Brokerzy nie uciekną od zmian technologicznych

Chcąc utrzymać się w rynkowej stawce, pośrednicy siłą rzeczy muszą inwestować w nowe rozwiązania IT. Pomaga to zdobyć przewagę konkurencyjną.

Publikacja: 03.05.2023 08:33

Światy inwestycji giełdowych i technologii stały się nierozłącznymi elementami. Trend ten będzie pos

Światy inwestycji giełdowych i technologii stały się nierozłącznymi elementami. Trend ten będzie postępował – uważają eksperci. Fot. everything possible/shutterstock

Foto: everything possible

Czy się to komuś podoba, czy też nie, w branży inwestycyjnej od tematu technologii nie da się już uciec. W biurach i domach maklerskich w większym lub mniejszym stopniu prace nad ulepszaniem systemów trwają i śmiało można zakładać, że proces ten będzie miał charakter ciągły. Z jednej strony oczywiście technologia jest dla brokerów wyzwaniem, a także i kosztem, z drugiej strony, chcąc dzisiaj się liczyć i walczyć skutecznie o inwestorów, nie można siedzieć z założonymi rękami. Rynek szybko bowiem potrafi odskoczyć, a nadrabianie zaległości jest potem bardzo trudne.

Wyścig trwa

Technologia w zasadzie od zawsze jest nierozłączną częścią świata inwestycyjnego. Dzisiaj jednak jej rola jest wyjątkowa. Nieprzypadkowo takie firmy, jak chociażby XTB, często definiują się nie tylko jako dom maklerski, ale także jako fintech.

– Technologia w branży inwestycyjnej odgrywa niezwykle ważną rolę, stając się nie tylko elementem rywalizacji, ale także kluczowym czynnikiem umożliwiającym rozwój i przetrwanie na rynku. Postęp technologiczny jest istotny dla ewolucji branży, a firmy nie mogą rosnąć bez wprowadzania nowych rozwiązań technologicznych, takich jak automatyzacja procesów – mówi Filip Kaczmarzyk, członek zarządu XTB. – Firmy, które nie przyjmują nowych technologii, narażają się na ryzyko zniknięcia z rynku w ciągu kilku lat. Automatyzacja procesów, szeroko pojęta, jest już obecnie „must have” w branży inwestycyjnej. Przedsiębiorstwa, które tego nie robią, zmagają się z koniecznością doganiania konkurencji, która wykorzystuje te innowacje. W przypadku niektórych technologii, jak sztuczna inteligencja (AI), rynek inwestycyjny wciąż ma wiele do odkrycia, a rozwój tych rozwiązań może przynieść kolejne korzyści i przewagi konkurencyjne. W związku z tym technologia w branży inwestycyjnej nie jest jedynie narzędziem do ścigania się o bycie lepszym, ale kluczowym elementem, który pozwala firmom rozwijać się, utrzymać konkurencyjność i przetrwać na rynku – mówi przedstawiciel XTB.

Firma XTB od dłuższego czasu mocny nacisk kładzie na rozwój technologiczny. W przypadku tradycyjnych biur i domów maklerskich nie zawsze natomiast tak było, z różnych względów. Technologia to przecież też koszty, a te w branży maklerskiej zawsze są wrażliwym tematem. Inna sprawa, że i sami inwestorzy do nowości technologicznych podchodzą z dużym dystansem. Siła przyzwyczajenia do wieloletnich rozwiązań jest tak duża, że każda nowość jest w zasadzie z góry przyjmowana krytycznie.

Czytaj więcej

Rozwiązania technologiczne w branży inwestycyjnej powinny mieć charakter uniwersalny

Nie zmienia to jednak faktu, że brokerzy od zmian technologicznych nie uciekną i wcześniej czy później muszą się zmierzyć z tematem. W ostatnim czasie zmiany technologiczne zawitały chociażby w takich firmach, jak BM PKO BP czy też DM BOŚ. Do modernizacji systemu szykuje się także Santander BM.

– Nie da się myśleć o przyszłości naszej branży w oderwaniu od rozwoju technologii. Na rynek coraz śmielej wchodzą reprezentanci pokolenia Z – pierwszego w pełni scyfryzowanego, które tak samo dobrze (jeśli nie lepiej) porusza się w świecie online, jak i offline. To osoby, które znacznie częściej niż milenialsi, chcą inwestować samodzielnie i decydują się przy tym na relatywnie większe ryzyko. Dlatego jeśli chcemy przekonać kolejne pokolenie do inwestowania, musimy rozwijać nasze zaplecze IT – mówi Wojciech Sieńczyk, dyrektor Santander BM. – Z drugiej jednak strony nawet najlepsza technologia nie „obroni się” bez dobrej, konkurencyjnej oferty. Dlatego te dwa aspekty zawsze muszą być analizowane wspólnie – dodaje.

– Trzeba pamiętać, że rozwój i inwestowanie w technologię są kluczowe dla utrzymania pozycji na rynku – bez ciągłego rozwoju wkrótce można zostać wyprzedzonym przez konkurencję. Uważam, że w przypadku XTB nie mamy się czego wstydzić, ponieważ nasze zaplecze IT pozwala na wdrożenie rozwiązań, które w wielu przypadkach są lepsze niż u zagranicznej konkurencji – uważa Filip Kaczmarzyk.

Kluczowe aspekty

Mówiąc o zmianach technologicznych, nie można również zapominać o otoczeniu rynkowym. Te też szykuje dla brokerów duże wyzwanie. Mowa oczywiście o nowym systemie transakcyjnym WATS, który jest przygotowywany przez GPW. Chociaż termin jego wdrożenia został przesunięty z I kwartału 2024 r. na listopad 2024 r., a brokerzy nie dostali jeszcze pełnej dokumentacji systemu, to wszyscy przedstawiciele branży zgodnie podkreślają, że temat ten pochłonie nie tylko spore pieniądze, ale i czas pośredników. Niewykluczone, że wyhamuje to także inne projekty, również te o charakterze technologicznym. – Przy szacowaniu kosztów inwestycji IT musimy za każdym razem uwzględniać nie tylko nasze możliwości i oczekiwania klientów, ale także projekty wspólne dla całego rynku. Najbliższy to – w naszej ocenie porównywalny do MiFID II – wdrożenie nowej platformy transakcyjnej WATS. Dlatego nie zawsze nakłady na infrastrukturę to element budowania przewagi konkurencyjnej. Czasem to element obligatoryjny, by nie tylko nie odstawać od reszty, ale w ogóle nadal sprawnie funkcjonować na rynku – mówi Sieńczyk.

Tak naprawdę jednak nowy system szykowany przez GPW jest w zasadzie dodatkiem, chociaż niezwykle istotnym, do liczby wyzwań, które stoją przed brokerami.

– Wdrażając nowe rozwiązania technologiczne, zawsze należy pamiętać o kilku aspektach, które nieustannie wracają i stanowią pewną barierę, którą trzeba pokonać w drodze ku innowacyjności. Po pierwsze, nakłady na IT mogą być znaczne, obejmując zarówno inwestycje początkowe w sprzęt i oprogramowanie, jak i koszty związane z utrzymaniem i szkoleniem personelu. Po drugie, firmy muszą się zmierzyć z wyzwaniami rekrutacyjnymi, gdyż poszukiwanie wykwalifikowanych specjalistów często napotyka na silną konkurencję na rynku pracy. Szczególnie w tak pożądanej branży jak fintech. Ponadto szybkość, z jaką pojawiają się nowe rozwiązania na rynku, sprawia, że trudno za wszystkim nadążyć, co zmusza organizacje do szybkiego dostosowywania się do zmieniających się trendów oraz wykazania elastyczności w wyborze technologii. Wreszcie kolejnym wyzwaniem jest to, że prawo często nie nadąża za dynamicznym rozwojem technologii, co może utrudniać wdrożenie innowacji ze względu na niedostosowane przepisy – wylicza Kaczmarzyk.

Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że gra jest warta świeczki, a poziom zaawansowania technologicznego zależy w zasadzie od determinacji, pieniędzy i przekonania, że jednak warto.

Biura maklerskie
BM PKO BP przegrywa z gigantami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
XTB powalczy w Wielkiej Brytanii. Jest nowy produkt
Biura maklerskie
XTB znów najmocniejsze. Liczby rachunków maklerskich w górę
Biura maklerskie
Doświadczeni maklerzy ruszają z własnym domem maklerskim. Aixon stawia na AI
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Biura maklerskie
Technologia to nowe możliwości dla inwestorów i branży maklerskiej
Biura maklerskie
DM BOŚ kontynuuje ofensywę technologiczną