TPSA ciągnie GPW w dół, dłuższe spadki realne

W piątek po południu indeksy warszawskiej giełdy traciły ciągnięte na płytkim rynku w dół przez Telekomunikację Polską SA, która choć zaliczana do spółek z branży nieźle radzącej sobie w kryzysie, rozczarowała inwestorów wynikami. Zarządzający sądzą, że rynek wchodzi w fazę korekty spadkowej.

Publikacja: 22.05.2009 16:41

TPSA ciągnie GPW w dół, dłuższe spadki realne

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski Radek Pasterski

O godzinie 15.33 indeks WIG20 zniżkował o 1,16 procent do 1809 punktów, choć wcześniej w trakcie sesji zyskiwał niecały 1 procent. Obroty w notowanich ciągłych sięgały 0,7 miliarda złotych, choć w czwartek wyniosły 1,17 miliarda. Od najniższego poziomu w tym roku z lutego WIG20 wzrósł o 44 procent.

"Ostatnio pojawiło się sporo danych i wypowiedzi, z których wynika, że wychodzenie (globalnej gospodarki) z recesji może potrwać dłużej niż spodziewali się uczestnicy rynku, którzy wcześniej uwierzyli, że gospodarka będzie wychodzić z recesji w sposób dynamiczny" - powiedział zarządzający KBC TFI Andrzej Domański.

W środę Fed obniżył swe szacunki Produktu Krajowego Brutto (PKB) Stanów Zjednoczonych na 2009 rok - teraz spodziewa się, że skurczy się on 1,3-2,0 procent. Polska giełda wciąż silnie reaguje na zmiany nastrojów na świecie, sądzą maklerzy.

Indeks WIG20 ciągnęła w dół Telekomunikacja Polska SA (TPSA). O godzinie 15.33 kurs akcji TPSA spadał o 2,65 procent do 16,55 złotego - to pokłosie rozczarowujących rynek wyników za pierwszy kwartał i serii obniżek cen docelowych i rekomendacji, które w ślad za nimi trafiły do inwestorów.

"Po wynikach kwartalnych jest bardzo mocna podaż na TPSA, krajowi inwestorzy próbowali ją bronić na poziomie 17,50 złotego, ale kurs odbił pół złotego i teraz widać, że na koniec tygodnia kurs ma dużą podaż i zamknie się poniżej 17 złotych" - powiedział makler DM PKO BP, Piotr Gawron.

Według innych zarządzających, akcje TPSA w piątek sprzedawali inwestorzy zagraniczni.

O 4,3 procent spadał w piątek kurs Polimex-Mostostal SA, po tym jak Agencja Reutera opublikowała informację, że PBG SA rezygnuje z planów połączenia z Polimeksem. Kurs PBG spadał o 0,49 procent, ale w trakcie sesji zyskiwał 0,8 procent.

"Rynek pozytywnie odbiera informacje z PBG. Wygląda na to, że w cenie Polimeksu była jakaś premia przejęciowa" - powiedział makler CAIB Securities Grzegorz Skowroński.

"Wydaje mi się, że wchodzimy w fazę korekty, jednak trudno powiedzieć, jak głęboka może być. Trudno oczekiwać, aby była bardzo radykalna" - powiedział Domański.

Inwestorzy z zapartym tchem czekają na kolejne dane makroekonomiczne, a zwłaszcza na zapowiedziane na przyszły piątek informacje o Produkcie Krajowym Brutto (PKB) Polski w pierwszym kwartale, chcąc przekonać się, czy rzeczywiście Polska wypracowała w nim wzrost, czy też podobnie jak jej sąsiedzi pogrążyła się w spadku.

Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera oczekują wzrostu rzędu 1 procent, a premier Donald Tusk powiedział w piątek, że był on wyższy od zera.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów