GPW w dół, dalsze spadki realne

Główne indeksy warszawskiej giełdy zniżkowały, gdyż inwestorzy negatywnie zareagowali na plany emisji akcji PKO BP, a akcje spółek paliwowych traciły wraz ze spadającymi cenami ropy. WIG 20 stracił 2,15 proc.

Publikacja: 08.06.2009 16:29

GPW w dół, dalsze spadki realne

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Nastroje wokół rynków wschodzących mogą jednak Polsce zaszkodzić, sądzą analitycy.

Na zamknięciu sesji indeks WIG20, skupiający największe i najbardziej płynne spółki notowane na warszawskiej giełdzie, spadł o 2,15 procent do 1.920 punktów, podczas gdy pod koniec zeszłego tygodnia znajdował się powyżej psychologicznej granicy 2.000 punktów. Dwie piąte obrotu na akcjach z WIG20 wygenerował PKO BP, tracąc 5,4 proc.

Inwestorzy negatywnie zareagowali na plany największego pod względem aktywów polskiego banku podwyższenia kapitału o 650 milionów akcji z obecnego poziomu 1 miliarda akcji. Kursowi akcji banku lekko pomogła informacja o zapowiedzi dywidendy w wysokości całego zeszłorocznego zysku, czyli 2,88 złotego na akcję.

- Proporcje nie są zachowane. Z jednej strony mamy 3 miliardy dywidendy, a z drugiej strony emisję akcji - powiedział makler DM BZ WBK, Paweł Kubiak.

- Dojdzie do znaczącego, żeby nie powiedzieć potężnego, rozwodnienia zysku na akcję i nawet jeśli akcjonariusze dostaną możliwość wzięcia udziału w prawach poboru, to i tak wiąże się to z dużym ryzykiem. Nie dziwi mnie reakcja rynku - dodał.

Ceny ropy naftowej spadły do ponad 67 dolarów za baryłkę, po tym jak w zeszły piątek po raz pierwszy od siedmiu i pół miesięcy przekroczyły barierę 70 dolarów, negatywnie odbiły się na wycenach spółek paliwowych. PKN Orlen stracił 4,9 procent, a Grupa Lotos 3,1 procent.

Dzisiejsze spadki można postrzegać jako korektę wzrostów z zeszłego tygodnia, ale zejście poniżej poziomu 1890-1900 punków może pociągnąć za sobą dalsze zniżki, uważają maklerzy.

W dalszej części tygodnia inwestorzy będą zwracać uwagę na zachowanie amerykańskiej waluty, której dalsze umacnianie może oznaczać, że rośnie awersja do ryzyka i niechęć inwestorów do rynków takich jak warszawska giełda.

- W tym tygodniu negatywnie może działać to co dzieje się z dolarem. Mamy drugi tydzień umacniania się dolara, a to przez inwestorów może być odbierane jako rosnąca awersja do ryzyka, co już teraz wyraźnie przekłada się na giełdy - powiedział dyrektor do spraw analiz w CDM Pekao Roland Paszkiewicz.

- Widać też na podstawie tego co dzieje się ze złotym, że inwestorzy zaczynają znowu niechętnie patrzeć na region i to może uderzać w GPW - dodał.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów