Najnowsza eskalacja napięć wokół Ukrainy wywołała na rynkach surowców kolejne niepokoje, jednak nie zmienia to faktu, że znajdują się one w bessie. Narastające obawy o globalną recesję zepchnęły surowcowy indeks Bloomberg Commodity o 20 proc. poniżej odnotowanego tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę szczytu. Indeks, który chwilowo znajdował się najniżej od ośmiu miesięcy, w dół ciągną kolejne rekordy siły dolara, związanej z oczekiwaniami dalszego zdecydowanego zaostrzania polityki przez Fed.
Rosja, Fed i recesja trzęsą cenami surowców
Wzrost wartości dolara sprawia, że wyceniane w nim towary są droższe dla nabywców z innych regionów świata. To ogranicza popyt, który i tak jest pod silną presją ze względu na pogarszanie się globalnej koniunktury, które za sprawą jastrzębiej polityki banków centralnych zapewne jeszcze się pogłębi.Ubiegłotygodniowe wybuchy uszkadzające gazociąg Nord Stream tylko chwilowo wywindowały europejskie ceny gazu i już w piątek notowania holenderskich kontraktów na błękitne paliwo pogłębiały trzymiesięczne minimum. Prowadzące do Moskwy ślady przekładają się na oczekiwania, że dostawy rosyjskiego gazu zatrzymają się w ogóle, jednak Europa już wchodzi w recesję (ramka 3).
Związana z wysokimi cenami surowca i załamaniem koniunktury destrukcja popytu zapewne sprawi, że do pokrycia europejskiego zapotrzebowania na gaz wystarczy zwiększenie dostaw LNG (ramka 1). Pozwoli na to niższy zimowy popyt na LNG z Azji – Japonia włączy elektrownie węglowe, a Chiny redukują zużycie i zwiększają import LNG z Rosji.
Niespokojnie na metalach i zbożach
Mimo trwającego kryzysu energetycznego przecenę pogłębiała ropa. Jednak zdaniem finansistów może to skutkować zmniejszeniem dostaw przez OPEC+, a na horyzoncie pojawiło się więcej czynników mogących napędzać odbicie (ramka 2).
Niepokoje o pogłębianie się izolacji Rosji przełożyły się na zawirowania na rynkach metali przemysłowych, których ten kraj jest kluczowym producentem (ramka 4). Jednak w dłuższym terminie rynkom metali grozi deficyt (ramka 6). Jak ostrzega gigant surowcowy Freeport-McMoRan, obecne ceny miedzi są za niskie, by wspierać inwestycje w jej wydobycie. Zdaniem chilijskiego giganta surowcowego SQM jeszcze przez wiele lat należy się spodziewać utrzymania deficytu na rynku stosowanego w bateriach do aut elektrycznych litu.