Jeszcze lepiej spisały się wczoraj mWIG40 i sWIG80, a od początku roku najlepszy z całej trójki jest mWIG40 – przez cztery dni zyskał już 5,7 proc. Wczoraj byki rozdawały karty także na rynkach bazowych. Inwestorów ucieszyły m.in. kolejne optymistyczne odczyty dotyczące inflacji. Na Wall Street, w tym wśród spółek technologicznych, również oglądaliśmy zwyżki, choć bardziej umiarkowane niż na Starym Kontynencie. Czego można się spodziewać na dzisiejszej sesji?
Odczyty makro mocnym wsparciem dla giełd
Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska
Środa na bazowych rynkach przyniosła kontynuację pozytywnych nastrojów, a kluczowe indeksy w Europie kończyły handel ponad 2,0% zyskami. Mocnym wsparciem pozostawały odczyty makroekonomiczne, które wskazały na niższe od oczekiwań dynamiki inflacji, tym razem we Francji (w grudniu ceny wzrosły średnio o 5,9%, gdy ekonomiści zakładali 6,3% r/r a w listopadzie wzrost wyniósł 6,2% r/r). Powyższe wraz z wcześniejszym odczytem dla Niemiec wpływa na spadające oczekiwania co do bardzo jastrzębiego stanowiska EBC. Niemniej, w porównaniu do dnia wczorajszego, dziś kurs EURUSD rósł, nawet w okolice 1,06. Umiarkowanymi wzrostami (<1,0%) dzień kończyły indeksy amerykańskie – za oceanem wyczekiwano publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Sesja na GPW przyniosła również kontynuację przewagi popytu, co podobnie jak przedwczoraj, miało miejsce przy relatywnie wysokich obrotach, które dla WIG20 zbliżyły się do 1,0 mld PLN. Indeks blue chips tym samym przekroczył poziom 1850 pkt, a wśród komponentów najlepiej radziły sobie notowania CCC, Santander oraz JSW. Maruderami okazały się tym razem walory Kęt, CD Projekt oraz LPP. Na wyróżnienie zasłużyła również grupa średnich spółek, których indeks zyskał równe 2,0%. Decyzja RPP pozostała bez wpływu na krajowe aktywa, gdyż była w całości oczekiwana przez rynek (brak zmian stopy referencyjnej, obecnie jest to poziom 6,75%).
W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym kluczowymi pozycjami pozostają kolejne odczyty inflacji za grudzień – tym razem poznamy publikację GUS, czyli wstępny odczyt inflacji konsumenckiej za miniony miesiąc. Konsensus wskazuje na drugi miesiąc z kolei spadku dynamiki, tym razem w okolice 17,3% z 17,5% r/r w grudniu. Kluczowe będą jednak odczyty w okresie styczeń-marzec br., bowiem w tych miesiącach wielu ekonomistów spodziewało się szczytu krajowej inflacji z uwagi na zakończenie efektu tarcz antyinflacyjnych. Jednak działania m.in. PKN Orlen, które nie doprowadziły do skokowego podniesienia cen paliw począwszy od stycznia, mogą istotnie ograniczyć przewidywany efekt, a tym samym dynamika inflacji być może nie przekroczy granicy 20,0% r/r. W kontekście tych oczekiwać istotnym może okazać się dzisiejsza konferencja prezesa Glapińskiego – wydaje się, że Rada Polityki Pieniężnej wyczekuje marcowej projekcji inflacyjnej NBP – to od niej może zależeć kształt polityki monetarnej w dalszej części br. Jednocześnie przypominamy, że dziś ostatni dzień handlu na GPW przed dłuższym weekendem – część inwestorów może realizować szybkie noworoczne zyski.