- W nadzwyczajny sposób zmobilizujemy fundusze spójnościowe, tak abyście mogli z nich skorzystać elastycznie, […] jako z prefinansowania, czyli najpierw przypłyną pieniądze, a potem je zainwestujecie. […] W 100% są to finanse Unii Europejskiej. Tak że na początek 10 mld euro przewidzianych na bycie zmobilizowanym z Funduszu Spójności dla krajów, które zostały dotknięte powodzią - powiedziała von der Leyen na konferencji prasowej we Wrocławiu. – To jest reakcja kryzysowa i zapewniam że w najbliższych miesiącach i latach będziemy was wspierać – zapewniła. - I jesteśmy przy was w najbliższych latach i miesiącach, kiedy będziemy mówić o odbudowie po katastrofie - dodała.
Ursula von der Leyen: Musimy połączyć siły, żeby stawić czoło żywiołowi
- Europa stoi przy Polsce i pozostałych krajach (które dotknęły powodzie). Musimy połączyć siły, żeby stawić czoło żywiołowi - zapewniła. - Serce cieszy fakt, że tylu ludzi, tylu wolontariuszy pospieszyło z pomocą w walce z powodzią. Europa stoi przy waszym boku i rzeczywiście rozmawialiśmy o tym jak najszybciej i jak najbardziej elastycznie można wam pomóc – zapewniła.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała, że państwa dotknięte powodzią będą mogły skorzystać z Funduszu Solidarności na odbudowę dróg, autostrad, dróg kolejowych czy mostów. Szefowa KE zaznaczyła, iż wie - widząc skalę zniszczeń - że te pieniądze nie wystarczą. "Dlatego wspólnie omawialiśmy pójście dalej, jeśli chodzi o Fundusz Spójności z maksymalną elastycznością i szybkością - to są priorytety. Dlatego zmobilizowany zostanie Fundusz Spójności - tak, by można było go wykorzystać elastycznie w sposób dostosowany do potrzeb kraju i tam, gdzie te potrzeby są największe" - powiedziała von der Leyen.
Premier Donald Tusk przekazał po spotkaniu, że Polska przygotuje plan odbudowy terenów popowodziowych. Podobne plany przedstawić mają Czechy, Słowacja i Austria.