Firmy z Wall Street znane są z utrzymywania sztywnego dress code, który obejmuje wymaganie formalnego stroju w pracy. Dla mężczyzn oznacza to choćby przychodzenie do pracy „pod krawatem". Goldman Sachs, jeden z najbardziej znanych banków inwestycyjnych świata właśnie przeprowadził rewolucję w tym zakresie. Jak informuje Reuters, w wewnętrznym ogłoszeniu, podpisanym przez prezesa Davida Solomona. W wysłanym do 36 tysięcy pracowników memo poinformowano, że firma wdraża teraz nowy, „elastyczny dress code". Jako powód zmiany podano „zmieniającą się naturę miejsc pracy.
Zmiana reguł dotyczących stroju dla wszystkich pracowników jest de facto rozszerzeniem poluzowania dyscypliny. Goldman Sachs już w 2017 roku pozwolił pracownikom powiązanym z nowymi technologiami i działem IT na bardziej elastyczne podejście do ubioru w pracy i rezygnację z garsonek, garniturów i krawatów.
Luzowanie dyscypliny ubioru to także dostosowywanie się do zmieniających się pracowników. Przeszło trzy czwarte siły roboczej Goldman Sachs należy do tzw. Millenialsów lub Generacji Z.
Bank zakłada, że pracownicy sami doskonale wiedzą, co jest właściwe, a co niewłaściwe w pracy i przypomina, by ubiór odzwierciedlał także oczekiwania klientów.
„Oczywiście, codzienny ubiór nie jest właściwy każdego dnia i przy każdej interakcji, więc ufamy w Wasz właściwy osąd w tej sprawie" – twierdzi bank w rozesłanym pracownikom ogłoszeniu.