Spadało 52 proc. walorów, przy 38 proc. rosnących. Wszystkie główne wskaźniki lekko zniżkowały, WIG20 spadł o 0,1 proc. Z tej lekkiej przeceny wyłamał się indeks maluchów, który zyskał 0,4 proc.
„Bilansem tygodnia jest też nowy rekord hossy wyrysowany w rejonie 2380 pkt. i zbudowanie konsolidacji pod kontynuację zwyżek na finałowych sesjach roku. Technicznie patrząc WIG20 spędził dzień w bezpiecznej odległości od wybronionego w czwartek wsparcia w rejonie 2330 pkt. i nie testował środowego szczytu, jednocześnie maksimum hossy w rejonie 2280 pkt. Całość sprowadziła się do rozdania w konsolidacji na poziomach bezpiecznych i neutralnych technicznie. Zachowanie rynku jawi się jako poprawne z punktu widzenia świątecznej przerwy, która wyłączy inwestorów z gry na kilka dni. W takim kontekście trudno o nowe zakłady. Niemniej, w okresie międzyświątecznym mogą pojawić się ruchy kapitałów związane z rozliczeniami na zakończenie roku i warto liczyć się z nietypowym przesunięciami pojedynczych walorów. Sumarycznie rynek powinien pozostać podporządkowany postawie giełd bazowych i scenariuszowi, jaki wybierze Wall Street na tych kilka sesjach na przełomie lat, które historycznie są właściwym rajdem świętego Mikołaja przypadającym zwykle na finałowe dni grudnia i pierwsze sesje stycznia. W każdy scenariuszu, rok jest wygrany przez popyt, a pytania graczy ogniskują się już wokół zachowania rynku w pierwszym miesiącu 2024 roku i nadziei na efekt stycznia” – pisał przed weekendem Adam Stańczak z DM BOŚ.
We wtorek w USA fala rekordów. Nasdaq Composite zyskał 0,5 proc., w ciągu dnia notował nawet 15101,18 pkt. Maksimum miał również Nasdaq 100. Rekord S&P 500 wynosi 4784,72 pkt. Nie tylko Ameryki świeciły na zielono. Dzisiaj fala wzrostów przelała się przez Azję – na przykład Nikkei 225 zyskał 1,1 proc.
Zieleń w Azji
Piotr Neidek, BM mBanku
Dzisiaj rynki azjatyckie pracują w pełnym składzie. Kilka minut po godzinie 6.00 dominowała zieleń. Jedynie na giełdzie na Filipinach PSEi Index odnotowywał straty. Na czele zestawienia najmocniejszych indeksów znalazły się Hang Seng Index (+1,5%) oraz Nikkei 225 (+1,1%). O ile jednak dzisiejsza zwyżka HSI o półtora procent daje przewagę bykom z Hongkongu, o tyle w zestawieniu miesięcznym zwycięzcą jest tokijski wskaźnik. Do końca roku pozostało już niewiele czasu i ostateczny wynik za 2023 r. może ulec zmianie. Jednakże na chwilę obecną to Nikkei 225 może pochwalić się najwyższą roczną stopą zwrotu wynoszącą prawie 30%. Po piętach depcze mu Taiex Index, któremu do ww. progu brakuje kilka punktów procentowych.