Przepisy o REIT-ach: do trzech razy sztuka?

Rynek czeka na ustawę o firmach zarabiających dla swych akcjonariuszy na nieruchomościach. Co radzi decydentom?

Publikacja: 18.12.2019 12:02

Wieżowiec Warsaw Spire jest wyceniany na 386 mln euro. Nowy właściciel, giełdowy Immofinanz, szacuje

Wieżowiec Warsaw Spire jest wyceniany na 386 mln euro. Nowy właściciel, giełdowy Immofinanz, szacuje roczne wpływy z czynszów na prawie 20 mln euro.

Foto: materiały prasowe

Wydawało się, że temat wprowadzenia REIT-ów do polskiego porządku prawnego został pogrzebany, tymczasem pojawił się na spotkaniu wiceministra rozwoju Roberta Nowickiego z członkami Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych. Nowicki mówi „Parkietowi", że projekt ustawy procedowany w poprzedniej kadencji (utkwił na pierwszym czytaniu) jest dobrą bazą, ale należałoby przywrócić możliwość inwestowania przez REIT-y w nieruchomości komercyjne – ostatnia wersja obejmowała tylko mieszkania na wynajem. Musi to zostać skonsultowane w samym resorcie, jak również z premierem.

Co na to NBP, który poprzednio storpedował koncepcję REIT-ów inwestujących w nieruchomości komercyjne? Niestety, nie uzyskaliśmy komentarza.

Aktywizacja kapitału

Dlaczego REIT-y są ważne? To spółki zarządzające nieruchomościami, których celem jest wypłacanie zysków czerpanych z najmu akcjonariuszom. REIT-y korzystają z preferencji podatkowych, ale tylko po to, by trafiające do akcjonariuszy pieniądze były objęte jedną daniną, a nie CIT i podatkiem od dywidendy. Inwestorzy indywidualni mają możliwość lokowania nawet niewielkich kwot – w porównaniu z nakładami np. na mieszkania na wynajem, czy czerpania zysków z nieruchomości komercyjnych, na których zakup stać tylko duże fundusze inwestycyjne.

Jakie rady dla decydentów, pracujących nad nową wersją projektu ustawy, ma rynek?

– Należy się skupić na nieruchomościach komercyjnych, a mieszkaniowe traktować jako dodatkową możliwość inwestycyjną – mówi Maciej Wójcikiewicz, dyrektor działu wycen w firmie doradczej CBRE. – Inwestowanie w nieruchomości komercyjne na polskim rynku ma dużo dłuższą historię niż w mieszkania, rynek ten jest dużo lepiej zbadany pod względem zmian cyklicznych, ma długą historię utrzymującego się zainteresowania inwestorów, a co za tym idzie – lokowanie kapitału jest bezpieczniejsze – ocenia.

Zdaniem eksperta bardzo ważne jest przełamanie negatywnego piaru wokół komercyjnych REIT-ów, rynek jest dziś bardziej rozwinięty niż kilka lat temu – jest więcej podmiotów, źródeł kapitału, lepsze są zabezpieczenia dla inwestorów. Dlatego kluczowa jest edukacja decydentów i tłumaczenie przez ekspertów, że zagrożenia są zdecydowanie mniejsze, niż może się to wydawać.

Wójcikiewicz zaznacza, że Węgry i Czechy to przykłady rynków z naszego regionu o podobnej dojrzałości jak Polska, gdzie REIT-y funkcjonują z powodzeniem. – Na Węgrzech REIT-y pojawiły się stosunkowo niedawno i odniosły sukces. Lokalny kapitał został zaktywizowany. Węgierscy inwestorzy zaczęli zdecydowanie aktywniej zbierać kapitał i widzimy, że coraz więcej z nich wkracza również na polski rynek – mówi Wójcikiewicz.

Kamil Kowa, członek zarządu, dyrektor działu Corporate Finance & Valuation Savills, dodaje, że udział polskich inwestorów w transakcjach na rynku nieruchomości komercyjnych po trzech kwartałach br. wyniósł zaledwie 3 proc., podczas gdy np. w Czechach, m.in. dzięki REIT-om, udział przekracza 1/3.

Foto: GG Parkiet

– Wiele mówi się o konieczności oszczędzania na emeryturę, jednocześnie inwestorom indywidualnym brakuje możliwości długoterminowego inwestowania. Od lat widzimy spadające obroty na GPW, odpływ środków z funduszy inwestycyjnych, czy budzącą niekiedy wątpliwości jakość obligacji korporacyjnych. W tej sytuacji REIT-y wydają się bardzo dobrym rozwiązaniem – ocenia Kowa. – Oczywiście nie zawsze one zarabiają, z perspektywy inwestora ważny jest moment wejścia, zrozumienie portfela inwestycyjnego oraz jakość i doświadczenie zespołu zarządzającego spółką. Niemniej z uwagi na fakt, że zyski w REIT-ach generowane są z wynajmu nieruchomości, przeciętnemu inwestorowi łatwiej jest zrozumieć model biznesowy i prognozować przychody na wiele lat, co jest trudne w wielu innych sektorach – zaznacza.

Dodaje, że REIT-y powinny być notowane na GPW oraz objęte odpowiednim nadzorem, co zapewni przejrzystość ich kondycji finansowej.

PPK i Mieszkanie+

Jak podkreśla Stowarzyszenie REIT Polska, dobrze wprowadzone struktury REIT wpisałyby się w przyjętą w październiku przez rząd strategię rozwoju rynku kapitałowego i umożliwiłyby akumulację polskiego kapitału, przy czym bezpośredni udział inwestorów indywidualnych na zachodzie Europy jest relatywnie niewielki. W REIT-y lokują głównie fundusze emerytalne, w polskich realiach istotną rolę mogą odegrać fundusze zgromadzone w ramach PPK.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, przypuszcza, że niemal równoległe ogłoszenie przez resort rozwoju przyspieszenia programu Mieszkanie+ z powrotem do REIT-ów może nie być przypadkowe. REIT-y mogłyby bowiem posłużyć do zbierania kapitału na budowę portfeli lokali na potrzeby rządowej inicjatywy.

Artur Kaźmierczak, partner współzarządzający Grupą Mzuri, ma wątpliwości, czy – o ile przepisy w ogóle powstaną – prywatnym inwestorom zezwoli się na taką „deweloperską" formę prowadzenia REIT-ów. Tymczasem na rynku nie ma do kupienia gotowych bloków z mieszkaniami na wynajem. Pytanie, czy REIT-y mogłyby powstać z rozproszonych mieszkań kupowanych z rynku wtórnego – czyli tak, jak dziś działa Grupa Mzuri.

Zagranica wykupuje

– Cieszy nas wieść o chęci wznowienia prac nad ustawą o REIT-ach, szczególnie wola rozszerzenia zakresu projektu na nieruchomości komercyjne. Naszym zdaniem nie powinno tutaj być żadnych ograniczeń sektorowych. Wyboru, które REIT-y w danym momencie obdarzyć zaufaniem, dokonają sami inwestorzy – mówi Marcin Juszczyk, członek zarządu Capital Parku, giełdowego dewelopera nieruchomości komercyjnych. – Polacy mają ponad 800 mld zł na rachunkach bankowych i te oszczędności w środowisku historycznie najniższych stóp procentowych szukają dobrego produktu finansowego. Jednocześnie polskie fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne, firmy ubezpieczeniowe praktycznie nie inwestują w nieruchomości – udział polskiego kapitału w wolumenach transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych nadal wynosi bardzo niskie kilka procent. Polskie nieruchomości są kupowane przez zagraniczne fundusze, a ostatnio nawet największe spółki nieruchomościowe, notowane na GPW, wobec słabej kondycji polskiego rynku kapitałowego stały się atrakcyjnym celem wezwań i potencjalnie również delistingów przez duże fundusze zagraniczne – dodaje. Sam Capital Park został przejęty przez nowojorski fundusz Madison, inwestorowi nie udało się w zakończonym niedawno wezwaniu kupić wszystkich akcji.

Maciej Drozd, wiceprezes ds. finansowych Echo Investment, wskazuje, że nieruchomości komercyjne pozwalają na łatwiejsze i szybsze stworzenie portfeli już wynajętych obiektów niż mieszkaniówka. Status REIT-u mogłyby uzyskiwać spółki już notowane na GPW lub innym parkiecie.

– Przyjęcie regulacji to nie tylko szansa dla polskiego budownictwa. REIT-y przyczynią się m.in. do rozwoju rynku kapitałowego i zwiększenia stopy długoterminowych oszczędności gospodarstw domowych – mówi Drozd.

Jego zdaniem pomysł utworzenia REIT-ów inwestujących jedynie w nieruchomości mieszkaniowe to ruch w dobrym kierunku, ale niewykorzystujący w pełni potencjału tego instrumentu.

– Warto zauważyć, że początkowo skala działalności firm inwestujących jedynie w najem nieruchomości mieszkalnych byłaby stosunkowo niewielka. Potrzeba bowiem kilku lat, aby stworzyć przynoszący dochód portfel składający się z co najmniej kilku tysięcy lokali. Niemniej REIT-y inwestujące w mieszkaniówkę mogłyby być instrumentem długoterminowego finansowania lokali na wynajem w różnych segmentach, w tym także tych wspieranych przez politykę mieszkaniową państwa – podsumowuje. Echo Investment jako deweloper i udziałowiec jest zaangażowany w budowę platformy mieszkań na wynajem Resi4Rent. Sama spółka trafiła pod skrzydła węgierskiego dewelopera Wing.

Rynek nie znosi próżni

– Trudno zrozumieć, dlaczego rząd tak się broni przed REIT-ami – mówi Piotr Fijołek, senior partner w Griffin Real Estate. Spółka jest akuszerem takich platform jak wspomniane Resi 4 Rent, Student Depot (sieć prywatnych akademików), EPP (właściciel największego w Polsce portfela handlowego) czy Griffin Premium RE (obecnie Globalworth Poland, właściciel największego w kraju portfela biurowego). Te firmy działają w oparciu wyłącznie o polskie aktywa, ale kontrolowane są przez zagraniczny kapitał. Mamy w Polsce dojrzały rynek nieruchomości, różne klasy aktywów, których właścicielami są jednak głównie podmioty zagraniczne, często REIT-y z innych krajów. Lokalne REIT-y mogłyby się przyczynić do wzmocnienia naszego rynku nieruchomości, a z drugiej do rozwoju rynku kapitałowego i zwiększenia stopy długoterminowych oszczędności gospodarstw domowych. Byłyby atrakcyjną alternatywą dla akcji spółek notowanych na giełdzie czy obligacji korporacyjnych – mówi Fijołek.

Podkreśla, że brak REIT-ów, połączony z chęcią ludzi do inwestowania w nieruchomości, spowodował m.in. wysyp spółek sprzedających obligacje, certyfikaty, jednostki uczestnictwa, a także ofert zarabiania z gwarancją określonej stopy zwrotu (apartamenty, condohotele). – Ryzyko inwestycyjne jest tu dość duże, bo nie ma żadnego systemu regulacyjnego. REIT-y to podmioty, które z definicji wypłacają większość zysku w formie dywidendy. Dzięki funkcjonowaniu w ramach prawnych są dość bezpiecznym wehikułem, a co ważne – innym niż fundusze nieruchomościowe, bo mają strukturę otwartą, to znaczy nie zakładają wyjścia z inwestycji – mówi Fijołek. – Ponadto ich efektywność określana jest na podstawie stopy dywidendy wypłacanej w przeliczeniu na jedną akcję, a nie zwrotu z inwestycji w określonym horyzoncie czasowym. Dzięki temu, że nie muszą zakładać wyjścia, są mniej podatne na cykle koniunkturalne, bo ważny jest bieżący strumień pieniężny, a nie poziom wyjścia – dodaje.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?