Budżet 2025: ministrowie walczą o pieniądze

Na ostatniej prostej przed przyjęciem przez rząd projektu budżetu państwa na 2025 rok, szefowie poszczególnych resortów starają się zawalczyć o swoje. Minister finansów stoi pod ścianą, bo Polskę obowiązuje przecież procedura nadmiernego deficytu.

Publikacja: 27.08.2024 14:00

Minister finansów Andrzej Domański

Minister finansów Andrzej Domański

Foto: materiały prasowe

Na pewno w tym tygodniu, a najprawdopodobniej w środę, Rada Ministrów ma zająć się projektem ustawy budżetowej na 2025 r. Będzie to pierwszy „autorski” budżet rządu Koalicji 15 października. Jego ostateczny kształt nie jest jeszcze znany, ponieważ od poniedziałku – choć nie wiadomo dlaczego tak późno - trwają koalicyjne ustalenia co do poziomu przyszłorocznych wydatków. Przypomina to nieco przeciąganie liny, ale pewne rzeczy wydają się już przesądzone.

Czytaj więcej

Ile rząd wydaje na odsetki od długu? Kwoty zbliżają się już do 100 mld zł

Ile wydamy na zbrojenia w 2025 proc.?

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że wydatki na obronność w 2025 r. wzrosną o ok. 10 proc. w porównaniu z 2024 r. i będą rekordowo wysokie. A minister finansów Andrzej Domański podkreślał, że wzrosną one nie tylko nominalnie, ale również w relacji do PKB. Oznacza to, że w przyszłorocznym budżecie na szeroko pojęte bezpieczeństwo militarne zarezerwowanych zostanie około 175 mld zł łącznie, dla MON oraz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Tarcza energetyczna również w 2025 r?

Co do większych nakładów na armię w koalicji nie ma sporów. Nie wiadomo za to, jak skończy się sprawa tarczy osłonowej przed wzrostem cen energii na przyszły rok. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) mówiła we wtorek, że jej resort chciałby utrzymać ceny za energię elektryczną na obecnym maksymalnym poziomie 500 zł za MWh, co najmniej do końca grudnia 2025 r.

– Walczymy o to, by w przyszłorocznym budżecie ująć również pomoc dla obywateli, żeby tarcza energetyczna pozostała – mówił minister. Przyznała jednak, że kształt osłon energetycznych „zależy od budżetu”. Przypomnijmy, że trzymanie cen na poziomach niższych niż warunki rynkowe kosztuje państwo dziesiątki miliardów złotych.

Rośnie dług i koszty jego obsługi

Z kolei marszałek Sejmu Szymon Hołownia (również Polska 2050) podkreślał, że w przyszłym roku mocno wzrosną koszty obsługi długu sięgając nawet 100 mld zł. Według prognoz Komisji Europejskiej, ma to być dokładniej 95 mld zł wobec 80,6 mld zł w tym roku. I uwaga – ok. 30 mld zł w 2021 r. Od tego typu wydatków nie ma ucieczki, resort finansów musi zarezerwować na ten cel tyle, ile potrzeba, jednak zabiera to miejsce na innego typu istotne kwestie.

Tymczasem wciąż ważą się losy podwyżek w sferze budżetowej. Ministra edukacji Barbara Nowacka (Koalicja Obywatelska) wystąpiła do ministra finansów z wnioskiem o podniesienie wynagrodzeń nauczycieli w 2025 r. o 10 proc., a nie o 4,1 proc., jak planowano w tzw. założeniach budżetowych z czerwca tego roku. O wyższy wzrost płac walczą też związki zawodowe innych grup budżetówki, ale być może skończy się na propozycji podwyżek ok. 5-proc.

Czytaj więcej

Gdzie zapożycza się nowy rząd? Głównie w bankach i za granicą

Deficyt w 2025 r. może być wyższy niż 2024 r. 

Kwestią sporną w rządowej koalicji pozostaje sprawa obniżenia składki zdrowotnej dla firm czy nakładów na wsparcie budownictwa mieszkaniowego, o czym ministrowie też debatują w tym tygodniu. Zarówno Lewica, jak i Polska 2050 r. chciałyby już ruszyć z dużymi wydatkami na zwiększenie podaży mieszkań, czyli programu budownictwa społecznego czy na wynajem. KO forsuje swój pomysł "kredytu zero procent".

Oczekiwania koalicjantów co do wzrostu wydatków na poszczególne – priorytetowe ich zdaniem – zadania, stawiają ministra finansów w jeszcze trudniejszej sytuacji. Wiadomo, że kondycja finansów publicznych nie jest dobra: w lipcu tego roku Komisja Europejska nałożyła na nas procedurę nadmiernego deficytu, co znaczy, że począwszy od 2025 r. powinniśmy wejść na ścieżkę jego redukcji (z ok. 5,1 proc. PKB w 2024 r.). Tymczasem według nieoficjalnych informacji podanych przez portal Money.pl, istnieje możliwość, że deficyt w 2024 r. zostanie podniesiony wobec 184 mld zł planowanych na 2024 r.

Gospodarka krajowa
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka krajowa
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami
Gospodarka krajowa
Inflacja nie daje o sobie zapomnieć
Gospodarka krajowa
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka krajowa
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce na tegorocznych maksimach, czyli „co by było, gdyby”