Prawie 250 mln zł zysku w IV kwartale i niemal 800 mln zł w całym 2023 r. XTB znów więc rozbiło bank?
Chcielibyśmy, aby te wyniki były dla nas standardem, ale trzeba też otwarcie przyznać, że pomogło nam też to, co działo się na rynkach. W 2023 r. mieliśmy dwa mocne kwartały. Patrząc na wyniki, trzeba skupić się na bazie klientów, która cały czas rośnie. Cieszy nas też to, że nasi klienci są aktywni. Skupiamy się właśnie na bazie klientów, bo na to mamy wpływ.
W IV kwartale pozyskaliście ponad 77 tys. nowych klientów, w całym 2023 r. 312 tys. Oni przychodzą głównie po produkty CFD czy też inne instrumenty?
Tutaj sytuacja jest bardzo dynamiczna, ona też się zmienia, ale zmienia się w tę stronę, w którą chcemy, by się zmieniała. W ubiegłym roku zaledwie 30 proc. rachunków zostało otwartych pod kontrakty CFD. Definiujemy to jako zawarcie pierwszej transakcji. Dążymy do tego, by zdjąć z siebie łatkę brokera CFD. Jesteśmy firmą inwestycyjną, chcemy dawać klientom różne produkty i widać, że to nam się udaje.