Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.03.2019 05:08 Publikacja: 06.03.2019 05:08
Foto: Fotolia
W strategii rozwoju rynku kapitałowego znalazł się zapis o zwolnieniu z podatku środków pozyskanych w wyniku transakcji repo, pod warunkiem że transakcje te zostaną przeprowadzone na rynku regulowanym lub ASO.
– Zapisy w strategii nie są wystarczająco precyzyjne, by móc już teraz wprost odpowiedzieć na to pytanie – mówi Tomasz Wołosz, wicedyrektor departamentu skarbu mBanku. Wskazuje na parę niewiadomych. Pierwsza dotyczy tego, czy zniesiony zostanie podatek tylko dla strony pasywnej (repo – inaczej przyjęty depozyt zabezpieczony aktywami), czyli takiej, w której środki pozyskane w repo będą pomniejszały aktywa podlegające opodatkowaniu, czy także środki ulokowane w transakcji reverse repo (odpowiednik lokaty zabezpieczonej papierami wartościowymi). – Jeśli zniesienie podatku będzie dotyczyło tylko środków przyjętych, będziemy mieli do czynienia ze zwiększeniem liczby zawieranych transakcji w ostatnim dniu roboczym miesiąca. Nie będzie na tym jednak dodatkowego uzysku podatkowego względem obciążeń, które banki ponoszą już teraz – uważa Wołosz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk będzie szukać większości politycznej dla programu dopłat do kredytów i innych elementów polityki mieszkaniowej.
Klienci, którzy otworzą CitiKonto, będą mogli skorzystać przez 4 miesiące z promocyjnego oprocentowania 7,2% na koncie oszczędnościowym do kwoty 100 000 złotych. Tym razem dodatkowo można zgarnąć nawet 300zł!
Liczba pozwów dotyczących złotowych kredytów opartych na stawce WIBOR przekroczyła już tysiąc. Zdaniem części prawników pytanie brzmi nie „czy”, ale „kiedy” konsumenci zaczną takie postępowania wygrywać.
Chcę, żebyśmy w ramach nowej bankowości przestali myśleć w starym schemacie, że „bank sprzedaje kredyty, po które ktoś musi przyjść”. W nowej bankowości kluczowy jest sam proces zakupów i doświadczenie klienta, a finansowanie będzie w tle – mówi Szymon Midera, prezes PKO BP.
Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na BNP Paribas Bank Polska karę pieniężną w wysokości 1 mln zł za nienależyte sprawowanie stałej kontroli czynności faktycznych i prawnych wykonywanych przez PSF FIZAN oraz PSF 2 FIZAN - podała KNF w komunikacie.
Norinchukin, piąty pod względem wielkości bank w Japonii, zapowiedział, że sprzeda ze swojego portfela europejskie i amerykańskie obligacje warte 63 mld dol. Ponosi on bowiem duże straty na tych papierach.
Banki będą musiały tworzyć tzw. bufor antycykliczny, zatrzymując więcej kapitałów. Klienci nie powinni odczuć zaostrzonych wymogów. Ale dywidendy mogą być mniejsze.
W lipcu Rada Polityki Pieniężnej najpewniej nie zmieni stóp procentowych. Dla pożyczkobiorców to tym gorsza wiadomość, że nowe kredyty dosyć nieoczekiwanie zaczęły drożeć. Cieszyć się powinni oszczędzający, ale oferta banków ich nie rozpieszcza.
Liczba pozwów dotyczących złotowych kredytów opartych na stawce WIBOR przekroczyła już tysiąc. Zdaniem części prawników pytanie brzmi nie „czy”, ale „kiedy” konsumenci zaczną takie postępowania wygrywać.
Chcę, żebyśmy w ramach nowej bankowości przestali myśleć w starym schemacie, że „bank sprzedaje kredyty, po które ktoś musi przyjść”. W nowej bankowości kluczowy jest sam proces zakupów i doświadczenie klienta, a finansowanie będzie w tle – mówi Szymon Midera, prezes PKO BP.
Jak informuje Centrum Edukacji dla Bezpieczeństwa Rynku Finansowego, powołane przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) i działający w jego strukturach Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego w polskim sektorze finansowym (CSIRT KNF), przestępcy wykorzystują wizerunek znanych instytucji, aby zwiększać wiarygodność kampanii phishingowych, dlatego też regularnie podszywają się pod polskie banki
Norinchukin, piąty pod względem wielkości bank w Japonii, zapowiedział, że sprzeda ze swojego portfela europejskie i amerykańskie obligacje warte 63 mld dol. Ponosi on bowiem duże straty na tych papierach.
Banki będą musiały tworzyć tzw. bufor antycykliczny, zatrzymując więcej kapitałów. Klienci nie powinni odczuć zaostrzonych wymogów. Ale dywidendy mogą być mniejsze.
Co będzie, gdy spadną stopy procentowe? Czy przedsiębiorstwa w końcu zaczną inwestować i ustawić się w kolejce po kredyt? Jak zapobiec rosnącym ryzykom prawnym? - na takie najbardziej aktualne problemy w sektorze wskazują prezesi największych banków.
- To cud, że nie mamy w Polsce kryzysu bankowego – ostrzega Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Środowisko postuluje szybkie rozwiązanie nabrzmiewającego problemu ryzyka prawnego. Na mapie wyzwań jest też zielona rewolucja.
Niemiecka trójstronna koalicja od miesięcy walczy o rozwiązanie sporów dotyczących przyszłorocznego budżetu. W środę 3 lipca wypada deadline na porozumienie.
Wczorajsza sesja na naszej giełdzie stała pod znakiem wyraźnej przewagi podaży. Był to drugi z rzędu dzień przeceny. Czy sytuację poprawią korzystne sygnały z Nowego Jorku?
Notowania spółki rosną niemal nieprzerwanie od jesieni zeszłego roku. Inwestorzy znów dostrzegli dobre perspektywy jej biznesu.
W Japonii może dojść do kolejnej interwencji, która będzie wsparciem dla tamtejszej waluty. Po czerwcowych zawirowaniach do zwyżek powinny wrócić miedź i srebro. Dobre perspektywy są także przed indeksami giełdowymi – uważają eksperci.
W lipcu Rada Polityki Pieniężnej najpewniej nie zmieni stóp procentowych. Dla pożyczkobiorców to tym gorsza wiadomość, że nowe kredyty dosyć nieoczekiwanie zaczęły drożeć. Cieszyć się powinni oszczędzający, ale oferta banków ich nie rozpieszcza.
Europejski „złoty standard” zielonych obligacji może okazać się skutecznym instrumentem w realizacji unijnej strategii zrównoważonego finansowania, szczególnie z uwagi na swój potencjał w zakresie pozyskiwania środków na pokrycie kosztów realizacji projektów związanych z transformacją energetyczną. O sukcesie standardu przesądzi jednak nie tyle jakość rozwiązań towarzyszących „EuGB”, ile będące ich konsekwencją wiarygodność oraz zainteresowanie emitentów i inwestorów.
Płocki koncern na razie nie wycofał się z żadnych inwestycji rozpoczętych przez poprzedników. Nie przedstawił też konkretów na temat nowych projektów. Ponadto bodźcami do kupowania akcji nie są dywidenda ani dotychczasowe wyniki.
TFI i OFE ledwie zainwestowały w Mirbud 106 mln zł i już są prawie 30 proc. „do przodu”.
Podobnie jak kształtują się ryzyka poszczególnych aktywów, tak ułożyła się tabela wyników funduszy w ubiegłym miesiącu. Po I półroczu czołówkę stanowią polskie akcje, szczególnie małych i średnich spółek.
Spółka Sławomira Mentzena, polityka Konfederacji, ma za sobą udaną ofertę publiczną i wzrostowy debiut. Chce rozwijać biznes, płacić dywidendę i przenieść się na rynek główny.
Drugi co do wielkości rynek farmaceutyczny w Europie stoi przed lubelską spółką otworem.
Rosnąca skala inwestycji, zarówno na świecie, jak i w Europie i Polsce, jest jednym z podstawowych czynników wspierających rozwój branży i spółki. Dzięki temu Selena FM ma szansę na dalszą ekspansję geograficzną oraz rozbudowę swojej oferty produktowej.
Rozwój start-upów jest nieodłączną częścią budowania gospodarki opartej na innowacjach. Z pomocą przychodzą programy rządowe i pieniądze unijne.
Kwartalne globalne wydatki na gry mobilne po raz pierwszy od dwóch lat przekroczyły 20 mld USD. Na hurraoptymizm za wcześnie, ale wiele wskazuje że rynek wreszcie się stabilizuje. To dobra wiadomość dla giełdowych studiów.
Liczba kart sportowych, które obsługuje spółka, spadła w II kwartale. Niewykluczone, że podobnie będzie także w III kwartale, a to byłoby rozczarowaniem dla rynku. Cel całoroczny stoi pod znakiem zapytania.
Kurs akcji Benefitu Systems spadł najmocniej w historii. Pytamy analityka, co za przeceną akcji operatora kart Multisport stoi i czy fundamenty Benefitu Systems się nie pogarszają .
Inflacja w strefie euro wyhamowała w czerwcu do 2,5 proc. Wiele krajów nie opublikowało jeszcze danych o cenach za ostatni miesiąc, ale można już uznać, że ostatnia prosta walki z inflacją jest trudna. To sprawia, że luzowanie polityki pieniężnej nie może być szybkie.
Rynki europejskie najgorsze mogą mieć już za sobą. W krótkim okresie inwestorzy będą żyli teraz wynikami spółek w Stanach Zjednoczonych i tym, jak zapatrują się one na przyszłość – wskazuje Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w Biurze Maklerskim PKO BP.
W I kwartale roku finansowego 2024/2025 technologiczna grupa zwiększyła przychody zarówno rok do roku, jak i kwartał do kwartału. Jakie ma plany?
Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20 oddał 0,97 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG stracił 1,02 procent. Obrót był jednak skromny i w WIG20 ledwie zbliżył się do 762 mln złotych, gdy na całym rynku wyniósł niespełna 1,02 mld złotych.
Jest szansa, by notowania deweloperów mieszkaniowych odreagowały – mówi analityk Erste. W cieniu zamieszania o program „Na start” inwestorzy wolą grę spółkami spekulacyjnymi.
Mimo problemów na początku dnia, złoty pozostał stabilny. Jutro decyzja RPP w sprawie stóp procentowych.
Nerwowa sesja na europejskich parkietach, w tym również w Warszawie. WIG20 stracił na wartości 1 proc. i obecnie bliżej mu do 2500 niż do 2600 pkt.
Rynki europejskie powróciły dziś do spadków. Wisząca nad Starym Kontynentem niepewność nie wyparowała całkowicie, mimo odsunięcia perspektywy całkowitego zwycięstwa partii Zjednoczenia Narodowego poprzez zawiązanie współpracy między liderami partii rządzącej i lewicy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas