Poranek maklerów: Chwila uspokojenia na rynkach

Wczoraj indeks WIG20 zyskał 0,6 proc., większość głównych indeksów w Europie straciła (w tym FTSE-100 i DAX po ponad 1 proc.), a indeksy w USA zanotowały niewielki zwyżki. Ogółem jednak ruchy te niewiele zmieniły w sytuacji rynków akcji. Analitycy podkreślają, że w przypadku GPW cały czas obowiązuje średnioterminowy trend spadkowy, a dopiero przekroczenie przez nasz indeks blue chips poziomów 1450 pkt bądź 1600 pkt da sygnał do mocniejszego ruchu w górę bądź w dół. Na co jeszcze zwracają uwagę przed dzisiejszą sesją?

Sesja na przeczekanie

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Po wtorkowym tąpnięciu globalnych indeksów spowodowanym gorszymi od oczekiwań (czyli wyższymi) danymi o inflacji CPI za sierpień w Stanach Zjednoczonych, wczorajszą sesję można określić jako sesję na przeczekanie i uspokojenie nastrojów. Lekkie odreagowanie indeksów akcji wspierały, tym razem lepsze od oczekiwań (czyli niższe) dane o inflacji CPI oraz PPI z Wielkiej Brytanii, ale przede wszystkim inflacji PPI z USA. Z drugiej strony dane dotyczące produkcji przemysłowej w strefie euro (za lipiec) były wyraźnie gorsze od prognoz, co mogło wpłynąć na relatywnie gorsze zachowanie indeksów w Europie (do 1,0% spadków) względem Stanów Zjednoczonych, gdzie przez większość dnia notowania oscylowały wokół wtorkowego zamknięcia.

W opisanym powyżej otoczeniu, wyniki osiągnięte przez indeksy na GPW można uznać jako dobre. WIG20 zyskał prawie 0,6%, lekko odbijały także średnie i mniejsze spółki. W przypadku blue chipów najlepiej spisywały się akcje Cyfrowego Polsatu i CD Projekt (ok. +5,0% oba walory), na wyraźniejszych minusach było Allegro oraz KGHM.

Wczorajsze ruchy nie zmieniają jednak cały czas obowiązującego średnioterminowego trendu spadkowego na warszawskim parkiecie. W krótkim terminie dla WIG20 istotne są ostatnie lokalne minima przy 1450 pkt. oraz opór przy 1 600 pkt. – przekroczenie któregoś z wymienionych poziomów da sygnał do mocniejszego ruchu spadkowego albo wzrostowego.

Podobnie jak w przypadku akcji, większej zmienności nie obserwowaliśmy w notowaniach innych klas aktywów. Po porannych wzrostach EUR/USD, EUR/PLN i USD/PLN obserwowaliśmy lekkie odwrócenie w ciągu dnia.

Jeżeli chodzi o publikowane dzisiaj dane makroekonomiczne to w dalszym ciągu inflacja będzie w centrum uwagi – o 10:00 poznamy finalny odczyt zmian cen konsumenckich za sierpień w Polsce. Po południu uwaga inwestorów powinna przenieść się za ocean, gdzie o 14:30 i 15:15 opublikowane zostaną, odpowiednio, dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej za sierpień. Jednakże potencjalny wpływ tych danych na rynek może być widoczny dopiero w przypadku mocniejszych odchyleń odczytów względem konsensusu.

Ethereum i sprzedaż detaliczna na pierwszym planie

Kamil Cisowski, DI Xelion

Zgodnie z porannymi wskazaniami kontraktów futures środowa sesja przyniosła stabilizację po gwałtownej wtorkowej wyprzedaży. Najważniejsze dane dnia, amerykańskie PPI, sprzyjały schłodzeniu nastrojów. Wskaźnik spadł z 9,8% r/r w lipcu do 8,7% r/r w sierpniu, lekko powyżej oczekiwań, co w połączeniu z nieco wyższym od konsensusu odczytem bazowym (spadek z 7,7% r/r do 7,1% r/r) dawało neutralny obraz, mile widziany po wtorkowej niespodziance na CPI. Kurs EURUSD pozostawał cały dzień w dość wąskim przedziale wahań, podejmując nieudany atak na parytet, a w czwartek rano oscylując wokół 0,9960. Większemu odreagowaniu z pewnością nie sprzyjały natomiast ceny europejskiego gazu – październikowe kontrakty w Holandii odnotowały niemal dziesięcioprocentowe wzrosty z impetem powracając ponad granicę 200 EUR/MWh. Najsilniejsze spośród głównych indeksów FTSE MiB zyskało nawet 0,49%, ale pozostawało osamotnione powyżej poziomu neutralnego. Najsłabsze FTSE100 spadło o 1,47%, niewiele mniej tracił DAX (-1,22%). Komisja Europejska zaproponowała zmiany zasad handlu energią, by walczyć z plagą tzw. „margin calls” spółek z sektora użyteczności publicznej. We Francji rząd zabudżetował 16 mld EUR, by pokryć koszty ograniczenia wzrostów cen w przyszłym roku do 15% dla gospodarstw domowych i małych przedsiębiorstw.

WIG20 wzrósł o 0,59%, mWIG40 o 0,04%, a sWIG80 o 0,32%. O 4,97% odbijały notowania CD Projekt, którego walory powróciły powyżej poziomu 90 zł, do całkowitego zwrotu po wtorku doszło na Cyfrowym Polsacie, który zyskał 5,26%. Jedynym większym obciążeniem głównego indeksu był KGHM (-2,67%).

S&P500 wzrosło o 0,34%, a NASDAQ o 0,74%. Warto zwrócić jednak uwagę, że nastąpiło to bez jakiejkolwiek korekty na krótkim końcu krzywej rentowności obligacji skarbowych, co podważa szanse na jakikolwiek bardziej długotrwały charakter odbicia. Wiara w 75-100 pb podwyżek na kolejnym posiedzeniu Fed pozostaje niezachwiana.

W godzinach porannych zachowanie azjatyckich rynków akcji ma mieszany charakter, notowania kontraktów futures oscylują wokół poziomów neutralnych. W Europie możliwe jest otwarcie na lekkich plusach, natomiast po dniu odreagowania widać istotne ryzyka, że sesja może łatwo przybrać negatywny obrót. Istotny wpływ na sentyment będą miały dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej i indeks Fed z Filadelfii, wypowiadać się będzie Luis de Guindos z EBC. Najciekawszym wydarzeniem dnia będzie jednak finalizacja zmiany protokołu Etherum z proof-of-work na proof-of-stake. Zmiana mechanizmu działania drugiej najważniejszej kryptowaluty (koniec oparcia go o „górników”, nagrody za tzw. „staking”, czyli walidację transakcji przez użytkowników posiadających duże ilości kryptowaluty i trzymujących w zamian za to nagrodę bardzo zbliżoną w mechanizmie do oprocentowania lokaty) ma docelowo doprowadzić do ograniczenia zużycia energii przez sieć o 99-99,5%, adresując dużą część krytyki, z którą spotykała się wraz z bitcoinem. Sukces wydarzenia może w dłuższym horyzoncie doprowadzić do przejęcia przez Etheum pozycji lidera rynku, ewentualne problemy sieci w krótkim terminie mogą skutkować dużą wolatylnością, mającą wpływ nawet na sentyment na klasycznych klasach aktywów.

WIG delikatnie odbija podczas spadków w Europie

Kajetan Sroczyński, DM BDM

Wczoraj WIG20 oscylował wokół punktu odniesienia, finalnie na koniec dnia zamknął się 0,6% na plusie. WIG w tym czasie zyskał 0,5%. Indeks małych spółek wzrósł o 0,3%, a średnich zamknął się niewiele powyżej wczorajszego zamknięcia. Obroty były niskie, wyniosły 838 mln PLN, z czego 683 mln PLN przypadło na blue chipy. Urosło 10 z 15 indeksów, najbardziej zwyżkowały WIG Gry (3,1%), WIG GAMES5 (+2,1%) oraz WIG Budownictwo (+1,7%). Najwięcej straciły WIG Górnictwo (-1,8%), WIG Chemia (1,5%) oraz WIG Energia (-0,4%). Liderem wzrostów wśród spółek o dużej kapitalizacji był Cyfrowy Polsat (+5,3%). Na zachodzie Europy indeksy zniżkowały na koniec sesji. Nadal panuje negatywny sentyment oraz inwestorzy nadal obawiają się kryzysu energetycznego, wysokiej inflacji jak i dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Euro Stoxx 50 spadł o 0,5%, DAX stracił 1,2%, CAC 30 poszedł w dół o 0,4%, a FTSE zamknął się 1,5% poniżej kreski. W USA względnie pozytywna sesja, Nasdaq urósł 0,7%, Dow Jones Industrial wzrósł 0,1%, a S&P 500 zyskał 0,3%. Kontrakty futures na holenderski gaz TTF wzrosły o blisko 10%, obecnie MWh kosztuje ok. 218 EUR. Węgiel kosztuje 320 USD/t. Ropa brent jest notowana za ok. 94 USD za baryłkę. Dolar ponownie wyprzedził euro, za tego pierwszego musimy zapłacić w czwartek rano 4,73 PLN, za europejską walutę płacimy 4,72 PLN. Sesja w Azji rozpoczęła się lekkimi wzrostami. Hang Seng, Nikkei oraz Taiex delikatnie rosną. Dzisiaj o 10:00 zostanie podany finalny odczyt sierpniowej inflacji CPI w Polsce. O 15:15 inwestorzy dowiedzą się jaka była produkcja przemysłowa w sierpniu w USA. Kontrakty futures na S&P 500 są notowane blisko punktu odniesienia. DAX na terminówkach spada o parę dziesiątych procent.