23 maja odbyła się międzynarodowa konferencja "Polsko-brazylijskie doświadczenia z obszaru ekonomii i zarządzania: najnowsze trendy".
Spotkanie odbyło się w czasie pełnym wyzwań: Brazylią znów targa polityczny konflikt z korupcją w tle, a jeszcze niedawno prezydent Michel Temer, który zastąpił usuniętego z urzędu w ramach impeachmentu poprzednika, postrzegany był jako polityk, który wydobędzie kraj z gospodarczych kłopotów.
- Brazylia jest w pierwszej dziesiątce najwiekszych gospodarek świata. W ostatnim czasie zmagaliśmy się z recesja, ale wyniku działań i reform ekipy Temera stan brazylijskiej gospodarki się poprawia. Bank Światowy prognozuje, że po 3,5 proc. spadku w 2016 r. w tym roku gospodarka urośnie o 0,5 proc., a w przyszłym o 1,8 proc. - powiedział Alfredo Leoni, ambasador Brazylii w Polsce, podczas panelu otwierającego konferencję. - Skutki obecnego kryzysu politycznego są niepewne. Każdy scenariusz jest możliwy, w tym rezygnacja prezydenta lub impeachment. Czekamy na zakończenie tego kryzysu mając nadzieję, że nie wpłynie on negatywnie na poprawę sytuacji ekonomicznej kraju. Jesteśmy przekonani, że cokolwiek się wydarzy, będzie w zgodzie z brazylijskim prawem i konstytucją - dodał.
Karolina Cemka, zastępca dyrektora Departamentu Ameryk w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, przedstawiła historię kontaktów politycznych i gospodarczych obu krajów. Brazylia to największy gospodarczy partner Polski w Ameryce Południowej, polskie firmy coraz śmielej tam inwestują na rynku obecne są m.in. Can-Pack oraz giełdowe Synthos, Boryszew, Lug czy Selena.
Grzegorz Hajdarowicz, prezes Grupy Gremi, konsul honorowy Brazylii w Małopolsce i na Śląsku, przedsiębiorca działający od lat w tym kraju, przedstawił założenia projektu EcoEstrela. To 2,6 tys. ha nadmorskiego terenu na północy kraju, gdzie mają powstać hotele, ośrodki wypoczynkowe oraz park technologiczny.