Poranek maklerów: Czy RPP wznowi podwyżki stóp?

Dziś wydarzeniem dnia na globalnym rynku są wyniki amerykańskich wyborów połówkowych do Kongresu. Natomiast w Polce bez wątpienia będzie to posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.

Publikacja: 09.11.2022 09:00

Poranek maklerów: Czy RPP wznowi podwyżki stóp?

Foto: AdobeStock

Część analityków oczekuje, że RPP wróci do podwyżek stóp po październikowej przerwie, jednak tak naprawdę nic nie jest przesądzone. Ogłoszenie decyzji może być istotne zwłaszcza dla złotego, ale też dla notowań banków. Na rynku akcji wczoraj nastroje nadal się poprawiały, a skala wzrostu WIG20 od październikowego dna przekroczyła już 20 proc., co zgodnie z regułami analizy technicznej stanowi przesłankę hossy. Indeks zdaniem analityków może zmierzać teraz w kierunku 1800 pkt. Jak wynikało z porannych notowań futures, dziś posiadaczy akcji może czekać jednak trudniejszy dzień.

WIG20 zmierza w kierunku lipcowych szczytów

Lukas Cinikas, BM BNP Paribas Bank Polska

We wtorek polski rynek akcji kontynuował wzrosty na głównych, krajowych indeksach. Po raz kolejny motorem napędowym strony popytowej były największe spółki skupione w ramach indeksu WIG20, który wzrósł o 1,64%. Indeks trwale przebił opór z okolic 1600 punktów i technicznie zmierza w kierunku kolejnej strefy poniżej 1800 punktów, czyli lipcowych szczytów. Patrząc przez pryzmat oscylatora RSI zauważamy chwilowe wykupienie rynku, co może implikować krótkoterminowy ruch korekcyjny. Największy wpływ na możne zachowanie indeksu WIG20 miały spółki surowcowe: PKN Orlen wzrósł o 2,55% oddalając się od wsparcia z okolic 60 zł. Kolejny dzień rosły również walory KGHM, które korzystają nadal z trwającego odbicia cen miedzi.

W godzinach rannych na rynkach akcji mamy do czynienia z pogorszeniem nastrojów. Pomimo dodatniej sesji w Stanach Zjednoczonych, handel w Japonii kończy się ponad 0,50% spadkami Nikkei225. Również kontrakty terminowe na DAX są kwotowane na ujemnych poziomach co implikuje wg nas spadkowy początek handlu w Warszawie.

Głównym wydarzeniem w kraju będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W ubiegłym miesiącu Rada zdecydowała się na wstrzymanie trwającego od października ubiegłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych. W listopadzie spodziewamy się wznowienia zacieśniania polityki pieniężnej. Uważamy, że stopa referencyjna wzrośnie o 50pb, do poziomu 7.25%. Argumentem za dalszym wzrostem stóp procentowych jest przede wszystkim stale rosnąca inflacja CPI. W październiku według wstępnych szacunków poziom cen zwiększył się o 17.9% r/r. Jednocześnie z decyzją opublikowane zostaną wyniki listopadowego Raportu o inflacji, w którym poziom cen zapewne utrzyma się powyżej górnej granicy celu inflacyjnego NBP (3.5%) w kolejnym roku. Powinno to wspierać dalsze decyzje odnośnie wysokości stóp procentowych w Polsce.

Znów gorąco na rynku kryptowalut, RPP przed wyborem

Kamil Cisowski, DI Xelion

Wtorkowa sesja przyniosła utrzymanie się pozytywnego sentymentu na globalnych rynkach. Potencjalne przejęcie Kongresu przez Republikanów przyniosło kontynuację ruchów, które widzieliśmy w poniedziałek – wzrostu na giełdach i osłabienia dolara wobec powszechnej wiary, że taki scenariusz, paraliżujący dla administracji Joe Bidena, będzie skutkował ograniczem wydatków fiskalnych, a w konsekwencji być może także łagodniejszą polityką Fed. Główne rynki na Starym Kontynencie rosły od 0,39% (CAC40) do 1,15% (DAX).

WIG20 wzrósł o 1,78%, sWIG80 o 1,0%, ale mWIG40 spadł o 0,07%. Tylko 4 spółki głównego indeksu zamykały się na minusach, a wzrosty miały zróżnicowanych liderów – począwszy od Orlenu (+2,55%), przez KGHM (+3,78%), Dino (+3,06%) i Allegro (+3,89%). Jeszcze silniej rosły mniejsze istotne spółki, jak mBank (+4,64%) i JSW (+4,81%). W przypadku mBanku był to wynik pozytywnej reakcji na bardzo solidne wyniki i niższą od oczekiwań stratę pomimo zawiązania wysokich rezerw związanych z wakacjami kredytowymi i hipotekami frankowymi.

Po nerwowej sesji, która przyniosła przejściowe spadki głównych indeksów i ich odbicie na finiszu, S&P500 wzrosło o 0,56%, a NASDAQ o 0,49%. Pomimo tego dobrego wyniku zwracamy uwagę na ponowny, tym razem dość wyraźny wzrost VIX. Rynek amerykański rośnie z coraz poważniejszymi obciążeniami. Zakładamy, że w dużej mierze jest to związane z nadziejami na dobry odczyt inflacji w dniu jutrzejszym. W zależności od ogłoszonego poziomu możemy po danych zobaczyć w naszej opinii lekką realizację zysków lub poważną wyprzedaż. Wczoraj kolejnym czynnikiem, który mógł skłaniać do lekkiej ostrożności, ale miał niewielki efekt, było załamanie kryptowalut. Jest ono skutkiem kryzysu płynnościowego na czwartej największej giełdzie krypto, FTX, która zostanie najprawdopodobniej przejęta przez lidera rynku, Binance. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że sytuacja została wywołana w dużej mierze właśnie przez właściciela Binance, Changpenga Zhao, który pozostawał w konflikcie z głównym akcjonariuszem FTX, Samem Bankman-Friedem, a w weekend ogłosił w weekend wyprzedaż tokena FTX, FTT. Obecnie FTT jest już przeszło 80% tańsze niż przed dwoma dniami, silnie wyprzedawana jest Solana, ale tracą nawet Ethereum i Bitcoin, wczoraj odpowiednio 15% oraz 10%.

Na dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Europie przecenia się większość rynków azjatyckich, Hong Kong notuje wyraźne, półtoraprocentowe spadki. Notowania kontraktów na amerykańskie indeksy pozostają stabilne z lekkim wskazaniem w dół, nieco słabiej wyglądają europejskie, więc oczekujemy otwarcia na niewielkich minusach. W tej chwili niejasne jest, czy Republikanie zdołają odbić Senat, głosowania w Pensylwanii i Georgii nie idą raczej po ich myśli, natomiast nieznane są jeszcze liczby z Nevady, uważanej za ich największą szansę na uzyskanie krytycznej przewagi jednego miejsca. W zależności od rozwoju sytuacji w kolejnych godzinach możemy zobaczyć podwyższoną wolatylność na rynku akcji i walutowym. Znaczenie prognostyczne dzisiejszej sesji będzie niewielkie, losy dalszych wzrostów będą zależały od jutrzejszej inflacji w USA. W Polsce zbierze się RPP. W obliczu bardzo mocnego złotego uważamy, że nawet bardzo już zrewidowane w dół oczekiwania co do skali podwyżki (obecnie spodziewany jest ruch o 0,25pb) mogą się nie zrealizować. Rada może ponownie pozostawić stopy na niezmienionym poziomie, powołując się na listopadową projekcję, która nie powinna przynieść podwyższenia ścieżki inflacji, może natomiast pokazać niższy wzrost PKB w kolejnych kwartałach.

WIG20 spełnił warunek hossy

Piotr Neidek, BM mBanku

Od początku tygodnia wyraźnymi wzrostami zaskakuje TAIEX Index. Giełda na Tajwanie odrabia straty z poprzednich miesięcy. Dzięki dzisiejszej zwyżce (kwadrans przed 7:00 indeks umacnia się +2.2%) całe październikowe spadki zostały już zneutralizowane. Do najbliższego oporu TAIEX ma nieco ponad 1% i przy obecnym momentum, byki są na właściwej drodze do zaatakowania okolic 13.8k. Pozostałe azjatyckie parkiety nie radzą sobie już tak dobrze. KOSPI umacnia się o +1% a rynek w Sydney już tylko o +0.5%. Bombaj, Tokio i Szanghaj skąpane są w czerwieni. Najmocniej traci Hang Seng Index (-1.5%) i jest to druga sesja z rzędu, kiedy to inwestorzy realizują lokalne zyski. Zeszłotygodniowa szarża byków nadal jednak nie została zneutralizowana a to generuje potencjał do kontynuacji korekty wzrostowej.

Już szósty tydzień z rzędu rośnie niemiecki indeks DAX. Ruchome granice rozdzielające rynek byka i niedźwiedzia właśnie są przekraczane. Linia trendu spadkowego została już przełamana. Sekwencja tygodniowych, białych świeczek wspiera pozycję byków. Wsparciem na dzisiejszą sesję jest 13487 i do tej wysokości DAX jest bezpieczny. Jeżeli jednak środowe zamknięcie wypadnie poniżej, pojawią się pierwsze skazy na popytowym układzie, który tak mozolnie, acz efektywnie budują akcyjne byki. Indeks małych spółek sDAX zbliża się do wrześniowego szczytu, zaś mDAX finiszował powyżej lokalnego oporu. Na Deutsche Boerse coraz bardziej widoczne są sygnały wskazujące na zmianę trendu. Jednakże kluczowym oporem pozostaje 14000 punktów, bez którego pokonania DAX pozostaje w układzie bessy.

Na lokalnych szczytach znalazł się DJIA (+1%), czego nie potwierdził ani Nasdaq (+0.5%) ani S&P500 (+0.6%). Technologiczny indeks wciąż znajduje się w strefie rocznych minimów i poniżej kluczowych oporów. Natomiast indeks szerokiego rynku próbuje wydostać się nad 3.9k, jednakże tempo w jakim to robi jest dosyć słabe. W ubiegłym tygodniu niedźwiedziom udało się sporo namieszać na wykresie. Wciąż widać korekcyjną zwyżkę a-b-c zaś opór 3911 pozostaje jak na razie nie naruszony. Wybicie go do piątku poprawiłoby układ kresek, a jak na razie rozbieżność zachodząca pomiędzy S&P500 a DJIA ostrzega o pułapce hossy.

Od październikowego denka WIG20 maksymalnie zyskał +22.96%. Z podręcznikowego punktu widzenia spełnione zostały przesłanki na korzyść hossy. Umowna granica 20% została już przekroczona. Z drugiej strony w I kwartale 2022r. indeks ten umocnił się o +22.8% a niedźwiedziom udało się wrócić na parkiet i zepchnąć rynek na nowe, wieloletnie minima. Równość tych dwóch wzrostowych fal stanowi obecnie jeden z kluczowych tematów. Wg geometrii benchmark największych spółek wykonał coś na kształt korekty wzrostowej. Jest to w opozycji do tego, co widać na wykresie (wyłamana linia trendu spadkowego), niemniej sytuacja długoterminowa przemawia na korzyść hossy. WIG20USD oraz WIG20EUR odbiły się od wieloletnich poziomów obrony. Złoty coraz wyraźniej się umacnia a to stwarza dodatkowy argument dla zagranicznych inwestorów do powrotu nad Wisłę.

Problemy zaczęły się pojawiać w drugiej linii. mWIG40 odbił się od oporu wyznaczonego przez zniesienie 61.8% poprzednich spadków. Na wykresie wykształciła się spadająca gwiazda, której wczoraj nie udało się zneutralizować. WIG20 odrabiał straty, na niemieckim parkiecie zyskiwały średnie spółki a na GPW dominowała czerwień na wykresie mWIG40. Taka rozbieżność może okazać się jedynie chwilową aberracją i przed długim weekendem kapitał wpłynie na drugą linię warszawskiego parkietu. Jednakże na chwilę obecną zachodzą przesłanki wskazujące na pułapkę hossy w oparciu o linię trendu spadkowego. Kluczowy opór 4300 wciąż znajduje się wysoko a na kolejny ruch o +10% bykom może już nie starczyć sił w bieżącej fali.

Giełda
Banki do góry, spółki handlowe w dół
Giełda
Nowa strategia Orlenu i dzień bez sesji w USA
Giełda
GPW szuka kontynuacji styczniowej zwyżki
Giełda
WIG20 wrócił do wzrostów. Orlen nieznacznie na minusie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
W oczekiwaniu na raport NFP i start sezonu wyników
Giełda
Niezdecydowanie na GPW. Oczy zwrócone na Orlen