Poranek maklerów: Byki wciąż rozdają karty

Warszawskie indeksy mają za sobą kolejną udaną sesję. WIG20 zyskał wczoraj 1,7 proc. i osiągnął poziom 1855 pkt. Ostatni raz był tak wysoko na koniec maja ub.r.

Publikacja: 05.01.2023 08:32

Poranek maklerów: Byki wciąż rozdają karty

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Jeszcze lepiej spisały się wczoraj mWIG40 i sWIG80, a od początku roku najlepszy z całej trójki jest mWIG40 – przez cztery dni zyskał już 5,7 proc. Wczoraj byki rozdawały karty także na rynkach bazowych. Inwestorów ucieszyły m.in. kolejne optymistyczne odczyty dotyczące inflacji. Na Wall Street, w tym wśród spółek technologicznych, również oglądaliśmy zwyżki, choć bardziej umiarkowane niż na Starym Kontynencie. Czego można się spodziewać na dzisiejszej sesji?

Odczyty makro mocnym wsparciem dla giełd

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Środa na bazowych rynkach przyniosła kontynuację pozytywnych nastrojów, a kluczowe indeksy w Europie kończyły handel ponad 2,0% zyskami. Mocnym wsparciem pozostawały odczyty makroekonomiczne, które wskazały na niższe od oczekiwań dynamiki inflacji, tym razem we Francji (w grudniu ceny wzrosły średnio o 5,9%, gdy ekonomiści zakładali 6,3% r/r a w listopadzie wzrost wyniósł 6,2% r/r). Powyższe wraz z wcześniejszym odczytem dla Niemiec wpływa na spadające oczekiwania co do bardzo jastrzębiego stanowiska EBC. Niemniej, w porównaniu do dnia wczorajszego, dziś kurs EURUSD rósł, nawet w okolice 1,06. Umiarkowanymi wzrostami (<1,0%) dzień kończyły indeksy amerykańskie – za oceanem wyczekiwano publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.

Sesja na GPW przyniosła również kontynuację przewagi popytu, co podobnie jak przedwczoraj, miało miejsce przy relatywnie wysokich obrotach, które dla WIG20 zbliżyły się do 1,0 mld PLN. Indeks blue chips tym samym przekroczył poziom 1850 pkt, a wśród komponentów najlepiej radziły sobie notowania CCC, Santander oraz JSW. Maruderami okazały się tym razem walory Kęt, CD Projekt oraz LPP. Na wyróżnienie zasłużyła również grupa średnich spółek, których indeks zyskał równe 2,0%. Decyzja RPP pozostała bez wpływu na krajowe aktywa, gdyż była w całości oczekiwana przez rynek (brak zmian stopy referencyjnej, obecnie jest to poziom 6,75%).

W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym kluczowymi pozycjami pozostają kolejne odczyty inflacji za grudzień – tym razem poznamy publikację GUS, czyli wstępny odczyt inflacji konsumenckiej za miniony miesiąc. Konsensus wskazuje na drugi miesiąc z kolei spadku dynamiki, tym razem w okolice 17,3% z 17,5% r/r w grudniu. Kluczowe będą jednak odczyty w okresie styczeń-marzec br., bowiem w tych miesiącach wielu ekonomistów spodziewało się szczytu krajowej inflacji z uwagi na zakończenie efektu tarcz antyinflacyjnych. Jednak działania m.in. PKN Orlen, które nie doprowadziły do skokowego podniesienia cen paliw począwszy od stycznia, mogą istotnie ograniczyć przewidywany efekt, a tym samym dynamika inflacji być może nie przekroczy granicy 20,0% r/r. W kontekście tych oczekiwać istotnym może okazać się dzisiejsza konferencja prezesa Glapińskiego – wydaje się, że Rada Polityki Pieniężnej wyczekuje marcowej projekcji inflacyjnej NBP – to od niej może zależeć kształt polityki monetarnej w dalszej części br. Jednocześnie przypominamy, że dziś ostatni dzień handlu na GPW przed dłuższym weekendem – część inwestorów może realizować szybkie noworoczne zyski.

Kolejna bycza sesja na GPW, delikatne wzrosty na Wall Street

Krzysztof Tkocz, DM BDM

Środowe notowania na GPW przebiegały kolejny dzień z rzędu pod dyktando byków. Tego dnia WIG20 przy obrotach sięgających 896 mln PLN zyskał 1,7% i pokonał psychologiczną barierą 1850 pkt. Podczas wczorajszych notowań, do najmocniejszych spółek z tego indeksu należały m.in.: CCC (+6,7%), Santander (+5,3%) oraz JSW (+4,6%). Natomiast do najsłabszych polskich blue chipów należały takie podmioty jak: Kęty (-1,3%), CD Projekt (-1,2%) oraz LPP (-0,3%). Również pozostałe główne indeksy zakończyły dzień zwyżkami. WIG / mWIG40 / sWIG80 wzrosły odpowiednio o 1,6% / 2,0% / 0,7%. Tak jak to miało miejsce we wtorek, tak i wczoraj prym we wzrostach wiodły banki, a indeks grupujący podmioty z tego sektora zyskał 3,7%. Również po drugiej stronie środowe notowania nie przyniosły zmian jeżeli chodzi o lidera spadków, czyli telekomy, które kolejny dzień z rzędu zakończyły notowania ze zniżką w okolicach 1,0%. W dniu wczorajszym RPP utrzymała po posiedzeniu wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Dzisiaj przed nami o godz. 15:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa Glapińskiego. Na rynkach europejskich przeważała zieleń. DAX poszedł w górę o 2,2%, CAC40 wzrósł o 2,3%, a FTSE100 finiszował ze zwyżką na poziomie 0,4%. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi wzrostami głównych indeksów. Największa zwyżkę zanotował S&P500 (+0,8%), dalej był Nasdaq z urobkiem na poziomie 0,7%, relatywnie najsłabiej wypadł DJI, który finiszował 0,4% na plusie. Tego dnia uwaga inwestorów skupiona była na protokole z ostatniego posiedzenia Fed, z którego wynika m.im. to, że członkowie rezerwy nie przewidują obniżek stóp proc. w 2023 r. Na rynku ropy kontrakty na WTI na luty są wyceniane po 73,9 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,41 PLN. Dzisiaj przed nami o 10:00 odczyt wskaźnika CPI za grudzień w Polsce, o 10:30 odczyt PMI dla usług w Wielkiej Brytanii za grudzień, a po południu szereg danych z amerykańskiego rynku pracy (m.in. zmiana pozarolniczego zatrudnienia, zadeklarowani wstępni bezrobotni). W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 1,1% na plusie, a Nikkei idzie w górę o 0,4%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy znajdują się na delikatnym minusie. Przypominamy, dzisiejsze notowania w związku z jutrzejszym świętem Trzech Króli są ostatnimi w tym tygodniu na GPW.

WIG powinien podtrzymać wybicie z konsolidacji

Piotr Neidek, BM mBanku

Czwartek to kolejny dzień z rzędu wzrostów na chińskich parkietach. Shanghai Composite Index kilka minut po godzinie 7:00 zyskiwał +1.1%. Jest to jednak wciąż za mało na wybicie ruchomego oporu w postaci średniej dwustusesyjnej. W grudniu ta ruchoma granica już wielokrotnie zatrzymała marsz byków na północ. Podobnie było w lipcu 2022r., kiedy to na wysokości 3400 punktów Shanghai Composite Index wyznaczył szczyt i rozpoczął kolejną falę bessy. Tym razem może być inaczej i to akcyjne byki wyjdą zwycięsko z pojedynku. Aby jednak pozbawić niedźwiedzi argumentów do powrotu na parkiet, chiński indeks powinien zamknąć dzień powyżej 3230 punktów. A jak na razie Shanghai Composite Index znajduje się poniżej linii trendu spadkowego oraz pod zniesieniem Fibonacciego 61.8% poprzedniej zniżki.

Liderem wzrostów na Starym Kontynencie został wczoraj CAC40 (+2.3%) i do grudniowego szczytu zabrakło mu jedynie mniej niż 50 punktów. Solidne wzrosty ma za sobą DAX (+2.2%), który także przymierza się do zaatakowania zeszłomiesięcznych maksimów. Efekt stycznia sprawił, że absencja Świętego Mikołaja przestała doskwierać graczom giełdowym. Od początku roku niemiecki indeks odrobił już całe grudniowe straty. Udaną sesję mają nie tylko największe spółki notowane w Paryżu czy Frankfurcie. Także druga linia Deutsche Boerse wykazała się siłą. mDAX finiszował na najwyższych poziomach od sierpnia 2022r. Lokalne maksima zostały naruszone i byki otwierają sobie drogę w kierunku kolejnych oporów. Dzisiaj na uwagę zasługuje 26566 i ewentualne zamknięcie dnia powyżej umocniłoby ostatnie bycze sygnały.

Na Wall Street nadal bez popytowego przełomu. Wprawdzie kluczowe indeksy zyskały na wartości, jednakże zwyżka była nieznaczna, a lokalne oporu pozostały nienaruszone. Nasdaq jak na razie utrzymuje się powyżej psychologicznego poziomu 10000 punktów. Byki mają jeszcze nadzieję na to, że ostatni powrót indeksu nad wyłamane wsparcie 10.3k może okazać się zapowiedzią ruchu o długości 1000 punktów. S&P500 trzeci tydzień z rzędu konsoliduje się na półce cenowej 3800 punktów. Jeżeli jednak wziąć przykład z DAX’a, to jankescy gracze mogą próbować wypchnąć indeks szerokiego rynku na północ. Jak na razie wygląda na to, że europejskie parkiety wyszły przed szereg, zatem S&P500 ma prawo czuć się zobligowany do wzrostów. Natomiast DJIA wciąż pozostaje pod lokalnym oporem 33500 punktów i po wczorajszej sesji wciąż brakuje triggera do dalszej zwyżki.

Wygląda na to, że WIG utrzyma do końca tygodnia swoje wybicie z konsolidacji. Po miesięcznej korekcie płaskiej, która przybrała postać pędzącej struktury obserwowanej podczas okresów hossy, popyt znów pokazuje swoją siłę. O ile w grudniu brakowało wybicia ruchomego oporu w postaci średniej dwustutygodniowej, tak w styczniu sygnał ten już się pojawia. Jednocześnie dochodzi do wyłamania zniesienia Fibonacciego 61.8% zniżki z okresu kwiecień – październik. Na wykresie tygodniowym ma prawo uformować się kolejna, popytowa świeczka z okazałym, białym korpusem. Jej podstawa 57512 wyznacza wsparcie na kolejny tydzień i do tej wysokości byki mogą czuć się bezpieczne. Lokalnie zaczyna doskwierać wykupienie, ale jak to podczas hossy bywa, rynek lubi w takich warunkach rosnąć. Małe i średnie spółki także aktywnie uczestniczą w efekcie stycznia, zaś siła złotego wciąż potwierdza zmiany trendu, jakie zaszły w Q4 2022 r.

Giełda
Banki do góry, spółki handlowe w dół
Giełda
Nowa strategia Orlenu i dzień bez sesji w USA
Giełda
GPW szuka kontynuacji styczniowej zwyżki
Giełda
WIG20 wrócił do wzrostów. Orlen nieznacznie na minusie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
W oczekiwaniu na raport NFP i start sezonu wyników
Giełda
Niezdecydowanie na GPW. Oczy zwrócone na Orlen