O godzinie 14.34 indeks WIG20 zyskiwał 0,3 procent, paneuropejski FTSEurofirst 300 rósł o 0,8 procent, a budapesztański BUX o 2,3 procent. Nastrojów na europejskich giełdach nie popsuł niemiecki indeks nastrojów ZEW, który wzrósł w sierpniu wyżej niż oczekiwali tego analitycy.
- Wczoraj wybroniły się rynki azjatyckie, giełdy w USA są na plusie, stąd zwyżki na GPW, choć mają one miejsce przy niewielkich obrotach. Widać, że wciąż trwa wakacyjny marazm. Dużą rolę na GPW odgrywają inwestorzy zagraniczni, więc indeksy podążają za światowym sentymentem - powiedział makler w jednym z warszawskich domów maklerskich.
W trakcie wtorkowego handlu najlepiej spośród największych spółek zachowywał się Cersanit SA, którego akcje zyskiwały niemal 8 procent. Przyczyniła się do tego informacja, że firma zależna Cersanitu otrzyma 20 milionów euro kredytu od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR).
W ocenie części zagranicznych analityków, w dłuższym terminie na Giełdzie Papierów Wartościowych zagoszczą wzrosty. Dla rynku najważniejsze będą dane makroekonomiczne. - Przewidujemy, że polska gospodarka skurczy się w tym roku, zaś w przyszłym wzrośnie o 1,5 procent. W średnim terminie oczekujemy też, że sytuacja gospodarcza poprawi się w całym regionie, co będzie miało pozytywny wpływ na giełdę warszawską - powiedział szef działu analiz rynków wschodzących w Commerzbanku w Londynie Michael Ganske.
- Na razie giełda trwa w konsolidacji, sierpień jest zawsze okresem braku agresywnych ruchów. Wrzesień i październik może przynieść bardziej zdecydowane ruchy - dodał.