Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.02.2018 04:01 Publikacja: 01.02.2018 04:01
Open Finance wciąż nie potrafi przekonać do siebie inwestorów. Jeszcze w połowie ubiegłego roku akcje firmy na GPW wyceniane były nawet na około 2,5 zł. Obecnie na warszawskim parkiecie trzeba za nie płacić niewiele ponad 1,4 zł. Kursowi nie pomagają nawet płynące ze spółki informacje. Nie tak dawno na łamach „Parkietu" informowaliśmy m.in., że firma, zamiast tworzyć kolejne własne sieci sprzedaży, postanowiła pójść we franczyzę. Nie zrobiło to jednak wrażenia na inwestorach, tak samo zresztą jak to, że spółka zwiększyła sprzedaż w 2017 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pod względem wartości udzielonych kredytów hipotecznych i gotówkowych swoją dominującą pozycję umacnia PKO BP.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Pierwsza poświąteczna sesja na GPW przyniosła powiew wiosennego optymizmu. W centrum uwagi inwestorów był m.in. Asbis, Pepco, Boryszew czy też KGHM.
Wrażliwość banków na ruchy w polityce pieniężnej jest obecnie mniejsza choćby dlatego, że w portfelach mają więcej stałoprocentowych kredytów czy obligacji. Niemniej spadku wyników finansowych nie da się uniknąć.
Ubiegły rok przyniósł rekordowe obroty akcjami na warszawskiej giełdzie. Ten rok pod tym względem może być jeszcze lepszy. Polskie domy maklerskie korzystają z tego faktu jedynie połowicznie. Branża musi więc stawiać na dywersyfikację.
Jak wynika z VIII edycji corocznego badania realizowanego przez pracownię Indicator na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”, aż 59 proc. badanych po ostatnich 12 miesiącach uważa, że należy więcej i regularniej oszczędzać na tzw. czarną godzinę, a połowa z nich deklaruje, że oszczędności powinny być dywersyfikowane.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Pod względem wartości udzielonych kredytów hipotecznych i gotówkowych swoją dominującą pozycję umacnia PKO BP.
Doceniono skuteczną redukcję ryzyka w portfelu kredytów walutowych, wzrost rentowności i silną pozycję kapitałową.
Wrażliwość banków na ruchy w polityce pieniężnej jest obecnie mniejsza choćby dlatego, że w portfelach mają więcej stałoprocentowych kredytów czy obligacji. Niemniej spadku wyników finansowych nie da się uniknąć.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Brak konkurencyjnej wojny o lokaty źle wróży naszym oszczędnościom w obliczu oczekiwanego spadku stóp procentowych. Można się spodziewać, że banki będą jeszcze szybciej ciąć i tak już niskie oprocentowanie depozytów.
Niemiecki urząd antymonopolowy wydał w poniedziałek zgodę na zakup przez włoską grupę UniCredit niemal 30 proc. akcji Commerzbanku, właściciela mBanku.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas