Poranek maklerów: Nadal nad poziomem 1900 pkt.

Wczorajsza sesja zaczęła się w dobrych nastrojach. Ale WIG20 nad kreską pozostał tylko do otwarcia sesji w USA. Byki próbowały sił jeszcze przed 16.00, ale ostatecznie rzuciły ręcznikiem. WIG20 pozostał nad 1900 pkt., spadając o 0,2 proc. Niewielkie zniżki zanotowały również pozostałe główne wskaźniki.

Publikacja: 25.01.2023 08:51

Poranek maklerów: Nadal nad poziomem 1900 pkt.

Foto: Robert Gardziński

Obroty na całej giełdzie spadły o ponad 100 mln zł do 1,024 mld zł. Czy rynki już czekają na posiedzenia Fedu i EBC? W Europie nieduże zmiany. CAC 40 w górę, DAX 40 lekko w dół.

Niewielkie zmiany także na rynku amerykańskim – S&P 500 spadł zaledwie o 0,07 proc., Nasdaq Composite stracił 0,3 proc.

Dzisiaj w Tokio nadal zwyżki. Nikkei 225 poszedł w górę o 0,4 proc.

Microsoft nie da impulsu rynkom

Kamil Cisowski, DI Xelion

Rynki europejskie w bardzo ograniczonym stopniu reagowały we wtorek na poprawę nastrojów na Wall Street. Pośród innych ciekawych zjawisk widocznych na początku roku coraz bardziej rzuca się w oczy malejące uzależnienie globalnych giełd od sytuacji w USA. W świetle olbrzymich napływów na giełdy „reszty świata” na początku roku otoczenie ewidentnie zmienia się z takiego, w którym wszyscy podążali za Nowym Jorkiem na takie, w którym konkurują z nim o inwestorów. Spodziewamy się kontynuacji tego zjawiska w dalszej części sezonu wynikowego – jeżeli raporty będą powodowały dalsze wzrosty spółek wzrostowych (NASDAQ wzrósł od początku roku o 8,29%, wyraźnie więcej niż S&P500, nie mówiąc już o DJIA), efekt powrotu pieniądza na rynek amerykański będzie w dużej mierze wypierał związane z tym skutki poprawy sentymentu. Wczoraj główne indeksy w Europie pozostały neutralne – najsłabsze FTSE100 spadło o 0,35%, najsilniejsze CAC40 i IBEX zyskały po 0,26%. Dane PMI okazały się mieszane, w Niemczech pozytywnie zaskakiwały usługi, a negatywnie przemysł, we Francji było odwrotnie. Na poziomie całej strefy euro otrzymaliśmy jednak odczyt przemysłowy minimalnie powyżej oczekiwań (48,8 pkt. vs. 48,6 pkt.) i usługowy wyraźnie lepszy (50,7 pkt. vs. 50,0 pkt.). Wpływ publikacji na rynek był minimalny.

WIG20 spadł o 0,24%, mWIG40 o 0,21%, a sWIG80 o 0,05%. Obroty sięgnęły 1 mld zł. Silnie drożało JSW (+5,12%), ale 13 spółek głównego indeksu zamykało się na minusach, w żadnym wypadku jednak nie przekraczały one 2%. Mimo to sesję należy ocenić jako lekko rozczarowującą, korekta głównego indeksu z porannych poziomów była większa niż na większości rynków zagranicznych.

S&P500 spadło o 0,07%, 0,27% stracił NASDAQ robiący po dwóch dniach wzrostów przerwę przed publikowanymi po sesji wynikami Microsoftu. Raporty przedsesyjne zostały przyjęte w sposób mieszany – 3M spadało o 6,21%, wypadając najgorzej, rosły natomiast General Electric czy Lockheed Martin, neutralnie zamykał się Johnson&Johnson. Pierwsza ze spółek FAAMG, która pokazała raport, pokazała w dużej mierze liczby zbieżne z oczekiwaniami. Zysk Microsoftu na akcję wyniósł 2,32$ (prognozy: 2,29$), przy minimalnie niższych od prognoz przychodach. Dynamika wzrostu Azure spadła do 31% r/r, ale to również było spodziewane. Pierwotna reakcja na wyniki była pozytywna, w handlu posesyjnym spółka drożała nawet o 4%, ale zostało to wymazane, gdy przedstawione podczas konferencji forward guidance okazało się słabsze od przewidywań analityków.

Sesja w Azji ma dziś mieszany charakter, rosną indeksy w Singapurze i Tokio, wyraźnie koryguje się Bombaj. Lekko spadają notowania kontraktów futures na S&P500 i indeksy europejskie, nieco silniej tych na NASDAQ. Oczekujemy, że Polska i rynki europejskie otworzą się lekko pod kreską. W obliczu braku istotniejszych danych poza niemieckim Ifo wydaje się mocno prawdopodobne, że czeka nas kolejny dość spokojny dzień. Przed otwarciem w USA wyniki podadzą m.in. Boeing i AT&T i to one mogą zadecydować o sentymencie w dalszej części dnia. Najważniejszym wydarzeniem jest dziś jednak konferencja wynikowa Tesli.

Azja w świątecznym nastroju

Piotr Neidek, BM mBanku

Na chińskich parkietach światło nadal pozostaje zgaszone. W Szanghaju jak i Hongkongu inwestorzy świętują nowy rok. Według chińskiego kalendarza księżycowego ostatnia niedziela była pierwszym dniem Roku Królika. Wedle chińskich wierzeń, powinien on upłynąć pod znakiem nadziei. Tą nadzieję na lepsze jutro widać od początku stycznia. Shanghai Composite Index zyskał w tym miesiącu +5.7%. Wybite zostały ważne opory. Linia trendu spadkowego, średnie kroczące oraz zniesienie Fibonacciego 61.8% poprzedniej bessy. To azjatyckie byki mają już za sobą. Sporo wyzwań przed sobą ma tokijski benchmark Nikkei225. Po udanej obronie dolnego ograniczenia prostokątnej konsolidacji, celem stał się sufit tej formacji. W zależności od pomiaru, są to okolice 28.5k – 29k. To może oznaczać, że inwestorzy z Kraju Kwitnącej Wiśni mają przed sobą jeszcze trochę miejsca do wzrostów.

Indeks PX ponownie pokonał lokalne opory i wdrapał się na nowe, kilkumiesięczne maksima. Podobnie jak WIG20 czeski benchmark walczy ze zniesieniem 50% poprzedniej fali bessy. Sytuacja w Pradze jest podobna do tej z Warszawy. Byki testują marcowe minima z 2022r. i jak na razie momentum sprzyja dalszej zwyżce. Na Węgrzech opór 50% został już naruszony. BUX zamknął się wczoraj na poziomie ostatni raz widzianym w lutym 2022r. Jak na razie na europejskich rynkach emerging markets dominują kupujący. O dalsze wzrosty walczy CAC40 oraz DAX. Wczoraj doszło do przetestowania styczniowej luki bessy. Czwartkowe okno jak na razie zatrzymało zarówno niemiecki jak i francuski indeks. Dzisiaj byki ze Starego Kontynentu ponownie będą miały szansę na wybicie luki. Niedźwiedzie także mają swoje plany. Nadal otwarty jest temat powrotu benchmarku DAX w okolice 14610. Im szybciej plan ten zostanie wykonany, tym lepiej dla późniejszej hossy. Odkładanie w czasie cofnięcia się do 14.6k może nie wyjść bykom na dobre.

Wtorek na amerykańskich parkietach okazał się neutralny. Z jednej strony Nasdaq odnotował spadki, ale skala ich była niewielka (-0.3%). Z drugiej strony DJIA zakończył sesję na plusie, ale i tutaj byki nie popisały się. Wynik +0.3% trudno uznać za coś, co zmieni lokalny układ sił na wykresach. Od ponad dwóch miesięcy jankeski wskaźnik największych spółek pozostaje w konsolidacji. To pozwala na pasywną ucieczkę od wyłamanej linii trendu spadkowego. Inaczej wygląda sytuacja techniczna S&P500 (-0.1%). Wtorkowy finisz wypadł nad wyłamaną strefą oporu. Średnia dwustusesyjna jak i linia trendu spadkowego są już pod indeksem. Podręcznikowo byki mają otwartą furtkę w kierunku 4119 pkt. Także koncepcja bazująca na formacji klina traci na znaczeniu. Nie oznacza to, że baribale powiedziały ostatnie słowo. Wciąż nie można wykluczyć, iż w ubiegłym tygodniu doszło jedynie do zastawienia pułapki hossy.

1918 – wartość ta ponownie może niepokoić akcyjne byki znad Wisły. Na tej wysokości wczoraj zamknął się WIG20. Jest to poziom, który rok temu oraz dwa lata temu w marcu zatrzymał lokalne spadki. Wokół niego od trzech tygodni trwa konsolidacja. Widać, że długoterminowy opór spełnia swoją rolę. Jednakże takich poziomów na mapie WIG20 jest całkiem sporo. W podróży na 2000 problemem może okazać się jeszcze średnia dwustutygodniowa. Obecnie jej przebieg to pułap 1980pkt. W ostatnich dniach indeks blue chips naruszył podstawę białej świeczki 1873pkt. Winowajcy za taki stan rzeczy należy szukać pośród banków. WIG-Banki wyrysował podażową formację na tygodniach. Oporem na najbliższe dni jest 7338.5pkt, bez wybicia którego przewagę mają niedźwiedzie. To sprawia, że WIG20 także jest narażony na korektę. Dzienny MACD wygenerował ostatnio podażowy sygnał. Linia trendu wzrostowego nie wypełniła oczekiwań byków. Jej przerwanie to kolejne ostrzeżenie o możliwej realizacji zysków na GPW. WIG jeszcze się trzyma, sWIG80 nadal jest silny, ale na rynku walutowym coś niepokojącego się dzieje. EURPLN ma aktywny sygnał BUY w oparciu o formację oG&R. Natomiast USDPLN nie może poradzić sobie z kilkumiesięczną linią trendu wzrostowego.

Rozczarowująca sesja na warszawskim parkiecie

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Po bardzo dobrym odbiciu na początku tygodnia, start notowań we wtorek również wypadł pozytywnie. WIG20 zbliżył się tym samym do oporu na 1950 pkt., czyli tegorocznych szczytów notowań. Jednakże już po dwóch godzinach handlu widać było, że opór ten działa na inwestorów, a przewagę zdobyli sprzedający, co skutkowało stopniowym osuwaniem się indeksu największych spółek. Analogiczna korekta indeksów europejskich, przy gorszym otwarciu parkietów w Stanach Zjednoczonych skutkowało zamknięciem krajowych notowań w pobliżu dziennych minimów, w skutek czego WIG20 stracił wczoraj prawie 0,25%. Chociaż nie jest to duża skala spadku, miał on miejsce przy opisanym powyżej oporze, co niestety wzmacnia negatywny wydźwięk sesji w krótkim terminie. Na notowaniach blue chipów ciążył głównie sektor technologiczny (Allegro, CD Projekt) i telekomunikacyjny (Cyfrowy, Orange), a pozytywnie wyróżniły się walory JSW (+5,1%, wybicie z ponad miesięcznej konsolidacji). Mniejsza skala spadków miała miejsce wśród średnich i mniejszych spółek, a w szczególności w przypadku sWIG80 fala wzrostowa rozpoczęta w tym roku jest wyraźnie kontynuowana.

Głównym wydarzeniem dnia była poranna publikacja wstępnych odczytów PMI za styczeń. Odczyty te były mieszane – we Francji pozytywnie zaskoczył indeks dla przemysłu (powrót powyżej 50 pkt.), pogorszył się indeks usługowy. Z odwrotną sytuacją mieliśmy do czynienia w Niemczech. Łącznie jednak indeksy w obu sektorach lekko pozytywnie zaskoczyły w całej strefie euro, a także dla USA. Dane te nie wpłynęły jednak znacząco na przebieg sesji, a notowania na rynkach bazowych cechowały się niewielką zmiennością.

W krótkim terminie inwestorzy będą skupiać się naszym zdaniem na rozpoczynającym się sezonie wyników kwartalnych w Stanach Zjednoczonych oraz przyszłotygodniowym posiedzeniem Fed, więc zmienność do końca tygodnia może pozostawać na niższym poziomie.

Giełda
Banki do góry, spółki handlowe w dół
Giełda
Nowa strategia Orlenu i dzień bez sesji w USA
Giełda
GPW szuka kontynuacji styczniowej zwyżki
Giełda
WIG20 wrócił do wzrostów. Orlen nieznacznie na minusie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
W oczekiwaniu na raport NFP i start sezonu wyników
Giełda
Niezdecydowanie na GPW. Oczy zwrócone na Orlen