Raport opublikowany we współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym zatytułowany „The Sustainable Recovery Report" rysuje wizję zrównoważonego odbudowania gospodarki po pandemii, która miałby kosztować 1 bln dolarów rocznie w latach 2021-2023. Organizacja wyznacza w nim trzy cele: pobudzenie wzrostu gospodarczego, stworzenie miejsc pracy oraz budowanie trwalszych i czystszych systemów energetycznych.
Zdaniem MAE pandemia koronawirusa wywołała szok na światowych gospodarkach niespotykany od lat 30. XX wieku. Organizacja prognozuje spadek inwestycji w energetykę w 2020 r. o 20 proc. oraz ostrzega, że globalnie 3 mln zatrudnionych w sektorze energetycznym może stracić pracę lub już zostało zwolnionych. – Decydenci opracowujący obecne plany odbudowy gospodarki muszą w bardzo krótkim czasie podjąć decyzje, które ukształtują infrastrukturę gospodarczą i energetyczną na następne dekady. Zatem podjęte teraz decyzje określą, czy świat ma szanse zrealizować długoterminowe cele w zakresie energii i klimatu – stwierdził kierujący MAE Fatih Birol.
Raport skupia się na 30 instrumentach polityki energetycznej i obejmuje sześć kluczowych sektorów: elektryczność, transport, przemysł, budynki, paliwa i nowe technologie niskoemisyjne. MEA sądzi, że jej plan mógłby zwiększyć globalny wzrost gospodarczy o 1,1 pkt proc. każdego roku oraz stworzyć 27 mln miejsc pracy do daty końcowej projektu. Ponadto emisja gazów cieplarnianych zmniejszyłaby się do 2023 r. o 4,5 mld ton.