Grupa Azoty przeanalizowały kluczowe ryzyka

Główne zagrożenia dla nawozowego koncernu związane z agresją Rosji na Ukrainę dotyczą przerw lub wstrzymania dostaw gazu ziemnego, propylenu i soli potasowej.

Publikacja: 04.03.2022 10:04

Grupa Azoty przeanalizowały kluczowe ryzyka

Foto: materiały prasowe

Zarząd Azotów zbadał obszary potencjalnego ryzyka, które mogą istotnie wpłynąć na przyszłe wyniki grupy w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Jako pierwsze wskazał zagrożenie związane z wystąpieniem zakłóceń w dostawach gazu ziemnego. Koncern przypomina, że ten surowiec kupuje bezpośrednio od PGNiG. Obecnie dostawy przebiegają bez zakłóceń. Jednocześnie Azoty na bieżąco monitorują sytuację w zakresie podaży gazu i przygotowują scenariusze awaryjne na wypadek konieczności ograniczenia produkcji w przypadku zmniejszenia lub wstrzymania przesyłu błękitnego paliwa do jego zakładów. Zwracają też uwagę, że sytuacja w tym obszarze może ulec zmianie w zależności od decyzji dostawcy gazu oraz operatora krajowej sieci przesyłowej.

Kolejne ryzyko dotyczy cen i dostępności surowców strategicznych sprowadzanych z terytorium Ukrainy, a także z krajów objętych sankcjami, czyli Rosji i Białorusi. Chodzi o import propylenu i soli potasowej. Materializacja tego zagrożenia jest możliwa zarówno ze względu na mniejszą dostępność obu produktów oraz wzrost ich cen, jak i problemy logistyczne. Według Azotów mogą pojawić się też zakłócenia z dostępnością innych surowców ale na dziś koncern nie identyfikuje istotnego ryzyka w zabezpieczeniu dostaw ze źródeł alternatywnych.

Czytaj więcej

Azoty modernizują. Inwestycja o wartości 180 mln zł

Ponadto grupa obawia się opóźnień w realizacji projektów inwestycyjnych. To konsekwencja problemów z dostępnością pracowników u bezpośrednich wykonawców tych przedsięwzięć. Ograniczona liczba pracowników, to z kolei skutek zarządzonej w Ukrainie powszechnej mobilizacji.

Wreszcie jako ostanie ryzyko wymieniono wzrost stóp procentowych oraz osłabienie kursu złotówki wobec euro i dolara na skutek obserwowanych turbulencji gospodarczych.

Azoty informują, że w ubiegłym roku na terytorium Ukrainy osiągnęły 2,2 proc. skonsolidowanych przychodów. Sprzedaż dotyczyła głównie nawozów mineralnych. Z kolei na rynkach Rosji i Białorusi uzyskano poniżej 1 proc. skonsolidowanych przychodów. Obecnie koncern w tych dwóch krajach nie prowadzi sprzedaży. Z kolei dostawy na rynek ukraiński są istotnie ograniczone z uwagi na stan wojenny wprowadzony na terytorium tego państwa.

Chemia
Orlen udzielił grupie Azoty pożyczki na zakup surowca
Chemia
Duże zwolnienia w zakładach sodowych Sebastiana Kulczyka. Europosłowie interweniują
Chemia
Branża chemiczna jest w bardzo trudnej sytuacji
Chemia
Azoty poprawiają efektywność produkcji
Chemia
Orlen chce być silniejszy na rynku tworzyw
Chemia
Producenci i przetwórcy tworzyw muszą jeszcze poczekać na ożywienie