Upadłość Rafako na horyzoncie

Rafako zamierza złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w związku z otrzymanym od Tauronu Wytwarzanie wezwaniem do zapłaty kar umownych w wysokości 1,3 mld zł.

Publikacja: 12.01.2023 21:00

Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako, ma nadzieję, że uda się znaleźć wyjście z trudnej sytua

Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako, ma nadzieję, że uda się znaleźć wyjście z trudnej sytuacji.

Foto: Fot. mat. prasowe

Zapowiedź rozpoczęcia prac nad złożeniem wniosku o upadłość ma związek z otrzymanym od Tauronu Wytwarzanie wezwaniem do zapłaty ponad 1,3 mld zł kar umownych i odszkodowania. Zdaniem Rafako żądanie Tauronu jest nie do zrealizowania. Działania Tauronu mogą zaszkodzić także partnerowi Rafako przy tej inwestycji, a więc firmie Mostostal Warszawa.

Kto chce zniszczyć firmę?

Na konferencji prasowej Rafako, która była odpowiedzią na konferencję Tauronu, prezes spółki ocenił, że zawarcie ugody jest niemożliwe. – W tej sytuacji ugoda jest niemożliwa. Tauron nie dostaje ani złotówki poza gwarancje należytego wykonania. Zrobili to po to, by uniemożliwić ugodę – powiedział prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki.

Jeszcze przed samą konferencją rozmawialiśmy z prezesem, który nie gryzł się w język. – Ktoś chce nas zniszczyć. Widzimy, co się dzieje na rynku, i do jakich konsolidacji dochodzi. My mamy technologie, wiedzę i doświadczenie w zakresie budowy oraz modernizacji bloków węglowych. Świadomie działanie, którego dopuszcza się Tauron, szkodzi nie tylko Rafako, ale także Tauronowi, który dobrze wie, że nie mamy takich pieniędzy na koncie i raczej mieć nie będziemy – mówił naszej redakcji prezes. Podkreślił, że nikt z rządu nie podjął tematu. – Trudno mi powiedzieć, co będzie z pracownikami po rozpoczęciu procedury upadłości. Chodzi o ok. 1000 osób. Chcemy jednak o nich zadbać – dodał.

Nota do zamrożenia?

Jego zdaniem wystawienie noty obciążeniowej na ponad 1,3 mld zł jest działaniem bez precedensu. – Nie ma takiej możliwości, by jakikolwiek sąd zatwierdził kary w takiej wysokości, na podstawie takich przesłanek – powiedział Domagalski-Łabędzki. – W ocenie zarządu Rafako zasadnym jest uznanie, iż w dniu doręczenia firmie przez Tauron Wytwarzanie wezwania do zapłaty kar umownych i odszkodowań zaistniał stan niewypłacalności – powiedział.

Wskazał, że zamiar złożenia wniosku o upadłość nie jest zagraniem PR, a wymagało tego prawo. – Mogę zadeklarować wprost – nie ma żadnych wad konstrukcyjnych bloku. Owszem w czasie tak dużych inwestycji zdarzają się usterki, naszym zdaniem jednak są one do naprawy. Naprawialiśmy je na bieżąco, wówczas kiedy mieliśmy dostęp do bloku. Wartość tych usterek jest znacząco niższa. Koszt samych usterek Tauron szacuje na ok. 15 mln zł. My liczymy to zupełnie inaczej. Jesteśmy w stanie je naprawić za sporo niższą kwotę – mówił nam prezes.

Czytaj więcej

Tauron i Rafako idą na otwartą wojnę. Chodzi o miliard złotych

Już na samej konferencji prasowej prezes wskazał, że awarie bloku nie są winą Rafako, ale złej jakości węgla. – Mamy ekspertyzę Głównego Instytutu Górnictwa. Wynika z niej jasno, że pobrany do badania węgiel, który był podawany do kotła, jest poniżej wszelkich norm. Stopień niedotrzymania wynosił od kilku do nawet kilkuset procent. Węgiel nie był więc kontraktowy. Rozumiemy, że jest trudna sytuacja energetyczna, ale nie można palić byle czym czy węglem koksującym. Proszę zobaczyć, że teraz Tauron wykorzystuje blok kontraktowy z kopalni Sobieski. Blok działa bez zarzutu – wskazał.

W mediach społecznościowych Tauron zadeklarował, że jest w stanie zamrozić notę. – To nic nam nie daje. Zamrożenie noty nie zmienia sytuacji. Mieliśmy plan działania, porozumienia przed Prokuratorią Generalną. Nota komplikuje sytuację. Czy da się ją wycofać? To już pytanie do Tauronu – wskazał prezes Rafako.

Jego zdaniem działania Tauronu obciążą także Mostostal, ponieważ odpowiedzialność za tę inwestycje była obu firm. Inaczej widzi sprawę ta spółka. Mostostal Warszawa tłumaczy, że jest jedynie pasywnym członkiem konsorcjum realizującego projekt Jaworzno. Dodaje, że jego formalny udział to 0,01 proc. i nie brał faktycznego udziału w projekcie. Podkreśla, że Rafako zobowiązane jest zgodnie z umową konsorcjum zawartą w 2014 r. zwolnić Mostostal Warszawa z wszelkich zobowiązań związanych z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem kontraktu przez Rafako. Prezes zadeklarował na koniec, że jest gotowy do mediacji z udziałem związków zawodowych obu spółek.

Firmy
Polsat i PAK inwestują
Materiał Promocyjny
Jak spowolnić rosnącą przepaść cyfrową i przyspieszyć gospodarkę?
Firmy
Nie tylko Obajtek. Przyspieszają rozliczenia zarządów spółek Skarbu Państwa z czasu rządów PiS
Firmy
Rynek audytu w przełomowym momencie. Jaka jest sytuacja i trendy?
Firmy
PTWP dzień po debiucie: kurs ostro w górę
Firmy
Rynek IPO w uśpieniu. Obudzi się jesienią?
Firmy
Jacek Pryczek, Goodyear Polska: Jest szansa na wzrostowy trend na rynku opon