Notowania Atlantisu, Fonu, Investment Friends Capital (IF Capital) i Investment Friends – zarejestrowanych w Estonii spółek kontrolowanych przez rodzinę Patrowiczów – pozostają w zawieszeniu od miesiąca z powodu konfliktu o interpretację przepisów. Wygląda na to, że główni akcjonariusze ulegną GPW, by obrót papierami został jak najszybciej wznowiony.
Spór o terminy
– Trudno przekonać GPW do naszych racji, mimo że dysponujemy m.in. wykładnią estońskiego Ministerstwa Finansów o zgodności z prawem działań. Nie może być jednak tak, że z powodu sporu prawnego poszkodowani są akcjonariusze, którzy nie mają możliwości swobodnego handlu. Dlatego jako główni akcjonariusze zaproponujemy walnym zgromadzeniom stosowne uchwały – komentuje Mariusz Patrowicz. – Na decyzję GPW nie przysługuje skarga do sądu administracyjnego, niemniej nie zostawimy tak tej sprawy i poruszymy ją przed odpowiednimi instytucjami – dodaje. O co chodzi w konflikcie?
W kwietniu walne zgromadzenia estońskich firm przegłosowały zmianę roku obrotowego z odpowiadającego kalendarzowemu na liczony od 30 czerwca, przy czym intencją było przedłużenie 2018 r. o sześć miesięcy, do 30 czerwca 2019 r.
Według GPW nie można wydłużyć roku obrotowego, który już się zakończył – giełda powołała się na estoński sąd rejestrowy i nadzorcę. W efekcie firmy zostały ukarane zawieszeniem notowań za brak publikacji zaudytowanych sprawozdań za 2018 r. w terminie.
Zgodnie z kalendarzem uchwalonym przez zgromadzenia firm na zbadane raporty należałoby czekać do października.