Planujemy skok do bogatego w marże oceanu

#PROSTOzPARKIETU. Paweł Wyborski, prezes QuarticOn: Idziemy drogą wydeptaną przez LiveChat

Publikacja: 28.10.2019 17:03

– Nasze rozwiązania klasy AI dla e-commerce w formule SaaS jeszcze w tym roku powinny pojawić się na

– Nasze rozwiązania klasy AI dla e-commerce w formule SaaS jeszcze w tym roku powinny pojawić się na platformie Shopify, dostępnej dla właścicieli ponad 200 tys. sklepów internetowych. To będzie skok do dużego i bogatego w marże oceanu – mówi Paweł Wyborski, prezes QuarticOn, gość programu Andrzeja Steca.

Foto: parkiet.com

Spółka QuarticOn zajmuje się sztuczną inteligencją w obszarze e-commerce. Co to oznacza dla laika?

Sztuczna inteligencja (AI) to program komputerowy, potrafiący wywiązywać się z zadań, które wykonuje człowiek. Tymczasem e-commerce bazuje na technologii, zarazem jest tam mnóstwo zadań, które, bez wsparcia AI, e-commerce manager musi wykonać ręcznie.

Nasza technologia jest w stanie zastąpić e-commerce menedżera w najbardziej czasochłonnych i trudnych aspektach jego codziennej pracy. W uproszczeniu zwracamy „czas" e-commerce menedżerowi. To nasza misja, którą realizujemy.

Głównym celem sklepu internetowego jest pomoc klientom w znalezieniu produktów, których szukają. W sklepie stacjonarnym tę rolę pełni sprzedawca, który przychodzi, wypytuje o różne potrzeby, a potem przynosi produkt. W internecie nie mamy sprzedawcy, ale jest ekran komputera. Potrzebujemy technologii, która m.in. na podstawie tego, co potencjalny klient robi w sklepie internetowym, jest w stanie zidentyfikować jego potrzeby. Technologia musi podjąć decyzję, który produkt zaproponować klientowi, żeby on mógł go jak najszybciej znaleźć, kupić i był z tego zadowolony. Człowiek nie jest w stanie wejść w tę rolę efektywnie, w trybie 24/7.

Wyobraźmy sobie bowiem, że do sklepu internetowego nagle wchodzi 100 tys. czy nawet 1 mln klientów. Nie da się posadzić tylu sprzedawców. Potrzebuje technologii, która nas wyręczy i zrobi to równie dobrze, a nawet lepiej.

Jak wygląda porównanie sztucznej inteligencji na polskim rynku e-commerce i na Zachodzie? Jesteśmy bardziej zaawansowani czy zdecydowanie w tyle?

Rynek w Polsce powstawał na trochę późniejszym etapie, niczym branża bankowa. Wchodziliśmy z technologiami, które dopiero się pojawiały. Budując sklepy internetowe i szukając technologii, byliśmy w stanie korzystać już z nowych rozwiązań. Polski rynek charakteryzuje się też tym, że jest bardzo dużo sklepów internetowych, ostro walczących o ponad 30 mln potencjalnych nabywców.

Na Zachodzie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, od zawsze był duży popyt wewnętrzny. Ludzie bardzo dużo kupowali przez internet. Sklep internetowy nie miał potrzeby inwestowania w technologię, która usprawnia sprzedaż, bo był duży, naturalny popyt na rynku i mniej agresywna, wewnętrzna konkurencja.

Obserwujemy więc, co pozornie jest zaskakujące, że dosyć duże sklepy internetowe, np. w Wielkiej Brytanii, zgłaszają się do nas, chcąc kupić naszą technologię. Z punktu widzenia technologii budowy sztucznej inteligencji Polska stoi zatem na wysokim poziomie.

Kilka miesięcy po debiucie na NewConnect spółka ścięła wydatki i otworzyła nową drogę biznesową, rozwiązanie dla e-commerce w modelu SaaS. Co się kryje za tym nowym podejściem?

SaaS, czyli Software as a Service, oprogramowanie jako usługa. Ten model oznacza, że jesteśmy w stanie sprzedawać naszą technologię w skalowalny sposób, bez zwiększania zaangażowania naszych zasobów. Technologia jest kupowana przez użytkowników automatycznie, obecnie potencjalnie jesteśmy technologicznie zintegrowani z platformami e-commerce obsługującymi ponad 20 tys. sklepów.

Rynek e-commerce charakteryzuje się bowiem tym, że bardzo dużo małych sklepów działa w oparciu o gotową platformę sklepową. Żeby prowadzić biznes, sklep internetowy musi kupić wiele dodatkowych aplikacji, które usprawniają pracę. Jesteśmy na etapie domykania finalnych kwestii przy współpracy z m.in. Shopify, dostarczania tam naszej technologii. Rozwiązania Quarticonu jeszcze w tym roku powinny pojawić się w ich marketplace, dostępnym dla właścicieli ponad 200 tys. sklepów internetowych. Przy czym tego typu platform na świecie jest bardzo dużo.

Nastawiacie się na polski rynek czy idziecie w świat?

W przypadku SaaS działamy globalnie. Przeprowadziliśmy pierwsze integracje na lokalnych platformach w Czechach i w Polsce. Po pierwszym miesiącu wyniki są ciekawe, bo mamy już ponad 100 aktywnych klientów, korzystających z naszej technologii.

Inspirujemy się polskim LiveChatem, który dzięki SaaS działa globalnie i pozyskuje nawet ok. 300–400 klientów miesięcznie. Ich abonamenty są małe, rzędu 20–30 euro miesięcznie. Podążamy tą samą ścieżką. Moim celem jest dojście do 10 klientów dziennie jeszcze przed integracją z Shopify. Z Shopify cele będą dużo ambitniejsze, bo i trafimy na kilkakrotnie większy ocean niż dotychczas.

Nie wykluczacie współpracy z dużymi klientami?

To cały czas nasza bardzo ważna linia biznesowa, równoległa do SaaS. Po ostatnim przeglądzie własnych szeregów postawiliśmy na jasny podział rynku. Mamy bardzo dużo klientów małych i średnich, ale i zdobywamy kolejnych dużych klientów, którym oferujemy nasze dedykowane usługi.

Jak to się przekłada na waszą sytuację finansową?

SaaS i nasze podejście do biznesu ma przyspieszyć skalę. SaaS spowoduje dostęp do masowego rynku i skalowanie biznesu. W obszarze dużych i średnich firm e-commerce mocno postawiliśmy na kanał partnerski. W efekcie już w IV kwartale planujemy mieć pozytywną EBITDĘ. Wzrost przychodów? To naturalny cel na najbliższe miesiące. Docelowo chcemy być maszynką do zarabiania pieniędzy, a jednocześnie bardzo innowacyjną firmą.

Macie już plan średniookresowy, który spowoduje awans na główny rynek warszawskiej giełdy?

W krótkim okresie nasz plan zakłada bardzo szybki przyrost klientów, a co za tym idzie – wzrost przychodów i rentowności. Na pewno jakiś główny parkiet w przyszłości będzie, jeszcze nie wiemy dokładnie który – rozważamy opcje debiutu także poza Polską. Na razie miesiąc po miesiącu uczymy się jako organizacja sprawnie działać w reżimie NewConnect.

Rozwijacie działalność w sferze sztucznej inteligencji?

Tak i dzielimy to znów na dwa obszary. Najbliższa emisja zapewni nam środki na dalszy rozwój, ale chcemy ją też przeznaczyć na akwizycję kilku podmiotów działających w Polsce. W 2020 r. planujemy skonsolidować ten rynek. Kilka firm z naszego otoczenia ma bowiem komplementarne usługi, pasujące nam do koncepcji szybkiego wzrostu.

Drugi obszar to projekty badawcze. Świat goni w obszarze sztucznej inteligencji – np. Google uruchomił kwantowy komputer, który zrewolucjonizuje rynek sztucznej inteligencji. My też nie zasypiamy gruszek w popiele: mamy zaplanowane trzy projekty badawczo-rozwojowe na kwotę ok. 15 mln zł, liczymy, że po pozyskaniu grantów jeszcze w tym roku ruszymy tu z pracami.

Kiedy będzie najbliższa emisja, jaka będzie jej wartość i do kogo jest skierowana?

Emisja zaplanowana jest na początek listopada. Skierowana będzie do jednego z inwestorów finansowych z Niemiec, który obejmie część akcji. Druga część emisji jest pod kątem akwizycyjnym. Dzięki niej będziemy mogli szybko uruchomić niezbędne środki, żeby w 2020 r. przejąć wybrane firmy.

Technologie
Sztuczna inteligencja w grach. Zrewolucjonizuje branżę?
Technologie
Szósta wzrostowa sesja CD Projektu. Ile naprawdę warte są akcje?
Technologie
Cloud Technologies rozwija skrzydła. Przejmuje norweską firmę
Technologie
Drago zapowiada grę. Kurs rośnie
Technologie
TTMS wraca do planów debiutu na GPW
Technologie
Transition Technologies MS złożył w KNF wniosek o wznowienie postępowania prospektowego