Dziś wszystko wskazuje na to, że popyt, koszty i ceny nadal będą rosły

Giełdowe spółki różnie radzą sobie z obecnymi tendencjami występującymi na rynku. Część wykazuje ponadprzeciętne zyski, a inne jednie próbują ograniczyć spadek rentowności.

Publikacja: 21.11.2021 09:30

Jacek Michalak prezes Seleny FM Zarząd przekonuje, że stale pracuje nad rozwojem nowych produktów, odpowiadając tym samym na pojawiające się na rynku potrzeby. Obecnie w asortymencie grupy na wszystkich rynkach jest kilka tysięcy produktów. Wśród nich są najnowsze i uznane już rozwiązania, takie chociażby jak wyroby służące do hydroizolacji dachów oraz innowacyjny standard uszczelniania i izolacji okien na bazie folii płynnych. Seleny FM intensywnie pracuje również nad kolejnymi projektami, które przyczyniają się do redukcji emisji CO2.

Foto: materiały prasowe

Materiały budowlane systematycznie drożeją i dziś nie widać istotnych czynników, które miałyby szybko ten trend zatrzymać. Z ostatnich danych Grupy PSB Handel wynika, że w październiku, w ujęciu rok do roku, szczególnie mocno zwyżkowały ceny płyt OSB (o 100,8 proc.), izolacji termicznych (+54 proc.) i suchej zabudowy (+41 proc.). Z kolei wzrost pozostałych grup asortymentowych mieścił się w przedziale 6,5–19,1 proc.

Mimo rosnących cen odbiorcy materiałów budowlanych zwiększają zakupy, a producenci w większym stopniu niż miało to miejsce wcześniej wykorzystują posiadane moce wytwórcze. Dla przykładu z ostatnich danych GUS wynika, że po trzech kwartałach (w ujęciu rok do roku) produkcja baterii łazienkowych i kuchennych zwyżkowała aż o 41,6 proc., farb i lakierów – o 22,9 proc., płytek ceramicznych – o 14,2 proc., a cegieł – o 14,1 proc. Więcej wytwarzano też drzwi i okien, drewnianych podłóg, klejów, wapna i cementu. Giełdowe spółki z branży materiałów budowlanych w zdecydowanej większości nie podały jeszcze wyników za III kwartał. Już jednak wiadomo, że powyższe tendencje występowały ostatnio również u nich.

Powszechna drożyzna

Selena FM globalny producent chemii budowlanej, obserwuje nie tylko rosnący popyt na swoje produkty, ale i przewiduje, że taka tendencja utrzyma się w najbliższym czasie dla całej branży. – Decyduje o tym kilka czynników, m.in. środki, jakich używa wiele państw, aby rozruszać krajowe gospodarki po pandemii. To stanowi koło zamachowe dla rozwoju budownictwa – dzieje się tak na przykład w Europie, gdzie gospodarkę napędzają duże środki w ramach planu odbudowy – mówi Jacek Michalak, prezes Seleny FM. Widzi dużą i dobrą dynamikę w państwach szczególnie mocno dotkniętych Covid-19, takich jak Hiszpania i Włochy. Tendencje wzrostowe utrzymują się też w Polsce.

Jednocześnie Selena FM musi radzić sobie z powszechną na rynku drożyzną. Dotykają jej zwłaszcza bezprecedensowe podwyżki cen usług transportowych. – Zanotowaliśmy także znaczne podwyżki cen krzemionki, która jest niezbędnym surowcem do produkcji uszczelniaczy i klejów. Przewidujemy, że jeszcze przez jakiś czas będziemy borykać się z niedoborem krzemionki oraz wysokimi kosztami jej zakupu – twierdzi Michalak. Stosunkowo wysoki popyt w zderzeniu z gwałtownie rosnącymi kosztami przyczynia się do podnoszenia cen finalnych wyrobów. Selena FM działa w tym zakresie elastycznie, dostosowując swoją strategię do charakterystyki poszczególnych rynków.

Z powszechną na rynku drożyzną musi sobie też radzić Megaron. Szczególnie istotne dla niego są zakupy dyspersji polimerowej, płynnego tworzywa niezbędnego do produkcji różnego rodzaju gładzi. Poza komponentami do produkcji duży udział w całościowych kosztach spółki mają wynagrodzenia i usługi transportowe. – Dziś w zasadzie wszystko tak szybko drożeje, że nie jesteśmy w stanie w pełni przenieść rosnących kosztów na ceny finalnych wyrobów. Nasz klient jest bardzo wrażliwy na zmiany cen, dlatego, aby go nie stracić, wprowadzamy podwyżki stopniowo – zauważa Kajetan Zaziemski, członek zarządu Megaronu. Dodaje, że wzrost poszczególnych rodzajów kosztów udaje się zazwyczaj w pełni przenieść na ceny produktów spółki mniej więcej po połowie roku. Co gorsza, proces ten powoli przybiera charakter ciągły, a nie okazjonalny, tak jak to miało miejsce wcześniej. Biorąc pod uwagę koszty zakupu komponentów, ostatnio Megaron zmuszony jest bardziej podnosić ceny gładzi gotowych niż produktów suchych. – Naszą sytuację pod względem uzyskiwanej rentowności w dużej mierze ratuje eksport. Nie dość, że go zwiększamy i co do zasady uzyskujemy za granicą lepsze marże, to ostatnio dodatkowe profity przynoszą nam rosnące kursy walut obcych – twierdzi Zaziemski.

Tendencja wzrostowa

Ten rok wyjątkowo dobry jest dla MFO. W III kwartale spółka osiągnęła najlepsze wyniki w swojej historii. – Rekordowe wolumeny, rekordowe przychody i rekordowy zysk. Złożyła się na to świetna koniunktura na rynku wyrobów budowlanych i wzrostowy trend cen stali oraz fakt, że stal była surowcem deficytowym – mówi Tomasz Mirski, prezes MFO. Jednocześnie przyznaje, że spółka zanotowała wzrost wszystkich rodzajów kosztów. To konsekwencja, w skali roku, niemal dwukrotnego wzrostu cen stali, ponad 40-proc. zwyżki cen drewna i blisko 50-proc. energii. Ponadto o kilkanaście procent zwiększyły się koszty transportu, usług i wynagrodzeń. – O ile ceny surowców zmieniają się w czasie i w zależności od warunków i nastrojów rynkowych mogą raz rosnąć, raz spadać, o tyle nie ma szans na spadek cen energii. To samo dotyczy wynagrodzeń – zauważa Mirski. Dodaje, że są to koszty o tendencji wyłącznie wzrostowej i dodatkowo są względnie stałe, co może być dotkliwe w okresach dekoniunktury.

Mimo to przy obecnych uwarunkowaniach rynkowych MFO łatwiej jest wypracować wyższe marże na sprzedaży, gdyż odbiorcy wyrobów spółki akceptują wzrost cen uzasadniany zwyżką kosztów i małą dostępnością towarów. W miarę łatwo przekładają te podwyżki dalej na odbiorcę końcowego swoich wyrobów.

Pozbud, którego jednym z podstawowych biznesów jest produkcja drewnianych okien i drzwi, szczególnie duże zwyżki kosztów obserwuje w związku z zakupami szkła, drewna i okuć. – Przypuszczamy, że tendencja wzrostowa będzie się utrzymywała również w przyszłym roku. Wynika to m.in. ze wzrostu cen surowców oraz nośników energii dla sektora przemysłowego – twierdzi Łukasz Fojt, prezes Pozbudu. Jednocześnie widzi zrozumienie na rynku dla tej sytuacji, która w naturalny sposób musi skutkować również zwyżkami cen oferowanego przez grupę asortymentu. Na obecną sytuację Pozbud reaguje elastycznie. Dodatkowo jego oferty cenowe mają krótki termin obowiązywania. – Wraz z ciągłymi procesami zwiększania efektywności operacyjnej zakładu i powiększania skali wykorzystania mocy wytwórczych skutkuje to generowaniem zakładanej rentowności – przekonuje Fojt. Co więcej, zarząd stara się ją poprawiać. Duże nadzieje na wzrost wiąże zwłaszcza z eksportem m.in. do USA. Pozytywne trendy obserwuje też w Polsce, co dodatkowo powinno przyczyniać się do zwiększenia wykorzystania mocy wytwórczych.

Rozwiązania proekologiczne

Ferro informuje, że trendy widoczne w grupie w I połowie roku były kontynuowane także w III kwartale, który zwykle dla niej i całej branży jest najlepszy w skali całego roku. „Mamy do czynienia z satysfakcjonującym popytem na armaturę sanitarną i instalacyjną na rynku polskim, który jest już rynkiem dojrzałym i relatywnie ustabilizowanym, ale mimo to zyskujemy w nim udziały. Natomiast popyt na naszych zdywersyfikowanych rynkach zagranicznych, będących w różnych stadiach rozwoju, wykazuje jeszcze mocniejsze tendencje wzrostowe" – twierdzi zarząd Ferro. Dodaje, że bardzo dobrą sprzedaż notuje także nowy biznes, czyli ekologiczne źródła ciepła, w którym prym wiodą produkty z oferty przejętego w lutym Termetu. Co więcej, analizy wskazują na to, że popyt pozostaje w branży silny. Jednocześnie pewną niewiadomą jest końcówka roku, zwłaszcza w kontekście wystąpienia kolejnej fali pandemii i dużych zmian na rynku walutowym.

Ferro systematycznie wprowadza na rynek nowe produkty mimo posiadania już mocno rozbudowanej oferty. Chodzi zwłaszcza o rozwiązania proekologiczne. „Stawiamy także na dalszy rozwój działalności poprzez rozszerzenie obecnego portfolio o istotny i dynamicznie rozwijający się segment komplementarny dzięki przejęciu spółek Termet i Tester. Ten ruch umożliwia nam wejście m.in. na atrakcyjny rynek gazowych kotłów kondensacyjnych, który na przestrzeni ostatnich lat odnotowuje dynamiczny wzrost wspierany przez wieloletnie korzystne trendy rynkowe „eko" i sprzyjające otoczenie regulacyjne" – przekonuje zarząd Ferro. Biorąc pod uwagę sytuację na rynkach globalnych oraz poziom inflacji w Polsce nie spodziewa się, żeby w najbliższych kwartałach koszty działalności wykazały tendencję spadkową. W ocenie zarządu pozytywną informacją byłaby stabilizacja lub wyhamowanie tempa ich wzrostu.

Firmy
Polityka mocniej niż sukcesja podkręca karuzelę prezesów na GPW
Firmy
Spółki stawiają na dalszą ekspansję
Firmy
Najbardziej drożeć będą diesle, za to elektryki mogą zacząć tanieć
Firmy
Synektik się nie zatrzymuje
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Firmy
Beata Stelmach nową prezeską Totalizatora Sportowego
Firmy
Vigo Photonics z rekordowymi przychodami. Ma apetyt na dalszy wzrost