Famur, Kopex: Grupy stawiają na roboty górnicze

Producenci maszyn górniczych stawiają na rozwój usług robót przygotowawczych w kopalniach. Właściciel Famuru przejął PRG Mysłowice, Kopex ma na oku inną spółkę z tej branży – ustalił „Parkiet”.

Aktualizacja: 25.02.2017 13:15 Publikacja: 09.07.2011 03:56

Famur, Kopex: Grupy stawiają na roboty górnicze

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Roboty przygotowawcze, czyli najważniejsza część procesu udostępniania nowych ścian i pokładów węgla, w końcu mogą nabrać tempa. Giełdowe grupy producentów maszyn dla górnictwa, Famur i Kopex, postanowiły zainwestować w przedsiębiorstwa robót górniczych. Z naszych informacji wynika, że właściciel Famuru, kontrolowana przez rodzinę Domogałów spółka TDJ, przejęła Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Mysłowice, firmę specjalizującą się w robotach górniczych, z doświadczeniem od 1996 r. Niewykluczone, że PRG?Mysłowice, podobnie jak przejęty wcześniej Remag, zostanie włączone do Famuru. Przedstawiciele Famuru nie odpowiedzieli jednak na nasze pytania w tej sprawie.

Na odpowiedź konkurencji Famur nie będzie długo czekał. – Rzeczywiście, mamy na oku firmę o podobnym profilu, która specjalizuje się w górniczych robotach na dole – potwierdza w rozmowie z „Parkietem” Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Szczegółów nie zdradza. Dotychczas Kopex prace w kopalniach prowadził głównie poprzez swoją spółkę Przedsiębiorstwo Budowy Szybów. Obecnie buduje ono m.in. nowy szyb dla kopalni Zofiówka, chce brać udział w budowie szybu w kopalni Południowego Koncernu Węglowego z grupy Tauron. – PBSz to nie tylko szyby. Firma wykonuje też m.in. wszelkie przekopy i chodniki – tłumaczy Kostempski.

Jednak kopalnie od dawna zwracają uwagę, że sektor robót górniczych jest za mało rozwinięty, dlatego często prace przygotowawcze, będące podstawą większości inwestycji w spółkach węglowych, idą po prostu za wolno.

– Były takie przetargi, w których albo nikt się nie zgłaszał, albo oferta znacznie przewyższała to, co mogliśmy zapłacić – mówi „Parkietowi” Roman Łój, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego. Dlatego jego zdaniem plany Famuru i Kopeksu sprawią, że inwestycje w przygotowanie frontów robót w końcu nabiorą tempa.

– Pojawiały się przejściowe problemy ze znalezieniem chętnych do pracy, stąd taka sytuacja. Rozważamy różne opcje, np. zastanawiamy się nad zatrudnieniem pracowników z Rosji, choć z tym wiąże się mnóstwo formalności – mówi nam Kostempski.

Wykonawcy prac w górnictwie mają o co się bić, bo nakłady na inwestycje w końcu drgnęły. W okresie styczeń–kwiecień śląskie spółki węglowe wydały na inwestycje ponad 484 mln zł, o 1 mln zł więcej niż rok wcześniej. Nakłady na wyrobiska wzrosły o ok. 13,5 mln zł, do 197 mln zł. A lubelska Bogdanka w tym roku chce zainwestować w sumie ponad 700 mln złotych.

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny