Tomasz Mika, 7R: Rynek kapitałowy pomoże w rozwoju naszej grupy

Pieniądze z emisji obligacji są niezbędne do realizacji strategii budowania 400 tys. mkw. magazynów rocznie. Część nieruchomości chcemy zostawić we własnym portfelu, by czerpać przychody z najmu – mówi Tomasz Mika, członek zarządu dewelopera magazynowego 7R.

Publikacja: 10.02.2025 14:32

Tomasz Mika, członek zarządu dewelopera magazynowego 7R

Tomasz Mika, członek zarządu dewelopera magazynowego 7R

Foto: parkiet.tv

Firma 7R działa od 2009 r., od 2023 r. jest kontrolowana przez skandynawski fundusz Nrep, znany w Polsce m.in. z prowadzenia platformy PRS Lett. W 2021 r. pozyskaliście 400 mln euro, a w ubiegłym 150 mln euro ze sprzedaży aktywów. Właśnie zamknęliście pierwszą emisję obligacji w ramach programu o wartości 100 mln euro – i planujecie debiut na Catalyst. Inwestorzy rzucili się na papiery – podwyższyliście wartości oferty ze 100 mln do 150 mln zł.

W ostatnich latach spółka 7R bardzo dynamicznie się rozwijała, po przejęciu przez Nrep zmieniliśmy strategię i z czystego dewelopera staliśmy się podmiotem, który chce trzymać gotowe nieruchomości na bilansie i czerpać stałe przychody z najmu. Z takim pomysłem na 7R wyszliśmy na rynek kapitałowy i poprosiliśmy o dodatkowe pieniądze, które umożliwią realizację tej strategii. Rzeczywiście zwiększyliśmy wartość oferty ze 100 mln do 150 mln zł, a mimo to musieliśmy dokonać dosyć istotnej redukcji zapisów. Dziękujemy inwestorom za zaufanie i możliwość wspólnego rozwoju.

Kiedy planujecie debiut?

Myślę, że nastąpi to na przełomie lutego i marca.

Kiedy można się spodziewać plasowania kolejnych transz?

Nie możemy ujawnić, kto objął obligacje, ale mogę powiedzieć, że dołączyło do nas zacne grono inwestorów instytucjonalnych z dosyć dużymi sumami wejścia. mamy więc wstępne rozeznanie i będziemy szli w tym w tym kierunku. Co do terminu, wszystko jest oczywiście funkcją czasu i koniunktury na rynku. Pieniądze, które udało się wygenerować ze sprzedaży projektów – 150 mln euro w IV kwartale ub.r. plus wkład Nrep, plus środki z emisji obligacji – to wszystko stwarza duże możliwości inwestowania i rozwoju. Oczywiście, żeby realizować nasze założenia, czyli zbudowanie w ciągu trzech lat własnego portfela około 800 tys. mkw. magazynów, dopływ kapitału zewnętrznego jest niezbędny. Chcemy wykorzystać całą przewidzianą programem pulę. Liczymy na dalszy spadek stóp procentowych na rynku europejskim oraz dalsze ożywienie na rynku najmu, które obserwujemy już od II połowy ubiegłego roku.

Uplasowaliście zielone obligacje. Co to oznacza w praktyce? Określony sposób wykorzystania, specjalne kowenanty?

Zielone obligacje są spójne ze strategią spółki i przede wszystkim strategią naszego głównego akcjonariusza, który jako fundusz skandynawski zarządzający aktywami o wartości 21 mld euro bardzo duży akcent stawia na to, by jego inwestycje były zielone. Wszystkie nowe projekty, które są realizowane w tym duchu cieszą się bardzo dużym uznaniem wszystkich interesariuszy, więc tę stronę chcemy pójść. Emitujemy obligacje zgodnie z międzynarodowymi standardami ICMA Green Bond Principles i LMA Green Loan Principles, co oznacza, że jesteśmy poddani rygorystycznym wymogom, jeśli chodzi o projekty, które mogą być finansowane z tych wpływów. Chodzi też o pełną przejrzystość finansów, odpowiedzialność finansową. Projekty muszą wspierać zarówno cele klimatyczne Unii Europejskiej, jak i zrównoważony rozwój. W praktyce oznacza to m.in. konieczność certyfikacji nieruchomości – korzystamy z BREEAM – na poziomie co najmniej excellent. Wewnętrznie postawiliśmy sobie wymóg, by nasze magazyny o co najmniej 10 proc. przekraczały normy budynków o niemal zerowym zużyciu energii.

Za nami realizacja pierwszego magazynu w ramach takiej strategii – linii 7R Green Saver – w Kątach Wrocławskich, który sprzedaliśmy w zeszłym roku. Zrealizowaliśmy właśnie drugi projekt (w Przylesiu pod Opolem - red.) – i tak będziemy budować kolejne.

Ile magazynów chcecie budować na własny rachunek, a ile na sprzedaż?

Jak wspomniałem, chcemy stworzyć własny portfel minimum 800 tys. mkw. Nasz plan inwestycyjny zakłada budowę około 400 tys. mkw. magazynów rocznie. Mamy potencjał, żeby budować więcej, ale priorytetem jest bardzo bezpieczne inwestowanie. W żadnej mierze nie angażujemy się w projekty spekulacyjne (niepoprzedzone umowami przednajmu – red.). Ruszamy dopiero po uzyskaniu przednajmu na poziomie minimum 30 proc., co też pozwala efektywnie wyjść do banków po finansowanie projektowe. Przynajmniej 400 tys. rocznie to także oczywiście pochodna rynku najmu, rynku budowlanego – to system naczyń połączonych.

Będziemy dalej budować magazyny na sprzedaż, by wartość dla akcjonariuszy rosła.

Rynek magazynowy w Polsce rósł przez lata bardzo dynamicznie, w tej chwili to około 35 mln mkw. Jaki mamy jeszcze potencjał?

Rynek rósł mocno do lutego 2022 r., kiedy nastąpiła istotna zmiana w skali makro (rosyjska agresja na Ukrainę – red.). W latach 2022–2023 aktywność najemców się zmniejszyła, ale od II połowy ub.r. widzimy znaczny wzrost. Jeśli porównamy liczbę mkw. magazynów przypadających na mieszkańca, to zdecydowanie mamy dystans do nadrobienia, zwłaszcza do krajów starej UE. Liczymy na dalszy rozwój polskiej gospodarki i inwestycji zagranicznych. Widzimy duży popyt na projekty BTS, czyli na potrzeby konkretnego najemcy.

Co z planami ekspansji zagranicznej? Już kilka lat temu, jeszcze przed zmianami, właścicielskimi, firma weszła do Czech.

Czechy to naturalny kierunek, jeśli chodzi o klasyczną dywersyfikację. W ubiegłym roku rozpoczęliśmy tam dwa projekty i mamy kilka inwestycji w przygotowaniu.

Polska będzie naszym rynkiem bazowym, tu mamy największy potencjał i największy rynek zbytu, myślę że Czechy będą stanowić kilkanaście procent inwestycji mierząc powierzchnią.

Myślimy także o innych kierunkach, patrzymy na rejon wschodnich Niemiec – ale to melodia przyszłości. Chcielibyśmy być środkowoeuropejskim graczem, który, będzie dalej tworzył wartość dla akcjonariuszy.

Budownictwo
Unihouse na razie zostaje w Grupie Unibep
Budownictwo
Mieszkaniówka po styczniu. Rynek kupującego?
Budownictwo
Mercor dostał zielone światło od akcjonariuszy ws. kluczowej transakcji
Budownictwo
Grupa Erbud zawalczy o odszkodowanie za niemiecki kontrakt
Budownictwo
Erbud w tarapatach. Pech prześladuje fabrykę drewnianych modułów
Budownictwo
Magazynowy deweloper 7R ma 150 mln zł z zielonych obligacji