Dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie w pełni. Rekomendacje przedstawione przez zarządy nie zawsze są satysfakcjonujące dla inwestorów. Tam, gdzie jest to możliwe, próbują więc powalczyć, wychodząc z własną, atrakcyjniejszą propozycją. Aktywne na tym polu są przede wszystkim fundusze emerytalne. – Duży udział OFE w akcjonariatach zwiększa prawdopodobieństwo takich scenariuszy. OFE nie notują już dużych napływów środków od przyszłych emerytów, więc walczą o wyższe dywidendy – zauważa Michał Kuźlik, zarządzający funduszem w Opoka TFI.
Akcjonariusze w natarciu
W Sanoku Aviva OFE kilka dni temu zgłosił projekt uchwały dotyczącej podziału zysku spółki za 2016 r., zwiększając pierwotnie proponowaną kwotę przeznaczoną na wypłatę do prawie 120 mln zł z 96,8 mln zł. Zwiększa to kwotę dywidendy do 4,46 zł na akcję, podnosząc wskaźnik wypłaty do 6,5 proc., wobec 3,6 zł rekomendowanych przez zarząd spółki. Propozycja ma spore szanse powodzenia, bo przeważająca część głosów na walnym zgromadzeniu należy do kilku dużych inwestorów instytucjonalnych, takich jak OFE czy TFI, przy czym sama Aviva posiada 14,1 proc. akcji spółki.
O swoje fundusze upomniały się w Marvipolu. Nationale-Nederlanden OFE zaproponował, by dewelopersko-motoryzacyjny holding wypłacił prawie 37 mln zł (0,89 zł na akcję). Tymczasem projekt uchwały przygotowanej przez zarząd zakłada wypłatę 17 mln zł dywidendy (0,41 zł na akcję). Fundusz argumentuje, że Marvipol w 2016 r. wypracował rekordowe wyniki zarówno w części motoryzacyjnej, jak i deweloperskiej, a w tym roku trend wzrostowy jest kontynuowany. Stabilna sytuacja w części deweloperskiej, wejście w zyskowny segment logistyczny, rosnąca sprzedaż samochodów Jaguar Land Rover i wysokie przepływy pieniężne pozwalają na jednorazową podwyżkę zysku przeznaczonego na dywidendę. W tym przypadku wszystko zostaje w rękach głównego akcjonariusza, którym jest założyciel i prezes spółki Mariusz Książek, który kontroluje 71 proc. głosów na zgromadzeniu. – Zarząd szczegółowo analizuje propozycję ws. dywidendy w zakresie możliwości i potrzeb finansowych spółki. Jednym z obszarów, które analizujemy, są ograniczenia podziału zysku zapisane w warunkach emisji obligacji spółki. Odniesiemy się do propozycji akcjonariusza w terminie późniejszym – wyjaśnił nam Książek.
Z propozycją dywidendy wyszedł jeden z mniejszościowych akcjonariuszy Novity, choć zarząd spółki rekomendował przeznaczenie całości zysku za 2016 r. na kapitał zapasowy. Finveco, posiadające ponad 25 proc. akcji Novity, zgłosiło propozycję wypłaty 6,25 mln zł dywidendy (2,5 zł na akcję). W tym przypadku decydujący głos należy jednak do Tebesy, która ma ponad 63 proc. głosów.