Niewiele ponad 1,2 proc. wynosi aktualna stopa dywidendy dla S&P 500. Jest najniższa od 2001 r. W ostatnich kilkunastu latach oscylowała w okolicach 2 proc. Spadek stopy dywidendy idzie w parze z rosnącymi indeksami.
Wyceny akcji na Wall Street rosną szybciej niż zyski tamtejszych spółek. Inaczej wygląda sytuacja na warszawskim parkiecie. Średnia stopa dywidendy w 2024 r. wynosi według statystyk GPW 4,4 proc. Jest o 2,1 pkt proc. wyższa od średniej z lat 1991–2023 oraz o 2,1 pkt proc. od mediany z tego okresu. Wyższa była tylko w 1992 r., ale wtedy na GPW notowanych było tylko 16 firm i trudno te dane traktować jako reprezentatywne.
W tym roku na GPW zyskiem dzieliły się hojnie zarówno małe i średnie spółki, jak i blue chips. Dla WIG20 był to najlepszy dywidendowy sezon od ponad dekady.
Tych pozytywów, związanych z dobrą sytuacją fundamentalną spółek z GPW, nie widać jednak w tegorocznych stopach zwrotu indeksów. Od zanotowanego w maju historycznego maksimum na poziomie niemal 90 tys. pkt, WIG spadł o 11 proc. Nasz parkiet radzi sobie znacząco gorzej niż zagraniczne giełdy. Podczas gdy mnożniki spółek amerykańskich są już relatywnie wysoko, wyceny krajowych firm są nadal poniżej historycznych średnich. Czas pokaże, czy w 2025 r. spółki z GPW wrócą do łask inwestorów.