Pierwszym produktem Raiffeisen Digital Bank dostępnym w Polsce będzie pożyczka gotówkowa dla klientów indywidualnych - do 100 tys. zł, z okresem spłaty do 60 miesięcy. Oparta jest na w pełni mobilnym procesie wnioskowania. Już wkrótce Raiffeisen Digital Bank, będący marką austriackiej grup RCB, zaproponuje kolejne usługi finansowe w Polsce.
- Polacy są gotowi na korzystanie z w pełni cyfrowych usług i produktów bankowych. Chcemy być częścią tego dynamicznie rozwijającego się obszaru, dlatego stworzyliśmy markę odpowiadającą na zapotrzebowanie rynku oraz konsumentów - mówi Kamil Niewiatowski, szef RDB w Polsce. - Cały proces kredytowy odbywa się u nas online. Tworząc aplikację, zastosowaliśmy najnowsze rozwiązania technologiczne, ponieważ chcemy, by doświadczenie korzystania z niej było możliwie najlepsze. Potrzeby klientów są dla nas najważniejsze - zarówno pod względem wygody, jak i bezpieczeństwa" – zapewnia Niewiatowski. Bank przekonuje, że technologia cyfrowa daje wiele przewag nad standardowymi rozwiązaniami, jak na przykład niższe koszty obsługi, szybkość czy elastyczność. Polska jest pierwszym krajem, w którym RCB wprowadza nową cyfrową markę. Przypomnijmy, że RCB jest spółką zależną od Raiffeisen Bank International (RBI). Przez lata RBI było właścicielem Raiffeisen-Polbanku, plasującego się w okolicach 10. Miejsca pod względem aktywów banku w Polsce. Jednak Austriacy zdecydowali o wyjściu z polskiego rynku i bank w 2018 r. trafił w ręce BNP Paribas. Nie cały, bo w polskim oddziale RBI pozostały hipoteki frankowe.
To kolejna próba zdobywania rynku przez banki działające tylko w modelu cyfrowym, bez tradycyjnych placówek. Niedawno pisaliśmy o debiucie w naszym kraju Aion Banku, do startu przymierza się też Horum Bank, trwały też prace nad uruchomieniem Golden Sand Banku.
„Nowy bank RBI jest innowacyjny i może utorować drogę innym bankom, które nie są obecne fizycznie w Polsce, ale działają w Unii Europejskiej. Z drugiej strony wejście nowego gracza z mniejszymi kosztami może oznaczać zwiększenie konkurencji i przysporzyć się do spadku cen lokalnych banków. Uważamy, że pod względem kapitałowym i płynności RBI jest dobrze spozycjonowany, aby wejść na rynek oferując jedynie kredyty. Polska jest dobrze znana RBI, które przez lata działała tutaj i nie powinno to prowadzić do niekontrolowanego wzrostu kosztów ryzyka" – napisali w komentarzu porannym Michał Konarski i Mikołaj Lemańczyk, analitycy BM mBanku.