Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.01.2025 05:02 Publikacja: 02.07.2024 06:00
W poniedziałek w ciągu dnia złoty zyskiwał na wartości ponad 1 proc. w stosunku do dolara czy też franka szwajcarskiego i około 0,3 proc. wobec euro.
Foto: AdobeStock
Złoty wraca do gry. Po słabszym zachowaniu naszej waluty, które widzieliśmy przede wszystkim w I połowie czerwca, nadeszło w końcu odreagowanie. Dzięki temu złoty odrobił już znaczną część wcześniejszych strat. Fundamentalnie jednak nie wydarzyło się w ostatnich tygodniach nic, co przemawiałoby za mocniejszymi ruchami, które obserwowaliśmy ostatnio. Poniedziałkowe wydarzenia rynkowe wyraźnie zaś pokazały, że złoty nadal pozostaje zakładnikiem przede wszystkim czynników zewnętrznych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ocenie analityków polski złoty przy sprzyjających warunkach będzie miał miejsce do umocnienia względem kluczowych walut świata. Główny wyzwaniem pozostaje globalnie silny amerykański dolar.
Polityka Fedu sprawiła, że pod presją znalazła się nie tylko wspólna unijna waluta, ale również funt brytyjski, złoty oraz wiele innych walut. Analitycy Goldman Sachs prognozują rok silnego dolara. Na rynku jest jednak wciąż bardzo dużo niepewności.
Europejskie rynki rozpoczęły drugą połowę grudnia w kiepskich nastrojach z kiepskimi informacjami z gospodarek w tle. Nad Sekwaną po krótkim odreagowaniu nastąpił powrót do spadków, które groziły przełamaniem tegorocznych dołków.
Bardziej prawdopodobne jest obranie przez główną parę walutową kursu na południe aniżeli umocnienie euro do dolara – twierdzą analitycy. W środę główne wydarzenie tego miesiąca, czyli decyzja o stopach procentowych w USA.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Zarówno sprzyjająca sytuacja zewnętrzna, jak i bardziej jastrzębie wypowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego sprawiły, że nasza waluta wróciła na ścieżkę umocnienia. Możliwe, że jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przyniósł powrót silniejszego dolara amerykańskiego. Para EUR/USD wyraźnie traciła na wartości wymazując tym samym znaczną część odbicia w górę, które widziane było jeszcze w ubiegłym tygodniu. Powraca więc dyskusja o tym, czy znów może dojść do zrównania wyceny dolara i euro? Zdaniem analityków BM mBanku dolar co prawda pokazuje siłę, ale droga do parytetu jest jeszcze bardzo daleka i wymaga pokonania wielu istotnych, z punktu widzenia analizy technicznej, poziomów.
W oczekiwaniu na inaugurację drugiej kadencji prezydenta Donalda Trumpa i jego pierwsze decyzje dolar wyraźnie się osłabił. Skorzystał na tym złoty.
W minionym roku przybyło w obiegu 194,5 mln banknotów. Głównie za sprawą dwustuzłotówek, których liczba wzrosła o 130,6 mln sztuk. Odżyły też stuzłotówki – po fatalnym roku 2023 przybyło ich 30,5 mln sztuk.
Złoty w piątkowy poranek notował niewielkie zmiany. Czy rozrusza się w ciągu dnia?
Pekin przygotowuje się do wojny celnej. Już przez pięć dni z rzędu, co nigdy wcześniej nie miało miejsca, dozwolony jest handel USD/CNY na skrajnie słabym końcu pasma 2 proc. wokół oficjalnego kursu.
Dane o inflacji ze Stanów Zjednoczonych osłabiły dolara i pomogły notowaniom złotego.
Rentowności obligacji skarbowych na całym świecie wyraźnie wzrosły w 2024 r., co spowodowało spadek cen tych papierów. Trend ten szczególnie widoczny był w końcówce roku. I trwa dalej.
W ocenie analityków polski złoty przy sprzyjających warunkach będzie miał miejsce do umocnienia względem kluczowych walut świata. Główny wyzwaniem pozostaje globalnie silny amerykański dolar.
Trzeba przyznać, że początek roku na rynkach ma dość burzliwy przebieg.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas