesiąca importu.

Lecz nawet znaczne interwencje nie eliminują ryzyka spadku kursu hrywny po wyborach parlamentarnych, z obecnych 8,08 hrywien za dolara do 9, a nawet 10 hrywien.

Poprzednia znaczna dewaluacja miała miejsce pod koniec 2008 r., gdy kurs spadł o 40 proc., ciągnąc za sobą PKB, który stracił 15 proc. Choć obecny poziom przewartościowania ukraińskiej waluty nie jest tak poważny, kraj pozostaje wrażliwy na szoki.

Eksperci liczą, że skutkiem powrotu do negocjacji z MFW po wyborach parlamentarnych będzie uwolnienie kursu hrywny

– Obecnie Ukraina nie jest lepiej przygotowana niż w 2008 lub 2011 r. względem zewnętrznych możliwości finansowania oraz odporności na wstrząsy – piszą analitycy Morgan Stanley.

Ostateczny sukces zależy od możliwości pozyskania finansowania dla rozdętego programu świadczeń społecznych, który pogrąża budżet, oraz stopniowego uwolnienia kursu bez wywołania paniki, która nieraz ogarniała kraje tego regionu.

Stabilność kosztem konkurencyjności

Wzrost konkurencyjności ukraińskich przedsiębiorstw po dewaluacji z 2008 r. został wyczerpany na początku 2012, szacują analitycy z banku inwestycyjnego Troika Dialog.

Sztywne przywiązanie do dolara sprawiło, że ucieczka od ryzyka, która miała miejsce w ciągu ostatnich miesięcy, pogorszyła terms of trade (warunki handlu) ukraińskich firm. W ciągu ostatnich trzech miesięcy ukraińska waluta zyskała ponad 8 proc. do złotego i prawie 10,5 proc. do rubla. W skali roku odpowiednie wskaźniki to 23 i 15 proc.

– Spadek hrywny względem walut regionu wpłynie pozytywnie na ukraińskich eksporterów, pozwalając im konkurować z sąsiadami, którzy tę dewaluację mają już za sobą - mówi Aleksander Pecherytsyn z ING Bank Ukraine.

Wyjątkowe korzyści mogą z tego odnieść spółki rolnicze. Relatywnie niski poziom zadłużenia w obcych walutach i silna pozycja negocjacyjna względem producentów krajowych chronią je przed dodatkowymi kosztami.

– W przypadku takich firm jak np. Kernel, gdzie około 80-90 proc. dochodów jest rozliczanych w obcych walutach, ryzyko walutowe jest minimalne – twierdzi Konstantin Fastovets z Troika Dialog.

W gorszej sytuacji jest producent cukru Astarta. – Tu dewaluacja obniżyłaby ceny cukru, liczone w dolarach, a te już i tak są niskie – dodaje Fastovets.

Udział eksportu także odgrywa znaczną rolę

– Obie spółki węglowe, Coal Energy i Sadovaya Group, powinny zyskać na słabszym kursie hrywny wobec dolara. Lecz w pierwszym przypadku eksport stanowi 25-30 proc. sprzedaży, a w drugim jedynie 5-8 proc. – mówi Aleksander Martynenko z banku inwestycyjnego ICU.

Dla innych firm nie dolar, a rubel jest główną walutą. Czwarty co do wielkości producent wyrobów mlecznych na obszarze postradzieckim –Milkiland – eksportuje dwie trzecie swojej produkcji do Rosji.

Dewaluacja hrywny byłaby więc szansą dogonienia rosyjskiego rubla, choć wszelkie zyski pozostają uzależnione od kwestii politycznych. Rosnące napięcia nieraz przełożyły się na rosyjskie embarga sąsiedzkich produktów, ostatnio przybierając formę tak zwanej wojny o ser.

Producent baterii Westa ISIC jest podobnie zależny od handlu z Rosją, gdzie sprzedawane jest blisko 40 proc. produkcji. Aczkolwiek struktura długu wskazuje znacznie większą zależność od dolara, w którym denominowane jest prawie 65 proc. kredytów firmy.

Między młotem a kowadłem

Spadająca popularność rządzącej Partii Regionów przed wyborami parlamentarnymi, wyznaczonymi na 28 października, postawiła rząd w trudnej sytuacji.

W obliczu notowań rzędu 20 proc., na równi z główną partią opozycji, Blokiem Julii Tymoszenko, odejście od populistycznej polityki zwiększenia świadczeń i utrzymania subsydiów wydaje się mało realne.

Kluczowe jest także utrzymanie kursu hrywny, symbolu stabilności państwa i wiarygodności rządu. W kraju głęboko zakorzenionej dolaryzacji, gdzie pensje i płace wciąż są przeliczane na dolary, słabość waluty jest jednoznaczna ze słabością lidera.

– Dla rządu twarda polityka wobec hrywny jest kluczem do wygranych wyborów – twierdzi Timothy Ash z Royal Bank of Scotland.

Warunek konieczny, ale niewystarczający. Partia rządząca musi także znaleźć fundusze na rozszerzone programy społeczne. Ukraina obecnie wydaje 18 proc. PKB tylko na pensje, a wydatki socjalne jako proporcja dochodów narodowych są jedne z najwyższych na świecie.

W związku z tym najnowsze obietnice prezydenta Wiktora Janukowycza o zwiększenie pensji, rent dla wojskowych i zwrot depozytów ze Sberbanku są ogromnym ciężarem dla budżetu. W maju br. wydatki publiczne zwiększyły się o 830 mln zł, co oznacza wzrost o prawie 20 proc. w skali miesiąca.

Eksperci są zgodni, że w tym roku nie będzie nowej umowy z MFW. Poprzednie porozumienie zostało zamrożona w marcu 2011 r., po tym jak Kijów odmówił podniesienia opłat za gaz dla gospodarstw domowych. Kolejna bariera pojawiła się po aresztowaniu byłej premier Julii Tymoszenko, co znacznie pogorszyło relacje Ukrainy z Zachodem.

Sytuacja wygląda niewiele lepiej na wschodnim froncie. Z jednej strony rosyjskie banki pozostają jednym z najbardziej atrakcyjnych źródeł finansowania. Z drugiej strony brak postępu w negocjacjach gazowych sugeruje, że zmiana warunków kontraktu nastąpi najwcześniej na początku 2013 r.

Ukraińska władza próbuje na wszelkie sposoby utrzymać swoje rezerwy dolarowe. Po ograniczeniach na kupno twardej waluty w kantorach i tworzeniu obligacji ubezpieczonych przed zmianą kursu dolara bank centralny wykonał swap (w hrywnach) równowartości 2,4 mld dolarów za chińskiego juana, w celu zmniejszenia zależności od waluty amerykańskiej we wzajemnej wymianie handlowej.

Potrzebny plan

Podstawą sukcesu lub porażki polityki walutowej ukraińskiej władzy będzie forma liberalizacji.

– Nagła zmiana kursu mocno uderzy w banki, i może wywołać panikę – przekonuje Robert Kirchner z Niemieckiej Grupy Doradczej.

Eksperci szacują, że powrót do negocjacji z MFW, oczekiwany po wyborach parlamentarnych, przyniesie ze sobą konieczność uwolnienia kursu waluty. Wypowiedzi polityków sugerują wsparcie ze strony tej instytucji dla stopniowego przejścia do płynnego kursu wymiany.

Te obietnice nie przekonują jednak analityków, zwłaszcza biorąc pod uwagę historię niespodziewanych i słabo przygotowanych decyzji. Drugim zmartwieniem jest to, że tylko poziom wymiany, a nie polityka, zostanie zmieniona.

– Prosta zmiana kursu nie rozwiąże fundamentalnych problemów hrywny, która powinna być płynna w wymianie. Wystarczy spojrzeć na Rosję, gdzie bardziej elastyczna polityka jest wsparciem dla równowagi makroekonomicznej – mówi Kirchner.

Gospodarka światowa
Najgorsze od miesięcy dane o PMI z zachodniej Europy. Możliwe duże cięcie stóp
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Czy świat zaleje tańsza amerykańska ropa?
Gospodarka światowa
Przewodniczący SEC Gary Gensler rezygnuje ze stanowiska
Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg
Gospodarka światowa
Nvidia: zysk wyższy od prognoz