Bez oznak ożywienia w europejskim przemyśle

Tak słabego odczytu PMI francuski przemysł nie zanotował od pierwszych miesięcy pandemii w 2020 r. Również w niemieckim trwa fatalna passa, co rzutuje na koniunkturę w całej Unii. Nieco zaskoczyły za to usługi.

Publikacja: 17.12.2024 06:00

Wstępne odczyty indeksu PMI za grudzień dla przemysłu Niemiec, Francji i całej strefy euro nie pozos

Wstępne odczyty indeksu PMI za grudzień dla przemysłu Niemiec, Francji i całej strefy euro nie pozostawiają złudzeń: nie widać żadnych oznak ożywienia

Foto: Ben Kilb/Bloomberg

Wstępne odczyty indeksu PMI za grudzień dla przemysłu Niemiec, Francji i całej strefy euro nie pozostawiają złudzeń: nie widać żadnych oznak ożywienia. Najgorzej wygląda wynik Francji: 41,9 pkt. To mniej od prognoz i najmniej od pierwszych miesięcy pandemii. Przypomnijmy, że w przypadku PMI neutralny poziom to 50 pkt – niższy odczyt wskazuje na regres w sektorze, wyższy – poprawę.

Francuski koszmar

We francuskim sektorze przetwórczym – według deklaracji ankietowanych menedżerów – gorzej nie było od ponad 4,5 roku (55 miesięcy). Sytuacja nie tylko się pogarsza, ale robi to w coraz szybszym tempie. Spada poziom zamówień zarówno z rynku krajowego, jak i z zagranicy. To prowadzi do zauważalnego spadku zatrudnienia. – Słabe warunki gospodarcze m.in. w budownictwie i przemyśle motoryzacyjnym oraz zmniejszony popyt z innych krajów Europy negatywnie wpływają na sprzedaż – komentuje dr Tariq Kamal Chaudhry, ekonomista Hamburg Commercial Bank.

Bardzo ważną przyczyną są problemy polityczne we Francji. – Niestabilność polityczna – brak rządu i zatwierdzonego budżetu na 2025 r. – prawdopodobnie będzie się utrzymywać w przyszłym roku – komentuje Chaudhry. Nie pokłada też nadziei w „pośpiesznym i słabo zorganizowanym” mianowaniu na premiera Francois Bayrou. – On nie ma poparcia ani lewicy, ani prawicy. To sugeruje, że może spotkać go ten sam los co Barniera. Wydaje się, że niestabilność polityczna nie zniknie w najbliższym czasie – komentuje ekonomista.

Problemy ma także francuski sektor usługowy, który – z wyjątkiem ożywienia przy okazji igrzysk olimpijskich w sierpniu – też nie wykazuje oznak poprawy. Grudniowy wstępny odczyt 48,2 pkt był wprawdzie lepszy od prognoz i od wyniku za listopad, niemniej to już czwarty wynik z rzędu poniżej neutralnych 50 pkt. – Sektor usług pozostaje w zawieszeniu. Szczególnie alarmujące, choć nie zaskakujące, są pierwsze zwolnienia francuskich dostawców usług od prawie czterech lat – komentuje Tariq Kamal Chaudhry. Także ankietowane firmy usługowe wskazują na niepewność polityczną jako czynnik najmocniej utrudniający prowadzenie działalności.

Czytaj więcej

PMI dla polskiego przemysłu nie podtrzymał dobrej passy. Znów spadek

W Niemczech bez zmian

Podobny obraz budują dane o PMI z Niemiec. W przemyśle cały czas panuje mizeria. Grudniowy odczyt 42,5 pkt jest najniższy od trzech miesięcy. Ostatni raz wskaźnik był widziany powyżej 50 pkt w połowie 2022 r. Produkcja spadła mocniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, nowe zamówienia też znów wyraźnie tąpnęły. – Sektor przemysłowy nie dał żadnej świątecznej radości, ale nie jest to zaskoczenie, biorąc pod uwagę złe wieści planujących restrukturyzację – zauważa Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank.

Niespodzianką jest natomiast powrót „nad kreskę” wskaźnika PMI dla usług. W listopadzie spadł do 49,3 pkt, teraz wyniósł 51 pkt. – Wygląda na to, że niemiecki sektor usług przygotowuje się na lepszy, niż oczekiwano, sezon świąteczny – komentuje de la Rubia.

Z drugiej strony, poprawa w usługach nie wygląda na imponującą. – Wciąż nie jest jasne, czy sektor znajduje się w powolnym trendzie spadkowym, czy w stabilizacji i na drodze do ożywienia – wskazuje ekonomista. Z jednej strony od siedmiu miesięcy lekko spada zatrudnienie. Z drugiej, nadzieją dla sektora usług jest rosnąca siła nabywcza dochodów obywateli. – Jesteśmy skłonni spodziewać się ożywienia w niemieckim sektorze usług, wspieranego przez poprawę nastrojów i nadchodzące przedterminowe wybory w lutym, które powinny przynieść większą jasność polityczną – komentuje de la Rubia.

Co równie ważne, grudzień przyniósł wzrost presji inflacyjnej. Koszty w sektorze usług urosły najmocniej od kwietnia. To efekt wzrostu wynagrodzeń – te w łącznych kosztach firm usługowych „ważą” dużo więcej niż np. w przemyśle. – Pracownicy nadal otrzymują stosunkowo wysokie podwyżki płac – zauważa de la Rubia. Z danych Bundesbanku wynika, że płace negocjowane urosły w trzecim kwartale o 8,8 proc.

Czytaj więcej

Spadek produkcji przemysłowej w Niemczech zwiększa ryzyko recesji

Kluczowa polityczna stabilność

Zresztą zjawisko wysokiej dynamiki kosztów dla firm usługowych oraz wysokiej inflacji cen usług jest szerokie. Widoczne jest to też generalnie w strefie euro i pozostaje jednym z ważnych czynników do obserwacji przez banki centralne. Mimo słabości przemysłu, która sugerowałaby pilną potrzebę pobudzania gospodarki unijnej niższymi stopami, EBC wskazuje dynamikę cen usług jako argument za ostrożnością w luzowaniu polityki pieniężnej (obniżka „tylko” o 25 punktów bazowych w minionym tygodniu). W Polsce też jest to źródło obaw dla RPP.

Sytuacja w Niemczech i we Francji rzutuje na koniunkturę w całej strefie euro, gdzie wskaźnik PMI dla przemysłu utrzymał się na słabym poziomie 45,2 pkt. Dla usług odbił do 51,4 pkt, z 49,5 pkt przed miesiącem.

– Niemcy i Francja znajdują się na niepewnych politycznie wodach. Uniemożliwia to wdrażanie prowzrostowych reform – ocenia de la Rubia. Ma jednak nadzieję, że gdy przyszłym rządom uda się wytyczyć jasny kurs, to w 2025 r. mogą pojawić się niespodzianki.

Gospodarka krajowa
W budżecie brakuje dużo pieniędzy. Czy podobnie będzie w 2025 roku?
Gospodarka krajowa
Dziura w budżecie ciągle rośnie. Są nowe dane
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa znowu w górę. Lepkie ceny usług "problemem także w 2025 r."
Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
Materiał Promocyjny
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu