Poniedziałkowa udana próba broni jądrowej spowodowała wzrost napięcia zarówno w regionie, jak i w skali międzynarodowej.
W czasie dzisiejszej sesji europejskiej również panują pesymistyczne nastroje, a większość indeksów zdecydowanie traci na wartości. Podobnie jak w Azji, także na parkietach Starego Kontynentu sentyment inwestycyjny znajduje się pod negatywnym wpływem niepokojów związanych z sytuacją na Półwyspie Koreańskim. Praktycznie bez reakcji rynku przeszły natomiast dzisiejsze zgodne z oczekiwaniami publikacje wskaźników makroekonomicznych z Niemiec. O godzinie 8.00 poznaliśmy drugi już odczyt dynamiki PKB w I kwartale bieżącego roku oraz indeks zaufania konsumentów. Druga publikacja tempa spowolnienia gospodarczego w Niemczech nie różniła się od pierwszego odczytu – PKB w I kwartale spadł tam o 3,8% kw/kw. O 11.00 z Eurolandu napłynęły z kolei dane o zamówieniach w przemyśle, traktowane często jako wskaźnik wyprzedzający koniunkturę. Trudno jednak za taki uznać dzisiejszy odczyt, dotyczył on bowiem marca, a więc okresu dość odległego. Zamówienia w marcu spadły w strefie euro o 0,8% m/m, podczas gdy rynek oczekiwał ich wzrostu o 1%. Ze względu jednak na duże opóźnienie, publikacja ta, podobnie jak poprzednie, nie wywarła większego wpływu na giełdy.
Inwestorzy za Oceanem powrócą na rynek dopiero dzisiaj, początek sesji amerykańskiej będzie w dużym stopniu uzależniony od nastrojów panujących w ciągu dnia na europejskich parkietach.
Sporządziła
Joanna Pluta