Poczta Polska w ciągu trzech lat ma zadebiutować na giełdzie

Usługi. Zarząd Poczty Polskiej podkreśla, że podczas zaczynającej się w lipcu nowej kadencji, która potrwa trzy lata, firma powinna wejść na GPW. Skarb Państwa będzie chciał zachować co najmniej 51 proc. udziałów w kapitale spółki.

Publikacja: 19.06.2013 06:10

Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej

Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej

Foto: Archiwum

Od wielu lat mówi się o wprowadzeniu Poczty Polskiej na GPW. Jedynym akcjonariuszem spółki jest Skarb Państwa, a nadzór nad nią sprawuje minister administracji i cyfryzacji. Obecnie jest nim Michał Boni. Kiedy może dojść do debiutu?

Na GPW w ciągu trzech lat

– Wtedy, kiedy spółka będzie osiągała stabilną poprawę wyników i z punktu widzenia potencjalnych akcjonariuszy inwestowanie w jej akcje będzie miało sens. Powinno się to stać w ciągu nowej kadencji zarządu (zaczyna się w lipcu i potrwa trzy lata – red.). Mamy dwuletnią historię związaną z naszą strategią. Gdyby doszedł do tego jeszcze jeden rok, byłoby już bardzo dobrze. Jednak kluczowa będzie decyzja właściciela – mówi Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej.

Podkreśla, że celem nie jest sprywatyzowanie Poczty, ale jej upublicznienie i utrzymanie przez Skarb Państwa 51 proc. udziałów. – Wejście na giełdę jest dla nas bardzo ważne ze względu na wysokie wymogi ładu korporacyjnego. Giełda da nam też coraz większy stopień niezależności i szansę na realizację uzasadnionych ekonomicznie projektów – dodaje. Czy będzie też emisja akcji? – Na razie jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić – zaznacza Jóźkowiak.

W 2012 r. Poczta Polska miała 6,16 mld zł przychodów, o 4 proc. mniej niż przed rokiem. Zysk netto spadł o 31 proc., do 89 mln zł. Na poziomie grupy obroty spadły o 1 proc., do 6,74 mld zł, a zysk netto o 26 proc., do 114 mln zł. Wynik byłby lepszy, gdyby nie podwyższenie składki rentowej ZUS dla ok. 90 tysięcy pracowników i inwestycje w kapitał ludzki.

Poczta chce bank

Od wielu miesięcy trwa walka między PKO BP, największym polskim bankiem, a Pocztą Polską o przejęcie pełnej kontroli nad Bankiem Pocztowym. Dziś PKO BP ma w nim 25 proc. udziałów, pozostałe należą do Poczty. – Dwa miesiące temu wysłaliśmy do PKO BP ofertę odkupienia tych akcji po cenie wyższej niż ten bank zaoferował za nasze akcje. Określiliśmy też szeroki zakres współpracy z PKO BP, więc oferta jest naszym zdaniem atrakcyjna – mówi prezes.

W obliczu coraz większej konkurencji w segmencie listów i pocztówek Bank Pocztowy staje się coraz ważniejszym instrumentem grupy. – Nie można tego powiedzieć w przypadku PKO BP. Mam nadzieję, że prezes Zbigniew Jagiełło pozytywnie odpowie na moją propozycję. W ciągu najbliższych miesięcy ta sprawa powinna się wyjaśnić –  dodaje Jóźkowiak.

W 2012 r. Bank Pocztowy wypracował 55,6 mln zł zysku netto. To prawie o 50 proc. więcej niż w 2011 r. W efekcie jego udział w wyniku całej grupy wzrósł z 35 proc. w 2011 r. do 58 proc. w 2012 r.

– Nie ma wątpliwości, że Poczta Polska, aby osiągnąć sukces, musi budować swoją przyszłość w oparciu o trzy podstawowe filary, czyli paczki, logistykę i usługi bankowo-ubezpieczeniowe realizowane w oparciu o własny bank – mówi prezes, który pracował w zarządach banków: BRE i PBG.

[email protected]

Zagraniczne poczty w drodze na giełdę

Do wejścia na londyńską giełdą szykuje się brytyjska poczta Royal Mail. Rząd niedawno potwierdził te plany, a oferta publiczna może sięgnąć 2,5 mld funtów. Do sprzedaży akcji Royal Mail dojdzie prawdopodobnie w drugiej połowie roku.

Prawdopodobnie także w tym roku na giełdę trafią też akcje belgijskiej poczty Bpost. Sprzedane zostaną papiery należące do prywatnej firmy CVC Funds, a belgijski rząd wciąż zachowa ponad 50 proc. udziałów. Oferta publiczna Bpost będzie najprawdopodobniej największym od trzech lat IPO na giełdzie w Brukseli. Od lat również pojawiają się pogłoski o sprywatyzowaniu poprzez giełdę poczty włoskiej i japońskiej. Do wejścia Japan Post Holdings na tokijski parkiet, według wstępnych planów lokalnego rządu, miałoby dojść w 2015 r., a oferta ta miałaby przynieść nawet 87 mld USD.

Obecna na giełdzie jest już Deutsche Post, czyli poczta naszego zachodniego sąsiada. Oferta publiczna tej spółki została przeprowadzona w 2000 r. na giełdzie we Frankfurcie i przyniosła 6,6 mld euro. Obecnie kapitalizacja Deutsche Post wynosi ponad 23 mld euro. Kurs akcji tej spółki zyskał od początku 2013 r. ponad 18 proc. Grupa Deutsche Post miała w zeszłym roku 55,5 mld euro przychodów i 2,67 mld euro zysku netto. Spodziewa się, że w tym roku jej zysk netto zwiększy się do 2,7 mld euro. Zatrudnia 424 tys. pracowników.     hk

Firmy
Mentzen dzień drugi na giełdzie. Euforii ciąg dalszy
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Firmy
Kulisy ataku Hindenburga na imperium Adaniego
Firmy
Oponeo.pl na fali wzrostowej
Firmy
Synthaverse powalczy o rynek francuski
Firmy
Fundusze unijne. Mocne wsparcie dla start-upów
Firmy
Benefit Systems zabił inwestorom ćwieka